Reklama

Duchowość

Z Dobrą Nowiną idźcie na ulice!

Niedziela lubelska 19/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Piotr Łubiarz

Członkowie wspólnot neokatechumenalnych głosili światu Chrystusa

Członkowie wspólnot neokatechumenalnych głosili światu Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

URSZULA BUGLEWICZ: - W Niedzielę Miłosierdzia Bożego na placach naszych miast rozpoczęły się misje ewangelizacyjne prowadzone przez wspólnoty neokatechumenalne. Skąd wziął się pomysł głoszenia Dobrej Nowiny w publicznej przestrzeni miast?

KS. DR ZBIGNIEW WÓJTOWICZ: - Bracia i siostry ze wspólnot neokatechumenalnych na całym świecie, niezależnie od długości formacji na drodze, od kilku już lat w kolejne niedziele paschalne wychodzili po dwóch lub po dwie na ulice miast, aby przygodnie spotkanym ludziom w indywidualnej rozmowie przekazywać świadectwo o miłości i mocy Boga, jakiej doświadczyli w swoim życiu. W tym roku forma ulicznej ewangelizacji uległa zmianie. Na wyznaczony przez proboszcza plac, w niedzielne popołudnie, wychodzą wszystkie wspólnoty istniejące w jego parafii. Ten sposób ewangelizacji zaproponowały w tym roku wspólnoty rzymskie wikariuszowi Rzymu kard. A. Valliniemu. Po jego aprobacie tę formę - z całą pewnością za podpowiedzią założyciela wspólnot Kiko - przyjęto w skali globalnej. Inicjatywa ta idzie niewątpliwie po myśli Ojca Świętego Franciszka, który w jednym z pierwszych swoich wystąpień, do biskupów argentyńskich, powiedział: „Z Dobrą Nowiną musicie iść na ulice!”. A w samą Niedzielę Miłosierdzia Bożego na audiencji ogólnej podczas „Regina Coeli” papież Franciszek udzielił specjalnego błogosławieństwa braciom ze wspólnot neokatechumenalnych, którzy będą brali udział w tej misji.

- Jakie ośrodki w naszej archidiecezji włączyły się w tę formę ewangelizacji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Z tego co wiem, to wszystkie parafie naszej archidiecezji, w których istnieją wspólnoty neokatechumenalne, są adresatami takiej ewangelizacji. A więc - oprócz Lublina - Chełm, Puławy, Kazimierz, Kraśnik, Lubartów, Opole, Poniatowa, Krasnystaw. Od proboszcza z Poniatowej słyszałem, że w każdą niedzielę gromadzi się tam wokół maleńkiej kilkunastoosobowej wspólnoty blisko sto pięćdziesiąt osób.

- W jaki sposób przebiega uliczna ewangelizacja? Co jest głównym tematem przepowiadania, jakiego podjęli się członkowie wspólnot? Do kogo skierowane jest przepowiadanie?

- Mogę powiedzieć jak to wygląda w lubelskiej parafii pw. św. Józefa na Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, bo tam biorę w niej udział. Bracia ze wszystkich sześciu wspólnot gromadzą się przed godz. 16 przed kościołem parafialnym i tam otrzymują błogosławieństwo od prezbitera. Po czym wyrusza rozśpiewana procesja z krzyżem oraz transparentem: „Chrystus zmartwychwstał, aby uwolnić nas od strachu i śmierci”. Po dotarciu na plac w okolicy dwóch dużych supermarketów, zatrzymujemy się i rozpoczynamy głoszenie. Najpierw jedna lub dwie osoby dają osobiste świadectwo. Potem jest krótka katecheza jednego z katechistów. Z reguły na zakończenie prezbiter odczytuje odpowiednią Ewangelię i głosi krótką homilię, czyli mówiąc żargonem drogi „łamie słowo”. Wszystko jest przeplatane pieśniami, tańcami oraz rozdawaniem ulotek, w czym najgorliwsze są, oczywiście, dzieci, które przychodzą na ewangelizację ze swoimi rodzicami. Głoszone przez nas orędzie o zbawieniu w Jezusie Chrystusie skierowane jest do każdego, kto potrzebuje Dobrej Nowiny. Nawet ci, którzy wychodząc w niedzielę z zakupów w supermarkecie, omijają nasze zgromadzenie szerokim łukiem, kiedy widzą takie „widowisko” nie mogą nie zadać sobie pytania o sens tego, co robimy. A ponieważ robimy to dla Jezusa, czego nie da się ukryć, nie mogą nie skonfrontować się z pytaniem, kim jest Jezus dla nich.

Reklama

- Czas ewangelizacji został rozpisany na pięć kolejnych niedziel, z których każda ma swój temat wiodący…

- Tak. Pierwsza niedziela 7 kwietnia została poświęcona tematowi: „Kim jest Bóg dla ciebie? Czy doświadczyłeś Jego pomocy? Druga - „Kim jesteś? Po co żyjesz? Jaki sens ma twoje życie?”. W trzecią, głoszony był kerygmat o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Czwarte spotkanie to ciąg dalszy kerygmatu i wołanie do nawrócenia. Ostatnia niedziela 5 maja poświęcona była refleksji na temat Kościoła z wiodącym pytaniem: „Czy chciałbyś, żeby wspólnota chrześcijańska ci pomagała?”.

- Spotkania na wielu placach animowane są nawet przez kilkadziesiąt osób równocześnie, co świadczy o wielkim zaangażowaniu chrześcijan w drogę. Co składa się na tak wielki sukces wspólnoty?

- Każda wspólnota neokatechumenalna skoncentrowana jest wokół Jezusa Chrystusa, którego celebruje każdego tygodnia w Słowie Bożym i Eucharystii. Jeśli bracia zbliżają się do Chrystusa, tym samym zbliżają się do siebie. Więzy afektywne, zarówno braci między sobą, jak i w ich relacji do prezbitera, ogrywają jednak rolę drugorzędną. Prezbiterzy posługujący wspólnocie zmieniają się dość często, a ona trwa, bo opiera się na relacji do Słowa Bożego i do Chrystusa eucharystycznego. Od początku formacji bracia we wspólnotach przygotowywani są do tego, aby w odpowiednim czasie dawać publicznie świadectwo o tej miłości, jakiej doświadczyli od Boga i od Kościoła sami.

- Ksiądz zdecydował się wejść na Drogę Neokatechumenalną wiele lat temu i wciąż nią podąża. Zatem, co daje takie wspólne wędrowanie?

- Pierwszych katechez słuchałem dokładnie 30 lat temu, jeszcze jako kleryk tutaj, gdzie teraz mieszkam i pracuję, czyli w parafii pw. św. Józefa na LSM. Niestety, ówczesny proboszcz nie pozwolił katechistom ich dokończyć. Następne rozpoczęły się na Bronowicach. Wstąpiłem do wspólnoty właśnie tam. Prezbiter potrzebuje Oblubienicy, dla której będzie tracił swoje życie i oddawał swoje ciało w posłudze dla niej. To umacnia jego tożsamość i daje głęboką satysfakcję. Doświadczenie, którym dzielą się bracia, również ci żyjący w małżeństwie, ubogacają moją wiedzę i mądrość; kiedy widzę, jak wzrastają w wierze i świętości, otwierają się na życie, „tracą” czas, siły i pieniądze w ewangelizacji, dodaje mi to skrzydeł i wzywa, abym jako prezbiter był wierny powołaniu i gorliwy w swojej posłudze.

- Kiko Argüello w czerwcu br. otrzyma tytuł doktora honoris causa KUL. Czym będzie to wydarzenie dla lubelskich wspólnot?

- To bardzo radosne wydarzenie, które odbędzie się 26 czerwca w KUL, będzie przede wszystkim potwierdzeniem, że inicjatorzy wspólnot Argüello i Carmen Hernández, bowiem i ona otrzyma to wyróżnienie, są ludźmi Kościoła, poprzez swoją działalność i nauczanie umacniają rodzinę oraz cywilizację życia i miłości. Są też wielkimi prorokami dla naszego pokolenia - ludźmi prawdziwie Bożymi, świadkami Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego oraz heroldami Bożej mocy i miłości. Pobyt inicjatora drogi w Lublinie będzie też okazją do wysłuchania skomponowanej przez niego symfonii o cierpieniu niewinnych. Zostanie ona zaprezentowana na pl. Zamkowym. Na to wydarzenie religijno-artystycznie już dziś wszystkich zapraszam.

2013-05-09 14:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak ewangelizować?

[ TEMATY ]

ewangelizacja

BOŻENA SZTAJNER

Jak dotrzeć do współczesnych ludzi z Dobrą Nowiną, co powinni robić duszpasterze i ewangelizatorzy? - zastanawiali się uczestnicy ogólnopolskiej konferencji dyrektorów Wydziałów Duszpasterskich. Tematem spotkania, które rozpoczęło się 10 kwietnia w Warszawie, jest program duszpasterski na lata 2013-2014. Patronuje mu abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Komisji Duszpasterskiej Konferencji Episkopatu Polski. Ks. Andrzej Ziółkowski CM z Krakowa, autor programu przepowiadania, przywołał na wstępie wydarzenie w jednej z parafii, gdy na misje, zapowiadane od tygodni, nie przyszedł praktycznie nikt. Wobec tego ksiądz, prowadzący misje wraz z proboszczem wzięli na ramiona dość ciężki krzyż i zaczęli z nim chodzić po wsi. Przyłączyły się do nich najpierw dzieci, potem dorośli, uzbierała się całkiem spora grupa, z którą wrócili do kościoła. "W kolejnych dniach nie było kłopotów z frekwencją, ale z tego płynie wniosek, że trzeba wychodzić do wiernych" - powiedział mówca. Zapewnił, że kazanie musi krótkie, ma komentować Pismo Święte i tak jak na paskach w programach informacyjnych, muszą być wybijane konkretne hasła, np. kerygmat, Ewangelia, nawrócenie. Każdy ksiądz wie, co w jego parafii "piszczy", powinien więc odnosić się do występujących tam problemów.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Biskupi na Boże Ciało: wartość Eucharystii, jedność, prawo do publicznego wyrażania wiary

2024-05-30 21:50

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Karol Porwich / Niedziela

Znaczenie Eucharystii, uczestnictwo we Mszy świętej, świadectwo wiary, konieczność ewangelizacji, ale także kwestie społeczne takie jak prawo do publicznego wyznawania wiary, miejsce symboli religijnych w przestrzeni publicznej, religia w szkołach czy aborcja były tematem kazań polskich biskupów na uroczystość Bożego Ciała.

Znaczenie Eucharystii

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję