Reklama

Niedziela w Warszawie

Pod patronatem „Niedzieli"

Jedyny taki festiwal

Z dr. Janem Bokszczaninem, dyrektorem artystycznym Legionowskiego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej, rozmawia Andrzej Tarwid

Niedziela warszawska 29/2019, str. 6

[ TEMATY ]

festiwal

Archiwum MOK w Legionowie

Dr Janusz Bokszczanin

Dr Janusz Bokszczanin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– W ostatnią niedzielę lipca rozpocznie się XV Legionowski Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej. Kto na nim wystąpi i co zaprezentuje publiczności?

– W tej edycji festiwalu będzie aż 8 koncertów. Rozpoczniemy muzyką dawną i takim repertuarem zakończymy. Festiwal zainauguruje zespół Jerycho. Drugi festiwalowy dzień (4 sierpnia, kościół Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przy ul. Piłsudskiego 47 – przyp. red.) będzie poświęcony Stanisławowi Moniuszce. Tego dnia usłyszymy sopranistkę Hannę Zajączkowską, której na fisharmonii będzie akompaniował Michał Kopyciński. W kolejnych koncertach wystąpią m.in.: Romuald i Karol Gołębiowscy, Anna Lubańska, Wacław Golonka i wielu innych wybitnych artystów.

– Muzyka organowa i kameralna ma swoich wiernych wielbicieli. Dzisiaj coraz więcej osób szuka wydarzeń niezwykle rzadkich. Czy będą takie na tegorocznym festiwalu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Oczywiście. 1 września wystąpi Aleksji Bałaszyn, który zagra na oboju. Natomiast 8 września duet organowy Zuzanny i Macieja Batorów zagrają na cztery ręce i cztery nogi. Takiego koncertu nie było jeszcze w historii naszego festiwalu.

– Wcześniej, bo 31 sierpnia, będzie koncert poświęcony Januszowi Skowronowi, który był wybitnym przedstawicielem... muzyki jazzowej. Skąd pomysł upamiętnienie jazzmana na festiwalu kameralno-organowym?

– Janusz Skowron był jednym z najwybitniejszych polskich pianistów jazzowych. Występował z najlepszymi, m.in. z Krzesimirem Dębskim. Prywatnie był człowiekiem bardzo skromnym i przyjaznym innym ludziom. Dobrze wiedzą o tym mieszkańcy Legionowa, które często odwiedzał, gdyż mieszkał w pobliskim Wieliszewie. Zaduszkowym koncertem chcemy więc upamiętnić Janusza jako człowieka i jako artystę.

Reklama

– To Pan zagra dedykowany śp. J. Skowronowi koncert. Jakie utwory się w nim znajdą?

– Nie będę nawiązywał do jazzu. Zagram natomiast kompozycje związane z tragicznymi wydarzeniami w życiu innych twórców. I tak np. koncert rozpocznę utworem, który Jan Sebastian Bach skomponował po śmierci żony.

– Wśród festiwalowej publiczności dominują mieszkańcy Legionowa i Warszawy, ale na koncertach można spotkać miłośników muzyki z całego kraju. Jak udało się zbudować wydarzenie o takiej randze?

– Jednym z największych atutów festiwalu jest to, że wyraźnie odróżniamy się od innych, podobnych przedsięwzięć. Tamte festiwale są albo organowe, albo kameralne. W Legionowie natomiast świadomie połączyliśmy koncerty organowe z muzyką graną na innych instrumentach.

– Jakie jeszcze inne atuty sprawiają, że na koncerty do Legionowa przyjeżdżają Wrocławianie czy Poznaniacy?

– Myślę, że wynika to z połączenia dwóch rzeczy. Po pierwsze, udaje się nam zaprosić bardzo dobrych wykonawców, często po prostu najlepszych. Po drugie, w tym roku będzie już 15. edycja wydarzenia. Przez tych kilkanaście lat festiwal „obrósł” prestiżem i ma swoją historię.

– A jak to się wszystko zaczęło?

– Od rozmowy z prezydentem Legionowa. Przyszedłem do niego z propozycją zorganizowania festiwalu. On wyraził zgodę, ja zaprosiłem muzyków. Pierwsza edycja miała 4 koncerty. Oczywiście wtedy publiczności było znacznie mniej niż teraz.

– Skąd pomysł, żeby koncerty były w różnych legionowskich kościołach?

– Na początku festiwal był tylko w kościele pw. Miłosierdzia Bożego. Na pomysł, że będzie także w innych świątyniach wpadliśmy 3 lata temu. Ponieważ domeną festiwalu jest muzyka religijna, to proboszczowie bardzo życzliwie odpowiedzieli na nasz pomysł. Jednak jego realizacja nie była łatwa, gdyż nie we wszystkich kościołach są bardzo dobre organy piszczałkowe.

– Jak rozwiązaliście ten problem, bo obecnie koncertujecie w trzech świątyniach?

– Staramy się występować tylko na instrumentach „żywych”. Tam, gdzie są organy elektroniczne, na koncercie jest np. fisharmonia.

– Powiedział Pan, że tegoroczny festiwal zainauguruje zespół Jerycho. Co w ich wykonaniu usłyszymy i kiedy to będzie?

– Jerycho to jeden z najlepszych zespołów wykonujących muzykę średniowieczną i renesansową. W tamtych czasach polska muzyka była bardzo wysoko ceniona. Zespół wystąpi 28 lipca o godz. 19.00 w kościele Miłosierdzia Bożego przy ul. Targowej 48. Serdecznie zapraszam na ich występ i pozostałe festiwalowe koncerty.

2019-07-16 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filmy nieobecne

Niedziela warszawska 17/2015, str. 3

[ TEMATY ]

festiwal

film

www.festiwalniepokalanow.pl

Paweł Woldan wręcza nagrodę na festiwalu

Paweł Woldan wręcza nagrodę na festiwalu

Wojciech Dudkiewicz: – Jaki był poziom tegorocznego festiwalu?

CZYTAJ DALEJ

Jak będzie przebiegał Synod Archidiecezji Wrocławskiej?

2024-05-18 14:02

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Dla wiernych Archidiecezji Wrocławskiej nadchodzi okazja, aby mieć wpływ na kształt lokalnego Kościoła. 19 maja rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej i jest do niego zaproszony każdy, komu leży na sercu dobro Kościoła. Spotkania presynodalne pokazały, że potencjał zarówno wśród świeckich jak i duchownych do wzajemnej współpracy jest, a rozpoczynający się synod ma stać się wzmocnieniem tej więzi i nadaniem kierunku, którym chce prowadzić Kościół wrocławski Duch Święty.

Na konferencji prasowej poświęconej rozpoczęciu się synodu diecezjalnego podane zostało, że czas trwania to ok. 2 lata. Co zatem wydarzy się w tym czasie?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję