Reklama

Nauka

Stałe inspekcje pingwinów

Później, niż zapowiadano, zakończy się budowa nowej Polskiej Stacji Antarktycznej. Stanie się to najpewniej za 3 lata, na 50-lecie powstania znajdującej się prawie 15 tys. km od Warszawy stacji.

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 60-61

[ TEMATY ]

Antarktyda

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego miała być gotowa już w tym roku, jednak plany zweryfikowało życie. Pierwsze opóźnienia wynikały z obostrzeń związanych z pandemią, kolejne były efektem rosyjskiej agresji na Ukrainę i konieczności zrezygnowania z transportu rosyjskimi statkami. Swoje zrobiły też utrudniająca transport blokada Kanału Sueskiego, wzrost cen transportu morskiego i paliwa dla kontenerowców, a także ślimaczące się procedury przetargowe.

Budowa była konieczna: infrastruktura całorocznej stacji naukowo-badawczej nad Zatoką Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych się zużyła. Prawie pół wieku działania w skrajnie niekorzystnych warunkach klimatycznych, w zagrożeniu wichrami i sztormami, zrobiło swoje. Główny budynek stacji usytuowano niedaleko brzegu morza, ale wdzierająca się w głąb lądu woda spowodowała, że dziś leży on nad samym brzegiem. Czas goni, ale jest duża szansa na zakończenie budowy na 50-lecie stacji, jeśli – rzecz jasna – nie stanie się nic nieprzewidywalnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Traktat Antarktyczny

Do Traktatu Antarktycznego podpisanego w końcu 1959 r. w Waszyngtonie, a regulującego stan prawny tego kontynentu, w którym stwierdzono m.in., że będzie wykorzystywany wyłącznie w celach pokojowych, Polska przystąpiła w 1961 r. Stało się tak po tym, jak na początku lat 70. XX wieku władze PRL, wobec wyczerpywania się łowisk dalekomorskich, zdecydowały się podjąć badania wód otaczających Antarktydę.

W 1975 r. zorganizowano wyprawę naukową, która stwierdziła istnienie tam bogatych łowisk ryb i kryla. Zdecydowano się wysłać kolejną wyprawę oraz utworzyć w tym rejonie stałą stację badawczą. Dzięki temu Polska mogła zostać sygnatariuszem Traktatu Antarktycznego, co było warunkiem korzystania z łowisk w tym rejonie. Powstała na Wyspie Króla Jerzego, obok dwóch zatoczek w Zatoce Admiralicji – Zatoki Arctowskiego i Zatoki Półksiężyca, oddzielonych od siebie półwyspem i grupą małych wysp zwaną Przylądkiem Kormoranów. Zrezygnowano z dogodnej wyspy Greenwich, zajętej już przez kilkadziesiąt tysięcy pingwinów. Stacja, dzięki której Polska należy do elitarnej grupy państw, które mają prawo decydować o losach Antarktydy, obejmuje kilkanaście budynków. Zarządza nią Instytut Biochemii i Biofizyki PAN (IBB PAN). W stacji prowadzone są badania m.in. w dziedzinach: biologii, ekologii, oceanografii, geologii, geomorfologii, meteorologii, sejsmologii. Przyczyniają się one do poznania nie tylko Antarktydy – choć jej szczególnie – ale też m.in. roli kontynentu w ekosystemie całej Ziemi, jego wpływu na klimat, na oceany, prądy morskie, jego unikalnej flory i fauny. Nieprzerwanie od lat prowadzone są monitoringi: ekologiczny, glacjologiczny, meteorologiczny i ekologiczny. Budowa nowej stacji – pełniącej nieformalną funkcję polskiej ambasady w Antarktyce – prowadzona jest na żywym organizmie. Stacja cały czas działa, bo musi – to jeden z warunków pozwalających być w gronie trzydziestu państw, które podejmują decyzje o działalności człowieka w Antarktyce.

Reklama

Zimująca i letnia

Stacja ma dwie bazy terenowe: Demay i Lions Rump. Obie to bliźniacze drewniane budynki zapewniające schronienie kilku osobom. Pierwsza leży ok. 10 km od stacji, w obszarze chronionym na brzegu Rajskiej Zatoki między Przylądkiem Demay a Przylądkiem Uchatki. Druga baza znajduje się na zachodnim brzegu Zatoki Króla Jerzego, ok. 35 km od stacji. Obie stanowią miejsca wypadowe dla monitoringu ekologicznego.

W stacji pracuje się w ramach grup zimującej i letniej. Ta pierwsza pracuje przez cały rok, od jesieni do jesieni, druga – od listopada do końca marca. To nie pomyłka. Styczeń i luty to najcieplejsze miesiące, z temperaturami dochodzącymi do – aż! – 10°C. To także miesiące najbardziej bogate w kolory, które zapewniają zielone, żółte, pomarańczowe mchy i porosty. Wtedy też pojawiają się – nieliczne – statki turystyczne. Obecnie w stacji przebywają uczestnicy 48. (zimującej) wyprawy. Akcja rekrutacyjna na 49. Polską Wyprawę Antarktyczną zakończyła się z końcem lutego. Teraz trwa sprawdzanie kandydatów. Roczny pobyt i praca w warunkach arktycznych to – wbrew pozorom – spore wyzwanie. Tym większe, że obecnie uczestnicy wypraw są też dodatkowo zaangażowani w prace budowlane.

Reklama

Nowy aerodynamiczny pawilon budynku głównego – wyglądający nieco kosmicznie – mocno posadowiony, z solidną konstrukcją będzie odporny na arktyczne warunki, szczególnie na ekstremalne wichury. Najtrudniejsze prace budowlane wykonywane są w tzw. oknach pogodowych od listopada do marca. Niedawno, w 47. rocznicę powstania stacji, podano najnowsze wieści z frontu: już dawno zakończono prace modernizacyjne sieci wodno-kanalizacyjnej; przebudowano ujęcie wody dla stacji i wybudowano oraz uruchomiono oczyszczalnię ścieków. Są już fundamenty budynku głównego, na których zamontowano konstrukcję stalową. Kończyły się prace uzbrajania gruntu, a w ramach przebudowy całego systemu energetycznego zakończono prace przy hali magazynowej i schronie; to właśnie tam będą mogli się schronić uczestnicy wyprawy w razie awarii czy niebezpieczeństwa.

Zmodernizowano system energetyczny – dotychczas prąd dostarczały spalinowe agregaty dieslowskie, a teraz montowany jest system hybrydowy. Będzie wykorzystywał dużo większą powierzchnię paneli fotowoltaicznych. Nadwyżki energii będą gromadzone w bankach energii. To nie jest łatwa budowa. Duże znaczenie ma logistyka. Elementy przeznaczone do budowy dowieziono drogą morską; nie ma nabrzeża rozładunkowego, wożono je ze statku pływającymi transporterami.

Rządzi natura

Bez nowoczesnej bazy nie dałoby się dalej pracować i badać Antarktydy. W miejscu, gdzie jest usytuowana baza, notowane są temperatury poniżej -30°C.

Natura stale przypomina o swojej dominującej pozycji. Niemal każdego dnia, zwłaszcza przy silnych wiatrach, utrudnia pracę budującym. Ale warunki nie odstraszają ciekawych pingwinów, które stale przeprowadzają inspekcje na budowie. – Pracujemy w warunkach gwałtownych zmian pogody, w których huragany, wysokie fale, kruszące się lodowce i błotnisty grunt to swego rodzaju standard. Średnia prędkość wiatru wynosi ok. 120 km/h, ale zdarza się, że porywy dochodzą do 160 km/h – relacjonował Bartłomiej Słowik, kierownik budowy. Wyzwaniem jest woda gruntowa, która znajduje się tuż pod poziomem terenu. Część starych budynków będzie wykorzystywana, część zostanie rozebrana i – głównie ze względu na wartość sentymentalną i historyczną – przewieziona do Polski. Najcenniejsze zbiory zostaną umieszczone w nowym budynku głównym stacji.

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronawirus dotarł na Antarktydę, konkretnie do chilijskiej stacji badawczej

[ TEMATY ]

koronawirus

Antarktyda

Karol Porwich /Niedziela

Zdjęcia ilustracyjne z akcji związanej z dezynfekcją pomieszczeń poddanym działaniu koronawirusem SARS_COV-19

Zdjęcia ilustracyjne z akcji związanej z dezynfekcją pomieszczeń poddanym działaniu koronawirusem SARS_COV-19

Koronawirus pojawił się na Antarktydzie, będącej dotąd ostatnim wolnym od niego kontynentem, a konkretnie w utrzymywanej przez siły zbrojne Chile stacji badawczej "Bernardo O'Higgins Riquelme" - poinformowały we wtorek czasu polskiego chilijskie media powołując się na władze wojskowe.

Według nich, w położonej na północnym skraju Półwyspu Antarktycznego polarnej bazie zaraziło się koronawirusem co najmniej 36 osób: 26 wojskowych i 10 pracowników cywilnej firmy świadczącej tam usługi techniczne.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Relikwie św. Jadwigi Królowej zostaną wprowadzone do Świątyni Opatrzności Bożej

Wprowadzenie relikwii św. Jadwigi Królowej do Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie będzie głównym punktem obchodów XVII Święta Dziękczynienia. W tym roku przypada ono 2 czerwca i będzie obchodzone pod hasłem „Dziękujemy za służbę człowiekowi”. Przypomniane zostaną także postacie bł. Edmunda Bojanowskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - To osoby, które pomagając bliźniemu, inspirację czerpały z głębokiej duchowości - powiedział dziś dziennikarzom kard. Kazimierz Nycz.

Obchodzone po raz 17. Święto Dziękczynienia ma być okazją do uczczenia 650. rocznicy urodzin królowej Jadwigi. W tym roku przypada także 25. rocznica beatyfikacji bł. Edmunda Bojanowskiego i 40. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.

CZYTAJ DALEJ

Pan wzywa do drogi Chrystusowej

2024-05-18 15:15

[ TEMATY ]

diakonat

Zielona Góra

święcenia diakonatu

Bp Adrian Put

Katarzyna Krawcewicz

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

18 maja w konkatedrze zielonogórskiej bp Adrian Put udzielił święceń diakonatu dwóm alumnom.

Diakon Jakub Błażyński pochodzi z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu, a diakon Jakub Cieplak – z parafii św. Henryka w Sulęcinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję