Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pielgrzym z Sokołowa

Bohaterski kapelan Armii Polskiej gen. Władysława Andersa, zasłużony dla emigracji polskiej – o. dr Łucjan Łuszczki (1910-91) – urodził się w Sokołowie Małopolskim

Niedziela rzeszowska 15/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum rodzinne

Z siostrami zmartwychwstankami w Buenos Aires

Z siostrami zmartwychwstankami w Buenos Aires

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ojciech (imię zakonne: Łucjan) Łuszczki urodził się 28 marca 1910 r. w Sokołowie Małopolskim. Był synem Alojzego i Anny z domu Wielgosz. Ukończył szkołę ludową w Sokołowie Małopolskim, Kolegium Serafickie Ojców Bernardynów w Radecznicy, nowicjat Ojców Bernardynów w Leżajsku, Państwowe IV Gimnazjum im. Jana Długosza we Lwowie i studia filozoficzno-teologiczne we Lwowie na Uniwersytecie Jana Kazimierza. 29 czerwca 1936 r. przyjął święcenia kapłańskie w katedrze lwowskiej z rąk bp. E. Baziaka. Przez trzy lata pracował w Kalwarii Zebrzydowskiej jako kaznodzieja, spowiednik i katecheta, potem w Wyższym Seminarium Zakonnym we Lwowie był profesorem wymowy. W 1939 r. pracował w klasztorze bernardyńskim w Zbarażu, a w 1940 r. był wikarym w Gwoźdźcu.

Tułaczka wojenna

II wojna światowa zastała go w Zbarażu. Tam pracował w tajnej organizacji antyrosyjskiej. W 1940 r. został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu sowieckim w Tarnopolu. Skazany na 10 lat ciężkich robót został wywieziony na Syberię do kopalni złota na Kołymie. Pracował tam w bardzo ciężkich warunkach, co nadszarpnęło jego zdrowie i do końca życia miał kłopoty z chodzeniem. W wyniku amnestii dla Polaków w związku z powstaniem Armii Polskiej w ZSRR został przez Sowietów uwolniony i wysłany przez polskie władze wojskowe do pracy duszpasterskiej wśród polskiej ludności cywilnej w Kustanaju w Kazachstanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1942 r. wstąpił jako kapelan do Wojska Polskiego. Otrzymał stopień kapitana i skierowany został do pracy w polskich obozach wojskowych w Teheranie i Kenekinie. W Palestynie został przeniesiony do V Kresowej Dywizji Piechoty, gdzie służył jako kapelan w 17. Batalionie Lwowskiej Piechoty. Brał udział w walkach 2. Korpusu, od Monte Cassino aż po Bolonię, gdzie został ciężko ranny w nogę.

Wśród Polonii i na studiach w Rzymie

Po zakończeniu drugiej wojny światowej udał się wraz z Wojskiem Polskim do Wielkiej Brytanii. W latach 1946-53 był duszpasterzem Polaków w Anglii, Szkocji i Walii. Pracował m.in. w ośrodkach polskich w Bristolu i Manchesterze. Głosił rekolekcje i misje. Za pozwoleniem władz zakonnych udał się następnie do Rzymu. W latach 1953-58 studiował na Uniwersytecie Papieskim „Antonianum”. Obronił tam pracę doktorską pt. „St. Joannes a Capistrano concionator (1386-1456)” i otrzymał tytuł doktora teologii. Rozprawa ta ukazała się w Rzymie w 1961 r. Na 25-lecie sakry biskupiej abp. Józefa Gawliny, biskupa polowego i opiekuna Emigracji Polskiej, o. Łuszczki wygłosił kazanie w kościele polskim św. Stanisława w Rzymie, pełne krasy i kunsztu kaznodziejskiego, które stanowiło uhonorowanie zasług wielkiego Polaka. W latach 1955-62 był członkiem Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie.

Reklama

W Polskiej Misji Katolickiej w Argentynie

Dekretem Świętej Kongregacji Konsystorialnej z dnia 18 lutego 1961 r. został mianowany rektorem Polskiej Misji Katolickiej w Argentynie. Do Buenos Aires przybył 5 listopada tego samego roku i zamieszkał w klasztorze Ojców Bernardynów (Franciszkanów) w Martin Coronado. Po czterech latach przeniósł się do Buenos Aires i zamieszkał w klasztorze Ojców Franciszkanów Argentyńczyków. Pracując w Argentynie, odwiedzał polskie organizacje w Misiones, Rosario, Kordobie i w Mendzie oraz na terenie Wielkiego Buenos Aires, aż po Comodoro Rivadavia na Patagonii. Przewodniczył zebraniom duszpasterskim księży polskich. Odprawiał nabożeństwa we wszystkich polskich ośrodkach duszpasterskich. Organizował nowe punkty duszpasterskie, gdzie sam dojeżdżał w Mataderos, Olivos i San Justo na terenie Wielkiego Buenos Aires. Był asesorem duchowym Stowarzyszenia „Koła Katolików Polaków” oraz dyrektorem i redaktorem dwumiesięcznika „Bóg i Ojczyzna”. Był członkiem Centralnego Komitetu Obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski w Buenos Aires, biorąc czynny udział w uroczystych obchodach tej rocznicy w Argentynie, za co otrzymał list gratulacyjny i podziękowania od Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego.

Reklama

Posługa w USA

Po zakończeniu posługi duszpasterskiej w Argentynie w 1971 r. przybył do USA i został wikarym w prowincji zakonnej w Pulaski (Illinois). Pracował początkowo w parafii św. Salomei, a potem w parafii św. Brunona w Chicago. Z powodu choroby przeniesiono go do Pulaski, a następnie do Domu Starców prowadzonego przez siostry zakonne w St. Marys Home w Monitowoc. Zmarł w szpitalu w Monitowoc 3 marca 1991 r. Za wierną służbę Ojczyźnie otrzymał wiele odznaczeń, m.in.: Krzyż Zasługi z Mieczami, Krzyż Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych, Krzyż Biskupa Polowego Józefa Gawliny, Złoty Krzyż Kapelana Wojska Polskiego.

Zawsze był bardzo związany ze swoim rodzinnym miastem Sokołowem Małopolskim, którego losami bardzo się interesował. O jego ciekawym i bardzo pracowitym życiu w służbie Bogu i Ojczyźnie opowiada książka mojego autorstwa pt. „Pielgrzym z Sokołowa. Życie i działalność o. dr. Łucjana Łuszczki (1910-1991), wydana przez wydawnictwo Bonus Liber.

2015-04-09 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Razem „na wozie i pod wozem”

Niedziela zamojsko-lubaczowska 26/2013, str. 6

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum Doroty Łukomskiej

Połowa lipca 1943 r., niedziela. Tuż przed godz. 11.00 na teren przejściowego obozu przesiedleńczego w Zwierzyńcu przybyli dziwni goście i zasiedli przy specjalnie ustawionych stołach. Naprzeciw nich spędzeni zostali więźniowie - ludzka masa wygłodzonych, przerażonych i zrozpaczonych postaci, których do obozu zwieziono z całej okupowanej Zamojszczyzny. Nie wiedzieli oni, co ich czeka, a spodziewali się tylko najgorszego. Osoby przy stoliku starały się przybrać zachęcający wyraz twarzy, choć na widok tego ogromu ludzkiej nędzy i upodlenia było o to bardzo trudno. Stojący z boku Niemcy, z komendantem obozu na czele, uśmiechali się kpiąco. Wreszcie zza stolika wyszedł wysoki, szczupły mężczyzna i - postępując kilka kroków w stronę więźniów, zaczął powoli tłumaczyć cel swojej wizyty. Otóż uzyskał on zgodę generała SS Odilo Globocnika na zabranie z obozu i przekazanie rodzinom lub wskazanym osobom dzieci, które najbardziej cierpiały w obozowych warunkach. Pierwsza reakcją na te słowa, było cofnięcie się więźniów w tył i zasłonięcie dzieci przez dorosłych. Sytuacja stawała się coraz bardziej niepewna. Wreszcie jedna lub dwie osoby rozpoznały w stojącym przed nimi mężczyźnie ordynata Jana Zamoyskiego. Zaczęły padać pytania, a w przełamaniu lodów pomogła obecność miejscowego proboszcza. Znękani rodzice zaczęli przekazywać dzieci nowym opiekunom i podawać adresy rodzin i bliskich, do których miały one trafić. Akcja w obozie trwała do godzin popołudniowych. Dzieci były przewożone do łaźni, gdzie je kąpano i ubierano w czystą odzież. Komisja lekarska badała małych więźniów i ustalała sposób ich leczenia. W końcu dzieci trafiały do ochronki prowadzonej przez ordynatową Różę Zamoyską, która, mimo iż sama miała w tym czasie dwie małe córeczki, dla wszystkich pensjonariuszy ochronki była najczulszą mamą i opiekunką.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum szkoły

Dzięki pozytywnej ocenie wniosku Bernardyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. o. A. Pankiewicza w Łodzi w tegorocznym konkursie Polsko – Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży na realizację projektu pt.: „Niemen w czterech ścianach” w maju br. ponownie spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną szkołą Vilniaus Lazdyn mokykla z Wilna, aby wspólnie podjąć działania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję