Reklama

Wiadomości

Pod patronatem „Niedzieli”

Od drzewa do drewna. Radiobook z myślą o niewidomych

„Las był domem naszych przodków, przekazuje nam siłę potężną, moc zaklętą w drzewach, piękno natury, której jesteśmy częścią”. Słowa zacytowane z miesięcznika „Echa Leśne” potwierdzają, że las jest miejscem przyjaznym dla każdego

Niedziela Ogólnopolska 35/2018, str. 44-45

[ TEMATY ]

radio

Monika Krysiak

Małgorzata Sobczuk wśród radioodbiorników leśnika Tomasza Kotowicza z Nadleśnictwa Tomaszów

Małgorzata Sobczuk wśród radioodbiorników leśnika Tomasza Kotowicza z Nadleśnictwa Tomaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolickie Radio Zamość od ponad 15 lat we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie odkrywa przed swoimi słuchaczami piękno tego stworzenia. Od 2010 r. programy emitowane są pod nazwą „Leśne Radio” w każdą sobotę miesiąca o godz. 10.15. Powtórki audycji są w niedziele o godz. 3.00 i w środy o godz. 13.15. Te radiowe spotkania cieszą się dużym gronem odbiorców (ponad 10 tys.), na co wskazują badania słuchalności przeprowadzone specjalnie dla Katolickiego Radia Zamość przez Millward Brown. Dodatkowym atutem zainteresowania są konkursy radiowe, zarówno na antenie, jak i na Facebooku, czy mój nowy program autorski, który powstał obok „Leśnego Radia”. Nosi on tytuł „Wieści z kniei”. Omawiane są w nim najciekawsze publikacje o tematyce leśnej.

W 2017 r. cykl audycji „Leśne Radio” emitowanych na antenie Katolickiego Radia Zamość dostrzeżono w konkursie Dorocznej Nagrody Lasów Państwowych im. Dyrektora Adama Loreta. Wyróżnienie przyznano w kategorii: Najlepsze zrealizowane przedsięwzięcie (zrealizowany zbiór przedsięwzięć) w zakresie popularyzacji, ochrony i doskonalenia trwale zrównoważonej gospodarki leśnej oraz modelu organizacyjno-prawnego polskiego leśnictwa. Miałam zaszczyt odebrać prestiżowe wyróżnienie z rąk dyrektora Generalnego Lasów Państwowych dr. inż. Konrada Tomaszewskiego podczas obchodów Święta Lasu. Uroczystość odbyła się w Jedlni-Letnisku pod honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obrębie 8 nadleśnictw: Biłgoraja, Janowa Lubelskiego, Józefowa, Krasnegostawu, Mircza, Strzelec, Tomaszowa i Zwierzyńca na różne sposoby podejmowane są ważne i trudne tematy, które ukazują, że las dla każdego z nas jest prawdziwą eksplozją życia. Dodatkową wartość tym programom dodaje sposób ich realizacji bezpośrednio z obserwacji w terenie.

Po spotkaniach z osobami niewidomymi zrodził się pomysł, by stworzyć coś specjalnie dla nich, by pod swoimi palcami „zobaczyli” las. Padła propozycja zebrania najciekawszych audycji z ostatnich lat, które wyprodukowano w formie radiobooka pt. „Od drzewa do drewna”. Strona tytułowa okładki została uzupełniona nakładką w alfabecie Braille’a, a także logotypami Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i Katolickiego Radia Zamość. Wśród partnerów medialnych jest Tygodnik Katolicki „Niedziela”. Druga strona to prolog prowadzącej audycje, która wyjaśnia, co zawiera płyta, i zachęca do miłego odbioru. Na trzeciej zamieszczono płytę DVD w formie krążków drewna. W tle zebrane zdjęcia autorki z leśnych wędrówek. Na czwartej – wierszowany spis treści i niezbędne informacje o produkcji.

„Leśne Radio” w każdą sobotę o godz. 10.15. Sprawdzamy, o czym szumią nasze lasy. Powtórki w niedziele o godz. 3.00 i w środy o godz. 13.15. Audycje powstają we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie.

2018-08-28 12:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słownik polskich wyszydzeń

Wyszydzić, zdyskredytować, wyśmiać – to najłatwiejszy sposób rozprawienia się z przeciwnikiem, kimkolwiek lub czymkolwiek by nie był. Człowiekiem, słowem, działaniem, czy nawet tylko ulotną ideą. Jednakże to zjawisko, z którym mamy dziś w Polsce do czynienia, na ogół ma niewiele wspólnego z błyskotliwym poczuciem humoru na poziomie dobrego kabaretu. Nietrudno też zauważyć, że ze szczególnym upodobaniem szyderstwem posługują się ci, którzy tak bardzo gorszą się językiem nienawiści w polskiej debacie publicznej, językiem wykluczenia, polskim zaściankiem oraz rzekomą ksenofobią Polaków.

Mimo że mamy dziś w Polsce mnóstwo rozmaitych kabaretów – jak nigdy dotąd i chyba jak nigdzie na świecie – to porzekadło z czasów komuny, że życie przerasta kabaret, właśnie dopiero teraz zdaje się nabierać dosłowności i mocy. Sławne poczucie humoru Polaków dało się z łatwością wprząc w walkę polityczną, ideologiczną, a nawet – bez przesady mówiąc – w walkę religijną. Kpina i szyderstwo są już nie tylko ekskluzywnie kabaretowym rozbawianiem publiczności, ale całkiem potocznym narzędziem dysput, zarówno na politycznych wyżynach, jak i w towarzyskich grajdołach. Śmiejemy się, podśmiewamy, dyskredytujemy osoby, sprawy i znaczenia, zupełnie się nad tym nie zastanawiając. I całkiem automatycznie, lecz niesamodzielnie (choć tak nam się zdaje), wyciągamy wnioski, zazwyczaj bardzo daleko idące, a przede wszystkim zgodne z wolą tego, kto ma monopol na podpowiadanie, kogo i kiedy trzeba lub wypada wyśmiać. Zmęczone i otumanione społeczeństwo zachowuje się jak widownia w telewizyjnym studiu, której specjalny człowiek zza kamery daje sygnały, kiedy klaskać, kiedy się śmiać, kiedy buczeć. Najbardziej smutne jest to, że szyderstwo z taką łatwością i mocą przemawia do Polaków, że jest powielane, powtarzane.
Polska telewizja publiczna wprost kipi od programów kabaretowych – wygląda na to, że tak właśnie realizuje społeczne zapotrzebowanie. Że w imię oglądalności schlebia nawet najprymitywniejszym gustom i emocjom. I że głównie w taki sposób rozumie swoją społeczną misję. Można też odnieść wrażenie, że kabarety, często bardzo marne, konkurują w polskiej telewizji z równie marną i równie prześmiewczą publicystyką. Główną pożywką i tworzywem tej telewizyjno-kabaretowej radosnej twórczości jest polska religijność, polski „ciemnogród” i oczywiście prawicowa opozycja. Ochoczo, jak chyba nigdy wcześniej (nawet za komuny), wyśmiewa się np. religijne dogmaty. Oczywiście wyłącznie chrześcijańskie, bo szydzenie z innych religii jest politycznie niepoprawne i może grozić krwawą zemstą wyśmiewanych.
Czy gdy dziś, komentując publiczne zdarzenia, często powtarza się – z bezmyślną uciechą – że życie przerosło kabaret, to znaczy, że wszyscy doskonale się bawimy? Bynajmniej. To znaczy tylko tyle, że bierzemy – chętnie, ale jakby bezwolnie i nie w pełni świadomie – udział w nieustannej i narzucanej skądś z góry obowiązkowej zabawie. Naśladujemy kiepski kabaret w przekonaniu, że to on nas naśladuje. I gubimy prawdziwe znaczenia słów, sprawiedliwą ocenę ludzi oraz zdarzeń, gubimy własne myśli.
Niestety, destrukcyjne szyderstwo jest nie tylko domeną kabaretów i popkultury, staje się też coraz częściej tworzywem tzw. sztuki wysokiej i narzędziem poważnej publicystyki.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek m.in. o obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom

2024-05-09 13:44

[ TEMATY ]

KEP

migracja

Episkopat News

Praktyczne formy wypełniania chrześcijańskiego obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom w Polsce były głównym tematem obrad Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, która spotkała się 8 maja w Warszawie.

„Zjawisk związanych z migracjami, również przymusowymi, nie można już traktować jako przejściowych anomalii, lecz trzeba postrzegać jako jedne z kluczowych wyzwań współczesności. Dla chrześcijan oznacza to przynaglenie do podejmowania konkretnych działań wspierających przybyszów i budowania w swoich środowiskach potrzebnej kultury spotkania. Jej wyrazem jest także aktywny sprzeciw wobec wszelkich działań, mających na celu wykorzystywanie cudzoziemców oraz ich krzywdzące stygmatyzowanie” - czytamy w komunikacie po spotkaniu Rady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję