Reklama

Niedziela Częstochowska

„Mam wrażenie III” – wernisaż wystawy Krzysztofa Goclika

14 kwietnia w galerii Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wieluniu otwarta została wystawa malarska Krzysztofa Goclika „Mam wrażenie III”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zamierzeniu autora ekspozycja miała być otwarta jeszcze w 2020 r. i stanowić podsumowanie jego 30-letniej pracy twórczej.

– Życie składa się z wrażeń. Pod ich wpływem jesteśmy cały czas. Wszystkie wrażenia, których doświadczam, chciałbym zatrzymać w obrazach. Chciałbym utrwalić każdy wschód i zachód słońca nad Wartą – mówił artysta na otwarciu ekspozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak przyznał, nie maluje tak jak wielcy uznani artyści, których chciałby naśladować, ale przenosi na płótno swoje wrażenia i zachwyty. Utrwala je pastelem, ołówkiem, farbą akrylową i olejną. – Technika zmienia się z czasem. Dla mnie ważny jest efekt końcowy – dodał.

Krzysztof Goclik nie ukrywa, że 30 lat pracy i obcowania z artystami na plenerach zmieniły go. – Wpływ na to, co teraz maluję, miała i ma ciągle trwająca pandemia. W moich obrazach można zauważyć niepokój i troskę o najbliższych. Stąd na pejzażach często pojawiają się moja żona i dorastające dzieci, czyli moja radość.

Artysta operuje stonowanymi barwami. Nie odczuwa też potrzeby częstych wyjazdów. – Każdego dnia inaczej postrzegam nadwarciańskie krajobrazy, bo inaczej szumią drzewa, inaczej słońce rozświetla trawy, rzekę, inaczej wieje wiatr. Jeżeli jednak gdzieś jadę, robię zdjęcia, które później w moim zaciszu przetwarzam w obrazy – wyjaśnił.

Krzysztof Goclik mieszka i maluje w Bieńcu, w gm. Pątnów. Tu od 31 lat poświęca czas malarstwu, najważniejszej w swoim życiu pasji, jak mówi „drugiej po rodzinie”. Swoje pierwsze kroki w tej dziedzinie sztuki stawiał jako samouk. – Zauroczenie malarstwem przychodziło stopniowo. Rodziło się na wystawach połączonych z muzyką, w kościołach, gdzie w jednym miejscu wisiało tak wiele pięknych obrazów, no i ta muzyka... Zapragnąłem takiego klimatu we własnym domu – opowiadał.

W 2000 r. trafił do Wieluńskiego Domu Kultury pod fachową opiekę uznanej malarki Aliny Sibery. Tu zaczął poznawać tajniki malowania. Tutaj też tak naprawdę zaczęła się jego działalność artystyczna.

Reklama

Kolejne techniki i tajemnice malarstwa poznawał na plenerach malarskich zatytułowanych „Pejzaż Malowany Ziemi Łódzkiej” organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury w Konstantynowie Łódzkim. Jak wspomina, było to wspaniałe 10 lat.

Krzysztof Goclik to przede wszystkim twórca pejzaży i malarstwa sakralnego, którego duża część zdobi wnętrza kościoła św. Kingi w Krzeczowie. Jego obrazy można tez znaleźć w kościele w Pątnowie, a ostatni, zatytułowany „Święta Faustyna”, w kaplicy w Bieńcu. W jego twórczości pojawiają się też portrety i kopie prac uznanych mistrzów.

Inspiracji do pejzaży Krzysztof Golik poszukuje w okolicach Bieńca i Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Te miejsca są zarówno głównym tematem prac, jak i źródłem spokojnych refleksji.

2021-04-14 15:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Utkana z emocji. Spotkanie z Pauliną Wyrębak

– Cała jestem utkana z emocji. To emocje są siłą napędową mojego pisania – powiedziała młoda poetka Paulina Wyrębak.

W Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wieluniu 14 września odbyło się spotkanie połączone z promocją napisanego przez nią gwarą tomiku pt. „Kiej rankiym switalo”. Tomik ukazał się po redakcją Kazimierza Lindy.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję