Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Duda na Świętej Górze Grabarce

Prezydent RP u wyznawców prawosławia

Niezależnie od tego, czy prezydent jest człowiekiem niewierzącym, czy wierzącym, niezależnie również od religii, jaką wyznaje, powinien uczestniczyć ze swoimi współobywatelami w tak ważnych wydarzeniach, jak dzisiejsze – mówił prezydent Andrzej Duda 19 sierpnia br. na Świętej Górze Grabarce, centrum duchowym polskich wyznawców prawosławia. Tego dnia prawosławni obchodzili, według kalendarza juliańskiego, uroczystość Przemienienia Pańskiego, zwanego w tradycji wschodniej świętem Spasa (Zbawiciela).

Serdecznie witany przez duchowieństwo i wiernych Cerkwi prawosławnej w Polsce prezydent Duda dziękował za możliwość – jak się wyraził – „współobecności w tym świętym dla prawosławia miejscu” oraz za wspólną modlitwę. Wierni prawosławni ze szczególną wdzięcznością przyjęli ten fragment przemówienia, w którym Prezydent RP ze współczuciem wspomniał 100. rocznicę tzw. bieżeństwa, kiedy to na początku I wojny światowej z zachodniej guberni Imperium Rosyjskiego zmuszonych zostało do ucieczki w głąb Rosji kilka milionów obywateli, głównie wyznania prawosławnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Andrzej Duda podkreślił, że szczególnym zadaniem Prezydenta RP jest szukanie elementów wspólnych, szukanie tego, co powoduje, że jesteśmy wspólnotą.

Prawosławny metropolita warszawski i całej Polski Sawa powiedział, że ludzie wiary powinni nieustannie przypominać o wartościach chrześcijańskich, o potrzebie wzmacniania duchowości i chrześcijańskiej nadziei. Jego zdaniem, „nie uczynią tego ludzie zeświecczeni, oni bowiem nie są w stanie poświęcić siebie służbie światu, by go wzmacniać duchowo”.

Abp Sawa zapewnił Prezydenta RP, że modlitwa prawosławnych będzie otaczać jego służbę niczym anielskie skrzydła.

Wysłannik „Niedzieli” słyszał wiele pochlebnych komentarzy o nowym Prezydencie RP ze strony prawosławnych. Na uroczystym obiedzie przełożona miejscowego klasztoru żeńskiego – matuszka Hermiona powiedziała: „Stał się Pan bardzo ważnym prezydentem dla nas wszystkich”. Jakaś starsza pani natomiast skomentowała wystąpienie Andrzeja Dudy: „Słyszałam innych prezydentów, ale żaden tak dobrze nie gadał”.

Reklama

Przed liturgią prezydent Duda oddał hołd relikwiom św. Spirydona, przywiezionym z greckiej wyspy Korfu przez delegację z metropolitą Nektariuszem. Ten święty biskup, prześladowany za wiarę na przełomie III i IV wieku, bronił żarliwie prawowitej nauki niepodzielonego Kościoła na soborze w Nicei w 325 r.

Grzegorz Polak, Grabarka

Relacje kościół-państwo

Bp Tomasik solidaryzuje się z wypowiedzią abp. Depo

Biskup radomski Henryk Tomasik poparł słowa abp. Wacława Depo z homilii wygłoszonej 15 sierpnia br. na Jasnej Górze, gdy mówił, by nie rozdzielać spraw Kościoła i Narodu. Na falach Radia Plus Radom bp Tomasik wyjaśnił, że Kościół chce kształtować ludzkie serca, ale chce też istnieć w obszarze życia publicznego. – Trudno stawiać granice w kompetencjach Kościoła, bowiem człowiek jest jeden, Polska jest jedna. Wszyscy tworzymy wielką wspólnotę wiary, przez którą Chrystus chce działać w świecie. Kościół nie chce przejmować władzy ustawodawczej ani wykonawczej czy samorządowej. Kościół służy zbawieniu człowieka, a księża są dalecy od tego, by przejmować jakąkolwiek władzę zewnętrzną – mówił biskup radomski.

Przypomnijmy, że abp Wacław Depo za kard. Stefanem Wyszyńskim przypomniał, że „myślenie, które nas zobowiązuje w Polsce ochrzczonej, nie pozwala nam na rozdzielenie spraw Kościoła i Narodu, jak gdyby życie Narodu nic nas nie obchodziło”. Te słowa wzbudziły kontrowersje wśród wielu polityków i komentatorów.

(KAI)

Myśli kardynała Stefana Wyszyńskiego

Gdy otwierają się przeciwko nam oczy niechętne, trzeba uczynić wszystko, aby nasze spojrzenie było przyjazne.

Krótko

• Pierwsze zagraniczne cele wizyt prezydenta Andrzeja Dudy to: Tallin, Berlin, Londyn, Nowy Jork, Budapeszt, Bukareszt i Pekin. W kalendarzu na najbliższe tygodnie mogą się również znaleźć Bruksela i Paryż.

Reklama

• Prezydent Andrzej Duda w swoim pierwszym orędziu ogłosił, że chce, aby 25 października 2015 r., razem z wyborami parlamentarnymi, odbyło się referendum nt. wieku emerytalnego, wieku inicjacji szkolnej i prywatyzacji Lasów Państwowych. Odpowiedni wniosek trafi teraz do Senatu.

• Duży wzrost prób nielegalnego przekraczania polskiej granicy odnotowuje Straż Graniczna. Do czerwca br. zatrzymano ok. 3 tys. nielegalnych imigrantów. Są to nie tylko Ukraińcy czy Wietnamczycy jak dawniej, ale także uciekinierzy z Bliskiego Wschodu.

• We wrześniu na jednym z ostatnich posiedzeń Sejmu posłowie zajmą się obywatelskim projektem ustawy dotyczącej wprowadzenia całkowitego zakazu przerywania ciąży. Jego autorem i inicjatorem zbierania podpisów pod tą propozycją był Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Aborcji”.

• W Polsce sytuacja hydrologiczna jest trudna. Z powodu braku deszczów obniżył się poziom wód w dużej części zbiorników i rzek. W Wiśle poziom wody wyniósł na początku drugiej połowy sierpnia tylko 51 cm.

• Edukacja filozoficzna to nowy przedmiot, który będzie nauczany w tysiącu klas szkół ponadgimnazjalnych w Polsce. Zajęcia z filozofii będą dobrowolne, a prowadzić je będą wykładowcy wyższych uczelni.

• W Kamiennej Górze doszło do makabrycznej zbrodni. Młody mężczyzna uderzył siekierą w głowę 10-letnią dziewczynkę, wchodzącą z matką do księgarni. Dziecko zmarło.

Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, Radia Vaticana, KAI, BP KEP oraz RIRM.

2015-08-25 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję