Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Sosnowiec

Modlitwa chorych

Niedziela sosnowiecka 9/2017, str. 3

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Piotr Lorenc

Ks. Mariusz Karaś udziela sakramentu namaszczenia chorych

Ks. Mariusz Karaś udziela sakramentu namaszczenia chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu ks. Mariusz Karaś przewodniczył Mszy św. celebrowanej w sosnowieckiej bazylice katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z okazji Światowego Dnia Chorego. Wspólnie z nim modlili się kapłani na co dzień posługujący w szpitalach, domach pomocy społecznej, hospicjum czy zakładach opiekuńczo-leczniczych. Nie trzeba dodawać, że katedra była wypełniona wiernymi przybyłymi z różnych zakątków diecezji. Podczas Eucharystii kapłani udzielili sakramentu namaszczenia chorych, a liturgię zakończyło błogosławieństwo na sposób lurdzki.

Światowy Dzień Chorego obchodzony jest od 25 lat, corocznie 11 lutego. Tego dnia Kościół wspomina objawienie Matki Bożej w Lourdes. – Tegoroczny Światowy Dzień Chorego jest, jak mówi papież Franciszek, okazją do zwrócenia szczególnej uwagi na sytuację chorych. Jednocześnie zachęca tych, którzy poświęcają się na ich rzecz, począwszy od ich rodzin, pracowników służby zdrowia i wolontariuszy, do dziękowania za otrzymane od Pana powołanie towarzyszenia chorym braciom – przypomniał ks. Karaś. Dlatego kaznodzieja podziękował zebranym za to, że do modlitwy wypowiadanej w katedrze dokładają także modlitwę naznaczoną bólem, cierpieniem, chorobą, przybierającą tak często postać krzyża, który dźwigają na co dzień. – Bóg zapłać za to dzisiejsze świadectwo, ale i za te dni, o których wiecie tylko wy i sam Bóg. Dziękuję kapłanom dziś tu obecnym. Może szczególnie kapelanom szpitali, wszystkim tym, którzy na co dzień posługują ludziom chorym. Niosą słowo Bożej pociechy, ukojenie w sakramencie pokuty, Eucharystii czy namaszczenia chorych. Na co dzień kapłańską ręką i kapłańskim sercem dotykają tego, co tak często dla człowieka jest niepojęte i niezrozumiałe – powiedział Ksiądz Kanclerz. – Dziękuję także obecnym tu przedstawicielom naszego sosnowieckiego hospicjum. To tacy samarytanie Zagłębia! Ten rok jest dla nich szczególny. Chcą, jeśli Bóg pozwoli i jeśli wystarczy im środków, właśnie w tym roku otworzyć hospicjum stacjonarne, otworzyć dom, w którym chory, ten nieuleczalnie, znajdzie ukojenie w chorobie, spokój ducha i pokój serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii tłumaczył, że cierpienie to jedna z największych tajemnic ludzkości. – Poszukiwanie nowych sposobów niesienia ulgi w cierpieniu jest słuszne i potrzebne. Jednak ani badania naukowe, ani terapia nie wyjaśnią go do końca ani nie przezwyciężą. Cierpienie jest po to, aby człowiekowi zwrócić uwagę na to, co w życiu jest najważniejsze. Różne religie zawsze poszukiwały odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia. Uczyły i uczą potrzeby okazywania współczucia i pomocy. Jednak, aby odkryć istotny sens cierpienia, trzeba się otworzyć na Bożą miłość. Odpowiedzi tej udziela Bóg w krzyżu Jezusa Chrystusa. Cierpienie, skutek grzechu pierworodnego, zyskuje nowy sens w dziele zbawczym Chrystusa. Przez swoje cierpienie Chrystus zwyciężył zło, a nas uzdolnił do jego pokonania. On wziął na siebie cierpienia całej ludzkości – tłumaczył ks. Karaś.

Przypomniał również osobę św. Jana Pawła II, który dźwigał do końca krzyż cierpienia, prawie na początku swojego pontyfikatu. Podkreślił, że Kościół niesie chorym i cierpiącym otuchę i nadzieję. Dzieje się tak przez kapelanów, lekarzy, naukowców, pielęgniarki, farmaceutów, personel paramedyczny i wolontariuszy. – Nikomu nie życzy się cierpienia, ale skoro już tak jest i go doświadczamy, to umiejcie je wykorzystać dla ludzi zdrowych, którzy żyją, nie zastanawiając się często nad tym, jak żyją – podkreślił na koniec.

Pani Stanisława przyjechała na Światowy Dzień Chorego do Sosnowca z Będzina. –Uczestniczę w tych dniach już od kilku lat. Sama jestem schorowana. Nie daję już rady regularnie chodzić do kościoła. Jestem zdana na pomoc najbliższych, ale w tym roku udało mi się namówić córkę i zięcia i znów tutaj jestem. Chcę powiedzieć o wielkiej sile modlitwy i zaufaniu do Pana Boga. Bez Boga ani do proga – powiedziała jedna z uczestniczek pielgrzymki.

2017-02-22 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes - sanktuarium nadziei

Światowy Dzień Chorego ustanowił Ojciec Święty Jan Paweł II, w liście z 13 maja 1992 r. do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia, kard. Fiorenzo Angeliniego, ustalając jednocześnie datę na 11 lutego - święto Matki Bożej z Lourdes.
Po raz pierwszy Dzień ten obchodzono w następnym roku (1993) w Lourdes i częściowo w Rzymie, a uroczystościom przewodniczył w Rzymie osobiście Ojciec Święty. W 1994 r. główne obchody odbyły się w naszym narodowym sanktuarium na Jasnej Górze - przewodniczył im kard. Angelini. Odtąd miejscem centralnych obchodów Dnia jest zawsze jakieś znane sanktuarium maryjne w różnych krajach.
Odbywały się one kolejno w Jamusukro (Wybrzeże Kości Słoniowej, 1995), Guadalupe (Meksyk, 1996), Fatimie (1997), Loreto (1998), Harissie (Liban, 1999), Rzymie (2000, połączone z Jubileuszem Chorych), Sydney (2001) i w narodowym sanktuarium katolików indyjskich w Vailankamy (2002). W bieżącym roku centralne obchody już XI Światowego Dnia Chorego odbędą się w Waszyngtonie, gdzie końcowym punktem trzydniowych uroczystości będzie Msza św. w narodowym sanktuarium maryjnym Stanów Zjednoczonych - stołecznej bazylice Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Powiązanie Światowego Dnia Chorego z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Lourdes ma swój szczególny wydźwięk. Kto przybywa do tego miejsca - obojętnie czy jako pielgrzym czy jako turysta - staje przed Grotą, w której 11 lutego 1858 r. Maryja ukazała się po raz pierwszy skromnej dziewczynie Bernadetcie Soubirous.
Co prawda Grota dziś już wygląda inaczej niż w dniach objawień, ale każdy, kto przed nią staje, musi unieść wzrok, aby zobaczyć figurę Maryi, ustawioną w miejscu dokonanych objawień. Trzeba "unieść wzrok", aby widzieć wyżej, by szukać tego, co "pochodzi z góry", wszystkiego, co prawdziwe, szlachetne, sprawiedliwe, czyste i godne miłości. O tej Grocie Bernadetta mówiła: "To było moje niebo".
To tutaj, usłyszała też słowa z ust Maryi - których sama jeszcze nie rozumiała - że przychodzi ona na ziemię jako "Niepokalane Poczęcie". Było to potwierdzeniem tej prawdy, którą Kościół czcił od wieków, a cztery lata wcześniej, w 1854 r. ogłosił światu przez Piusa IX dogmat o Niepokalanym Poczęciu. Bóg uzdolnił Maryję w sposób szczególny, aby przez Nią mógł przyjść na ziemię Zbawiciel - Syn Boży.
Tak więc z jednej strony Lourdes uczy nas "unosić wzrok ku górze", z drugiej zaś, uczy nas także dostrzegania tego, co "na dole", uczy spotkania z cierpieniem. Każdego roku do tego sanktuarium przybywa około 5 mln pielgrzymów. Z tego około 80 tys. to ludzie chorzy. Nie są sami. Przy nich łatwo możemy spotkać mężczyzn wyposażonych w specjalne "szelki" i kobiety w białych czepkach, którzy pomagają chorym w poruszaniu się, przenoszą ich z miejsca pobytu na wspólną modlitwę, pomagają w zwyczajnych sprawach, które od pełnosprawnych nie wymagają większego wysiłku, dla tych chorych zaś są czasami wielkim trudem. To wolontariusze, którzy należą do Biura Wolontariatu (powołane do życia w 1885 r.) i w ten sposób tworzą dziś ponad 200 tys. rzeszę mężczyzn i kobiet, w różnym wieku, mówiących różnymi językami i reprezentujących wszystkie rasy i narody. W Lourdes przybywający chorzy kierowani są szczególnie do dwóch miejsc: szpitala Accueil Saint Frai - który może pomieścić 400 łóżek terapeutycznych i szpitala Accueil Notre Dame z 904 łożkami.
Dzięki pomocy wolontariuszy mogą wraz z innymi uczestniczyć w codziennej Mszy św., nabożeństwie i procesji różańcowej, w nabożeństwie dla chorych, mogą przemierzyć szlak św. Bernadetty, modlić się przy Grocie, skorzystać z kąpieli w specjalnie przygotowanych basenach.
To spotkanie pielgrzymów i turystów z osobami chorymi - w różnych stadiach i odmianach choroby - a także odwrotnie, chorych z osobami zdrowymi, pozostawia trwały ślad u wszystkich. I jest to jedno z najczęściej wywożonych wspomnień, zaraz po osobistych przeżyciach duchowych związanych z nawiedzeniem tego miejsca objawień.
Samo Lourdes jest dobrze przygotowane na przyjęcie przybywających tu pielgrzymów. Miasto liczące ponad 15 tys. mieszkańców ma prawie 300 hoteli i miejsc noclegowych, umożliwiających przyjmowanie przybywających z różnych stron świata ludzi.
Zazwyczaj pierwsze kroki kierowane są do wspomnianej już Groty objawień, przy której najczęściej wykonywane są trzy gesty: dotknięcie skały, zapalenie świecy, obmycie się i skosztowanie wody ze źródła. Człowiekowi potrzeba oparcia, czegoś trwałego, dotknięcie skały to symbol naszego oparcia się na Bogu, oparcia na wierze. Zapalona świeca, która często towarzyszy pielgrzymom, to zarazem znak naszego wewnętrznego pielgrzymowania i przedłużenie naszych modlitw podejmowanych w tym miejscu. Obmycie zaś wodą, któremu najczęściej towarzyszy modlitwa z prośbą o oczyszczenie duszy i ciała, często prowadzi także pielgrzymów do sakramentalnej spowiedzi.
Każdego dnia pielgrzymi mogą wziąć udział we Mszy św. odprawianej najczęściej w ojczystym języku, mogą zatrzymać na modlitwie w wielu miejscach. Oprócz Groty, jest tu tzw. bazylika górna pw. Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, krypta z relikwią św. Bernadetty, bazylika Matki Bożej Różańcowej, podziemna bazylika św. Piusa X (mogąca pomieścić ponad 20 tys. osób), kościół św. Bernadetty, kaplica adoracji, a także kaplica spowiedzi. Można odprawić nabożeństwo Drogi Krzyżowej, wziąć udział w procesji eucharystycznej (godz. 17.00), procesji maryjnej (godz. 21.00), wspólnie odmawianym Różańcu przy Grocie (godz. 15.30) a także odwiedzić któreś z muzeów, szczególnie zaś przejść szlakiem św. Bernadetty.
Nieprzypadkowo wybrał więc Ojciec Święty to miejsce i ten czas w życiu liturgicznym Kościoła, ustanawiając Światowy Dzień Chorego. Kieruje tym samym nasze myśli ku niebu i naszemu codziennemu życiu, szczególnie życiu dotkniętemu przez krzyż codziennego cierpienia i choroby. Niech więc ten dzień będzie dla chorych dniem umocnienia Bożą łaską przez spotkanie z Chrystusem w sakramencie pokuty, Eucharystii, a także ustanowionym przez Niego sakramencie chorych. A dla zdrowych jest to okazja, aby swoją modlitwą wspierać ludzi chorych, a także pomóc w dotarciu w tym dniu do kościoła wszędzie tam, gdzie będzie w parafiach odprawiana Msza św. w intencji chorych. Można też w rozmowie z ludźmi chorymi, którym już trudno się poruszać, zachęcić do przyjęcia kapłana z Najświętszym Sakramentem.

CZYTAJ DALEJ

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie Chrystusie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Monika Książek

Rozważania do Ewangelii Mk 10, 17-27.

Poniedziałek, 27 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Augustyna z Canterbury, biskupa albo wspomnienie św. Pawła VI, papieża

CZYTAJ DALEJ

Msza św. w przededniu Święta UKSW

Ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczył wczoraj Mszy św. „radiowej” w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w intencji UKSW, które obchodzi w tym roku srebrny jubileusz istnienia.

Na Eucharystii zgromadziła się społeczność akademicka UKSW – władze uniwersytetu, przedstawiciele senatu uczelni, nauczyciele akademiccy, pracownicy administracji, studenci i doktoranci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję