Reklama

Ożywił nie tylko organy w Mikołowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo trudno zorganizować festiwal muzyczny, który wnosiłby realne wartości, który byłby wydarzeniem artystycznym i intelektualnym, który - wreszcie - spełniałby określone kryteria. Ciągle obserwujemy pogoń za sensacyjkami, za skandalami, które są w stanie zbulwersować publiczność i media. Zapominamy o zadaniach muzyki i jej funkcji w życiu człowieka.
Nowożytna muzyka rodziła się w kościołach i pełniła rolę służebną. Dopiero potem trafiła na dwory. Teraz przypominamy sobie o tym fakcie i jest szansa, że muzyka poważna znów stanie się elementem refleksji, także religijnej.
Pisaliśmy w swoim czasie o Mikołowskich Dniach Muzyki, których inicjatorem jest śląski menedżer Gerard Piszczek. Zorganizował on festiwal, który odbywa się niemal wyłącznie w świątyniach Mikołowa i okolic, który integruje miejscowe środowisko.
Kim jest Gerard Piszczek? Przede wszystkim katolikiem, a następnie Ślązakiem. Wyszedł z tej ziemi i tej ziemi służy jako dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego w Mikołowie i inicjator Mikołowskich Dni Muzyki. To prawdziwy entuzjasta. Widziałem, z jaką radością i wzruszeniem Piszczek przyjmuje występy wybitnych artystów, którzy przecież właśnie ze względu na niego przyjeżdżają do Mikołowa. Nieżyjący już Andrzej Hiolski uważał występy w Mikołowie za coś szczególnego, podobnie Wiesław Ochman, krajan Piszczka. Mało tego - postawa śląskiego menedżera zyskała też akceptację wybitnych artystów europejskich. Pytał kiedyś wielki hamburski dyrygent Robert Stehli: „Co takiego dzieje się w tym Mikołowie, że wszyscy z takim sentymentem mówią o tym festiwalu?”. Cóż tam się dzieje? - Gerard Piszczek potrafi stworzyć klimat, w którym artyści dobrze się czują.
Nie bez znaczenia jest także historia Mikołowa - to tutaj urodził się kontrowersyjny poeta Rafał Wojaczek, stąd wyszedł w świat Wiesław Ochman, tutaj powstawały różne inicjatywy wydawnicze (miejscowa Gazeta Mikołowska jest liczącym się w kraju pismem regionalnym).
Gerard Piszczek odwołał się do tradycji Mikołowa i wykorzystał miejscowy potencjał - 140 lat temu zostały tu zbudowane organy, które dotąd były mało znane w kraju. Teraz piękno dźwięku tego instrumentu znane jest w Europie. Często gra na nich znany organista dr Władysław Szymański, współpracujący blisko z Gerardem Piszczkiem, który niedawno zapisał na płycie swoje wykonania na mikołowskich organach. Grał też na nich ostatnio światowej klasy wirtuoz tego instrumentu - prof. Jarosław Tuma z Pragi.
Gerard Piszczek wierzy, że mikołowski festiwal stanie się z czasem wydarzeniem artystycznym w skali europejskiej. Poziom sztuki wykonawczej zwiększa się bowiem z roku na rok. Ważne, że Piszczek cały czas jest wierny swojej koncepcji - łączy muzykę z życiem religijnym. To stanowi, jak sądzę, największy walor jego pracy. Walor nieprzemijający.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Poznań/Dziewięć osób rannych w wybuchu w Szkole Aspirantów PSP

2024-05-13 13:55

stock.adobe

Dziewięć osób zostało poparzonych w poniedziałek, podczas zajęć w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu. Poszkodowani mają oparzenia I i II stopnia, według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu.

Rzecznik prasowy Szkoły Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu bryg. Rafał Wypych powiedział PAP w poniedziałek, że przed południem w trakcie zajęć dydaktycznych z przedmiotu "fizykochemia spalania i środki gaśnicze" doszło do nieoczekiwanego zdarzenia przy stanowisku do wyznaczania temperatury zapłonu cieczy.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko prelekcja filmu, ale także rozmowa o filmie i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, ale wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi z człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję