Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

Pomalutku wielkie życie…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przechodził każdego dnia pod moimi oknami. Zmierzał do pracy, do kamieniołomu. Byłem wtedy dzieckiem” – opowiada Adam Bujak. „Potem to ja kręciłem się po jego domu. Z aparatem. Tyle lat mu przeszkadzałem, dokumentując jego życie...”

***

„Dostałyśmy polecenie, aby kupić dom. Najlepiej nieopodal Jasnej Góry. Znalazłyśmy ogłoszenie i, mimo finansowych potyczek, doszło do zakupu. To właściwie była rudera. Musiałyśmy podnieść dach, coś przebudować, zagospodarować i dom, i ogród. Wiosną w piwnicy gromadziła się woda – z tym też trzeba było się uporać” – wspominają początki życia w zgromadzeniu (lata 60. XX wieku) Małe Siostry Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

***

I tak, dzień za dniem, modlitwa splatająca się z nitką w rękach Zelii Martin i krzyczące na powitanie punktualnego Ludwika dzieci...

***

Reklama

Człowiek, który umierał w ramionach Matki Teresy, który umiera dziś, tam w Indiach i tu, w pobliskim szpitalu, w obecności drugiego...

Codzienność to pewna monotonia zdarzeń. Do bólu przewidywalna. Nieprzewidywalna wówczas, kiedy mamy plany. A gdyby to planowanie zostawić Bogu i wytrwale Go pytać, jakie na dziś zadania nieświęte nam przygotował? Może wtedy łatwiej byłoby zrezygnować z ciekawego wyjazdu służbowego i zająć się chorą córką? Może lżej, bez słowa skargi wymienić po pracy cieknący kran? Albo „odpuścić” kolejne rekolekcje i pomóc dziecku w matematyce, bo nie rozumie i czuje się upokorzone... Może wtedy oczywiste stanie się to, co po ludzku zdaje się być wątpliwe?

Papież, który pracuje w kamieniołomie; siostry, które mieszają zaprawę; cierpienie i potrzeby drugiego człowieka... Czytam hagiografie i jestem przekonana, że żadna praca nie hańbi, a wszelkie zdarzenia nabierają sensu, gdy oddaje się je Bogu. I tylko wtedy. Dzień po dniu, cegła po cegle, zadanie po zadaniu, swoją obecnością niosąc dotyk Boga. I tak, oczko po oczku, splatać koronkę świętego życia, której misterium poznać można jedynie z perspektywy czasu. Niechaj dziedzictwo Świętych będzie dla Państwa drogowskazem, a ich obcowanie zapewni wam łaskę u Boga.

Wanda Mokrzycka, żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2018-10-24 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry pasterz

Pogoda nie dopisała, co wiąże się z rozczarowaniem... Niestety, długo planowana wyprawa ojca z dziećmi nie dojdzie do skutku. Nie pojadą do lasu, nie będą obserwować ptaków, które o tej porze roku, obłędnie kolorowe, obserwować najlepiej, nie zrobią żadnych zdjęć... Nie wytropią dzików ani saren, nie utaplają nogawek i butów w błocie, nie ucieszą się pierwszymi pąkami i „baziami”. Nie zjedzą drugiego śniadania na powalonym drzewie, ani nie postrzelają ze zrobionych własnoręcznie łuków.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję