Reklama

Turystyka

Ikona z Prehoryłe

Niedziela zamojsko-lubaczowska 23/2013, str. 4

[ TEMATY ]

ikona

Archiwum ks. Henryka Krukowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tylko Bóg jest źródłem wszelkich łask, jednak w swojej nieskończonej dobroci udziela ich ludziom w różny sposób, najczęściej poprzez sakramenty. Łaski sakramentalne nie zstępują na nas bezpośrednio z góry, ale ich normalna droga prowadzi przez Kościół, kapłaństwo, różne znaki, osoby i przedmioty. Bóg rozdziela także łaski i pomoc przez Maryję i świętych. Do tego są wybierane miejsca np. objawień, lub obrazy - ikony. Patrząc np. na częstochowską Ikonę mamy wrażenie, że zaglądamy do nieba przez okno i po drugiej stronie okna widzimy postać naszej Pani, której przedstawiamy swoje podziękowania i zwykłe ludzkie potrzeby. Ikona uobecnia osobę, do której się zwracamy, zapewnia łączność ze świętymi i pośredniczy w modlitwie. Bóg pozwolił, aby na naszej ziemi - niby źródła krystalicznej wody - pojawiły się miejsca i święte obrazy, przez które od dawna, lub od kilku lat wypływa nieustannie moc uzdrawiająca dusze i ciała.

Takim miejscem, dziś zapomnianym, była niewielka miejscowość Prehoryłe, należąca obecnie do parafii rzymskokatolickiej Kryłów. Jako wioska prawie w całości rusińska związana była z Cerkwią prawosławną. Gdy w Rzeczpospolitej w 1596 r. zawarto unię jednoczącą znaczną część Kościoła prawosławnego z katolickim, mieszkańcy stali się katolikami obrządku wschodniego - unitami. Wiadomo, że już w 1632 r. istniała tam cerkiew unicka, w której umieszczono ikonę „Matki Bożej Życiodajne Źródło”. Bardzo szybko rozwinął się kult Bogurodzicy; do świątyni w Prehoryłe przychodzili katolicy obrządku unickiego i rzymskiego. Do Matki Bożej przynoszono chore dzieci, które po modlitwach odzyskiwały zdrowie. Szkoda, że nie zachowała się jakaś dokładna dokumentacja łask, które ludzie wymodlili. Faktem jest, że ciągle tam pielgrzymowano. W 1875 r., decyzją władz moskiewskich, w zaborze rosyjskim wszystkie unickie świątynie i sanktuaria zostały przejęte przez Cerkiew prawosławną. Po 279 latach Prehoryłe znowu staje się parafią prawosławną, która dalej pielęgnuje kult Matki Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W 1932 r. bardzo uroczyście obchodzono 300. rocznicę obecności tej Ikony. Od samego świtu 6 maja 1932 r. do Prehoryłego ciągnęły rzesze wiernych. Miało ich być ponad pięć tysięcy. Licznie przybyli pielgrzymi z najbliższych okolic a także z Wołynia. W 1937 r., pięć lat po tych wielkich uroczystościach, na Ikonie zauważono łzy, które w postaci wonnego olejku (nazywanego w cerkwiach „miro”) wypływały z oczu Maryi. Osoby namaszczone tym olejkiem odzyskiwały zdrowie. Ludzie mówili, że jeśli Matka Boża płacze, to wydarzy się coś złego. Czasy stawały się coraz bardziej niespokojne, władze polskie za wszelką cenę chciały spolonizować tereny nad Bugiem, m.in. poprzez zamykanie parafii prawosławnych i niszczenie cerkwi. 8 lipca 1938 r. z nakazu polskich władz cerkiew w Prehoryłym zburzono i wszystko uległo dewastacji. Cudowną Ikonę na pewien czas umieszczono w Szychowicach. W 1939 r. wybucha straszna II wojna, może te łzy Matki Bożej były znakiem z Nieba i ostrzeżeniem, że świat i Polska zmierzają w złym kierunku? Po wojnie, wraz z wysiedleniem ludności ukraińskiej, zaginął słuch o cudownej Ikonie. Wielokrotnie próbowano dowiedzieć się, co się stało z wizerunkiem Pani z Prehoryłe, ale prawie każdy ślad prowadził donikąd. Przypuszcza się, że trafiła na Ukrainę aż do Charkowa, nie ma jednak całkowitej pewności.

11 maja 2013 r. do cerkwi w Hrubieszowie przybył prawosławny arcybiskup lubelsko-chełmski Abel oraz metropolita winnicki i barski Symeon, a także ojciec archimandryta Nikodem Syłko, proboszcz Ozierańskiej Cerkwi w Charkowie, który przywiózł piękną kopię zaginionej cudownej Ikony z Prehoryłe. Przywieziono też Ikonę Męczenników Wyznawców Ziemi Hrubieszowskiej, Obydwie Ikony uroczyście zaprezentowano na zewnątrz świątyni. Po przemówieniach arcybiskupów i delegacji wiernych głos zabrał miejscowy proboszcz ks. Jan Kot, wyrażając radość, że Orędowniczka tych ziem wróciła do swoich. Podziękował też mnichom z Charkowa za ten piękny dar dla Hrubieszowa. Decyzją abp. Abla obie Ikony będą miały swoje liturgiczne święto 2 maja każdego roku. Po powitaniu i instalacji Ikon rozpoczęto uroczystą Liturgię sprawowaną przez arcybiskupów i kilkunastu kapłanów z Polski i Ukrainy. W tym czasie Cerkiew jeszcze przeżywała okres paschalny, dlatego Liturgia miała wyjątkowo uroczysty charakter. Chór z Chełma przepięknie śpiewał paschalne tropary i inne części Mszy św., w której uczestniczyli wierni prawosławni i zaproszeni katolicy. Przybyli także hrubieszowscy dziekani i inni kapłani rzymskokatoliccy z okolicy. Uroczystość zakończyła się procesją dookoła hrubieszowskiej cerkwi. Zakończenie i pożegnanie miało miejsce przy drzwiach cerkwi. Arcybiskup Symeon podziękował za udział kapłanom i wiernym Kościoła katolickiego, mówiąc, że modlitwa do Bogurodzicy zbliża wszystkich ludzi do siebie. Nabożeństwo, zwyczajem przyjętym w Liturgii wschodniej, zakończono gromkim „mnohaja lita” i błogosławieństwem.

Nie jest dobrze, gdy Matka płacze. Prehoryłe było zapewne tylko małą cząstką misji Matki Kościoła, która troszczy się, aby Jej dzieci otrzymywały to, co najważniejsze i najlepsze. W minionym, XX wieku, zanotowano ponad 400 zjawień Matki Bożej, niektóre trwają w dalszym ciągu. Ostatnio coraz częściej można dostrzec łzy pojawiające się na figurkach i obrazach. Czy może to dziwić? Dziś świat obala wszystkie pozytywne wartości proponując w zamian chaos, nihilizm i kulturę śmieci. Postępy zła w świecie, bezbożnictwo, prześladowania chrześcijan coraz bardziej niepokoją siostrzane Kościoły katolicki i prawosławny, stwarzając możliwość coraz lepszej współpracy.

2013-06-06 14:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sięgają do skarbca rzeczy starych i nowych

Niedziela bielsko-żywiecka 10/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

peregrynacja

ikona

Archiwum parafii w Malcu

Matka Boża z maleckiej kaplicy

Matka Boża z maleckiej kaplicy

Ikona Salus Populi Romani. Obraz Jezusa Miłosiernego. Obraz Matki Bożej Pompejańskiej. Ikona Matki Bożej Częstochowskiej. Co mają ze sobą wspólnego wspomniane wizerunki? Jedno słowo – peregrynacja

Gdyby tak spojrzeć na wydarzenia w 2015 r. w życiu Kościoła naszej diecezji, można zauważyć, że jest to także rok peregrynacji. W tej chwili trwa w naszej diecezji peregrynacja znaków ŚDM – krzyża i ikony Salus Populi Romani (więcej w następnym numerze). To jest wielkie wydarzenie przygotowujące młodych do spotkania z papieżem Franciszkiem w Krakowie w 2016 r.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję