Reklama

Napisy z kościoła Ojców Franciszkanów w Przemyślu

Niedziela przemyska 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już na fasadzie kościoła Ojców Franciszkanów w Przemyślu znajdują się dwa napisy łacińskie: „Domine de Tuis donis offerimus Tibi” (Panie z Twoich darów składamy Tobie w ofierze) i drugi napis: „In honorem B. M. Immaculatae” (Na cześć Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej).
Wchodząc do kościoła ukazują się we wnękach filarowych dwa freski, których pouczenia są szczególnie ważne. W filarze z prawej strony fresk Pana Jezusa w cierniowej koronie z napisem: „Wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego cudami słynącego z Zamiechowskiej kaplicy przeniesionego dnia 12 września 1770 r.”. Po prawej stronie przedstawienie Niepokalanej z naszego kościoła z napisem: „Wizerunek Obrazu Niepokalanie Poczętej Najświętszej Maryi Panny cudami wielkimi słynący. Koronowany w roku 1777 dnia 8 września”.
Całe wnętrze kościoła Ojców Franciszkanów w Przemyślu pokryte jest licznymi malowidłami, znajdującymi się na sklepieniu i ścianach. Duże freski znajdujące się na ścianach są podpisane po łacinie lub po polsku.
Oprócz owych malowideł ściennych znajdują się w prezbiterium dwa duże obrazy olejne malowane na płótnie. Wybitny lwowski artysta Stanisław Stroiński na obrazach o wymiarach 300 x 280 cm przedstawia biskupa przemyskiego Wacława Hieronima Sierakowskiego oraz imaginacyjny portret franciszkanina Henryka Moro, pierwszego biskupa przemyskiego w latach 1371-1391.
Pod portretem bp. Sierakowskiego, który rządził diecezją w latach 1742-1770, znajduje się najdłuższy z wszystkich łacińskich napisów naszego kościoła składający się z ponad 300 wyrazów. W tekście sławione są: zdolności Księdza Biskupa, koleje jego życia, na jakich stolicach zasiadał, czym się odznaczał. Przemyscy franciszkanie mieli w nim szczególnego dobrodzieja. On też poświęcił kamień węgielny pod budujący się kościół 26 maja 1754 r., a podczas budowy składał duże ofiary i przyczynił się do ozdoby kościoła, gdy został arcybiskupem we Lwowie.
Naprzeciw portretu bp. Sierakowskiego znajduje się imaginowany obraz malowany na płótnie, franciszkanina Henryka Mora, misjonarza, biskupa, wielce zasłużonego dla przemyskich franciszkanów.
Dwa kolejne obrazy olejne, o wymiarach 200 x 135 cm z ok. 1770 r. przedstawiają: Pierwszy - szlachcica w pełnej zbroi Sebastiana Morskiego z napisem w języku polskim: „Wielmożny Pan Sebastian Morski..., który z śmiertelnej choroby przyszedłszy do życia w roku 1762 opuszczony przez lekarzy za przyczyną Matki Bożej z tego Obrazu. Jako dziękczynienie za otrzymane zdrowie od papieża Klemensa /VIII/ wyjednał korony w roku 1765”. Na drugim olejnym obrazie jest przedstawiony Wawrzyniec Morski, wielki dobrodziej Matki Bożej, zmarły 1767 r.
Wysoko znajdują się dwa freski związane z kultem cudownego Obrazu, z ciekawymi napisami po polsku: „W roku 1659 dnia 25 czerwca o godzinie 10.00 przed południem podczas Rewolucyi w całej Koronie Polskiej, Litwie i na Rusi, ten Obraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem Pana Jezusa, zacząwszy się mienić w różne kolory: jasno, śniady, czarno, wtenczas, kaleka czołgająca się na szczudłach do zdrowia przyszedłszy i innych wielu w różnych chorobach wielu łask doznało”.
Inny cud za wstawiennictwem Matki Bożej Niepokalanej przedstawiony jest na fresku z podpisem informacyjnym: „W 1659 r. w czasie nieszporów w oktawie Bożego Ciała lud udający się do Najświętszej Maryi Panny doznawał wielu łask a Pan Jezus odwrócił się od Niej do modlącego się ludu”.
Freski znajdujące się pod chórem przedstawiają zdarzenia historyczne.
W prawej nawie bocznej scena śmierci zakonników franciszkańskich, zamordowanych przez Wołochów w czasie napadu na Przemyśl. Pięciu franciszkanów zostało zabitych 20 lipca 1495 r.
W lewej nawie bocznej są dwa duże freski z ok. 1778 r. Nad wejściem na chór duży fresk z dwoma napisami. Łacińskim z Księgi Machabejskiej 15, 14: „To jest przyjaciel naszych braci, który wiele modli się za naród i całe święte miasto”. A u dołu po polsku: „Roku Pańskiego 1657 w samym upale ciężkiego oblężenia miasta Przemyśla od Jerzego Rakoczego, za wyniesieniem relikwii św. Wincentego męczennika, Patrona, nieprzyjaciele jako piorunem przestraszeni byli i musieli uciekać...”.
Inny fresk w tej samej nawie pod oknem przedstawia scenę ofiarowania Pana Jezusa Miłosiernego „Ecce Homo”, Grzegorzowi Ostrowskiemu, budowniczemu kościoła.
W nawie głównej pod chórem znajdują się dwa duże (330 na 230 cm) malowidła przedstawiające dobrodziejów kościoła franciszkańskiego: biskupa lwowskiego z ok. 1778 r., a po drugiej stronie portret Adama Stadnickiego, wojewody bełskiego, starosty przemyskiego, dobrodzieja kościoła, którego ciało złożono w kaplicy św. Anny razem z małżonką Anną zmarłą 1612 r.
W kruchcie kościoła znajduje się portret imaginowany przemyskiego kowala Andrzeja Serena, który według tradycji odstąpił franciszkanom grunt pod budowę kościoła i klasztoru, za co przez nieprzyjaciół został otruty w 60. roku życia.
Bardzo ciekawy fresk znajduje się na ścianie chórowej za organami. Przedstawia on zamyślonego o. Grzegorza Ostrowskiego, jakby we śnie. O. Grzegorz, budowniczy kościoła martwił się, jak to dzieło doprowadzić do końca i zasnął przy stole. Wtedy ukazała mu się we śnie Matka Boża i powiedziała do niego: „Inter septem invenies spem” (W siódemkach spełni się twoja nadzieja). I rzeczywiście spełniła się jego nadzieja, bo cudowny obraz Matki Bożej Niepokalanej został koronowany 8 września 1777 r., nie w kościele, ale na przemyskich błoniach, które w owym czasie znajdowały się w miejscu, gdzie dziś są dworce PKP oraz PKS i inne budynki.
Zaufajmy Matce Bożej we wszystkich naszych trudnych sprawach, a zostaną spełnione i nasze prośby zanoszone do Jej stóp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję sosnowiecką, a wierni modlili się nad biskupem

2024-05-09 10:00

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Piotr Babisz/Muza Dei

Msza święta, wieczór uwielbienia, modlitwa wstawiennicza oraz adoracja Najświętszego Sakramentu połączyły wiernych diecezji sosnowieckiej w dziękczynieniu za dar nowego biskupa diecezjalnego Artura Ważnego. Wydarzenie miało miejsce 8 maja w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sosnowcu-Środuli.

8 maja bp Artur Ważny podczas specjalnej uroczystości w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu objął kanonicznie urząd biskupa sosnowieckiego. Jego wolą było, aby jeszcze tego samego dnia zawierzyć w modlitwie Bogu swoją nową posługę i cały lokalny Kościół, do którego został posłany.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję