Reklama

Nasze sprawy

Dar chleba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coroczne dożynki są radosnym świętem wsi. Stanowią przecież ukoronowanie żniwnego trudu, ponoszonego przede wszystkim przez tych, którzy stale pracują na roli. Dlatego wieś polska na przełomie sierpnia i września rozbrzmiewa gwarem dożynek. Z tego rolniczego trudu rodzi się nowy chleb, dar Bożej Opatrzności, podstawowy produkt dla naszego przetrwania.
Wśród próśb Modlitwy Pańskiej znalazło się błaganie: „... chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj!...”. Bez chleba bowiem nie ma życia, dla zdobywania go przez pracę posłany został człowiek na ziemię. Brak chleba sprowadza na ziemię głód. Znał człowiek dawniej i zna obecnie ból i rozpacz głodu. Zna człowiek głód rodzący najpierw łzy bolesne i ciężkie, bolesną mękę ludzkich serc, a później klątwy głodu i bunt głodu, wreszcie szaleństwo i nienawiść głodu.
Wszelki chleb pochodzi od Boga, z Bożych rąk. Czasem bezpośrednio, czasem pośrednio, ale zawsze od Niego. Bóg nieustannie rozmnaża go na naszych polach. Z ziarna rzuconego w ziemię daje trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny czy nawet stokrotny plon, a i dość rozumu i sił człowiekowi, aby ten dar wykorzystał dla zaspokojenia potrzeb wszystkich ludzi. Także przez rzetelną pracę rąk ludzkich chce Bóg mnożyć chleb nieustannie, według potrzeby głodnych.
O tej podstawowej, prostej prawdzie człowiek ciągle zapomina. Naiwnie jak dziecko myśli, że chleb pochodzi z piekarni. Bowiem dziś między dającymi chleb rękami Boga a głodnymi jest tyle rąk pośredników, które odbierają ten bezcenny dar, że często przesłaniają nam one prawdę o rękach Boga, z których pochodzi wszelki chleb.
Jeśli chleb pochodzi z rąk Bożych, to powinien być rozdzielany zgodnie z wolą Boga. A wolą Boga jest, żeby każdy miał tyle chleba, ile go potrzebuje do godnego życia. Bóg też daje tyle chleba, ile go potrzeba do wyżywienia wszystkich ludzi. Jeśli dziś tylu ludziom brakuje chleba, to dzieje się tak dlatego, że inni zagarnęli go zbyt dużo i używają niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Znana jest nie od dziś uciążliwość pracy na roli oraz pewne jej niedocenianie na szczytach władzy. Ale trzeba wołać do rolników: Nie porzucajcie ziemi! Nasze przetrwanie na tej planecie zależy od tego, jak szybko przypomnimy sobie o naszym związku z przyrodą. Żyjąc i pracując zgodnie z rytmem sił natury, człowiek zyskuje godność, duchową wielkość. W więzi z przyrodą, w obcowaniu z naturą osiąga poczucie bliskości Boga i Jego darów.
Jak czytamy w Piśmie Świętym, chleb zdobywany będzie w pocie czoła (por. Rdz 3, 19) i znojną pracą (por. Ps 127, 2). Jego brak kojarzy się z głodem, którym Bóg karał niekiedy opornych i nieposłusznych (por. Ez 5, 16). Ilekroć jednak lud prosił o łaskę i wybaczenie, otrzymywał w darze pokarm w postaci manny - „i chlebem niebieskim nasycił ich Pan” (por. Ps 105, 40).
Chleb codzienny w rękach Chrystusa doczekał się najwyższej nobilitacji, nie tyle w czasie dwukrotnego nakarmienia tysięcy ludzi, co w Wieczerniku, gdy Dawca wszelkiego chleba, od pierwszych żniw Adama i obfitej manny na pustyni do przaśników wieczerzy paschalnej, użył go jako postaci swojej sakramentalnej obecności wśród ludzi. Chleb zdobył wtedy najwyższą chwałę. W jego postaci pozostał Chrystus na ziemi - jako pokarm dla wędrowców, synów Adama, zdążających przez ziemski trud do niebieskiego Jeruzalem.
Chleb dany jest po to, aby dzielić się nim z braćmi, którzy żyją obok nas. Dzielić z kimś chleb - to znaczy być jego przyjacielem lub nawet powiernikiem serca.
Nasz chleb codzienny, którym żyjemy, to także słowo ludzkie. Wprost żyć nie można, kiedy do nas nie dociera. Musi ono być czyste, uczciwe, godne zawierzenia. Nie ma pokoju, kiedy ludzie nie rozmawiają ze sobą, gdy brak stołu do rozmów - jak stołu do podania chleba. Słowo zawierające prawdę, dobroć i miłość jest bowiem jak chleb.
„Trzeba być dobrym jak chleb” - mawiał wielki święty Adam Chmielowski. Brat Albert wiedział doskonale, że zwykły chleb podany drugiemu człowiekowi z sercem nie tylko zaspokaja głód, ale ma także moc przemiany ludzkiej duszy i wyraża miłość człowieka do Boga, ludzi i świata.
Ludziom wsi, rolnikom utrudzonym znojną pracą przy żniwach składamy serdeczne Bóg zapłać!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp do usunięcia religii ze szkół

2024-05-17 12:47

[ TEMATY ]

wywiad

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Projekt nowego rozporządzenia Ministra Edukacji jest to inicjatywa mająca się przyczynić do wypchnięcia nauki religii z polskich szkół i przedszkoli - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Piotr Stanisz z Katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ekspert zwraca uwagę, że w świetle obowiązującego prawa, decyzje związane ze zmianą warunków nauczania religii w publicznym systemie oświaty powinny być dokonane „w porozumieniu” z Kościołem katolickim i innymi związkami wyznaniowymi, a nie jedynie po przeprowadzeniu konsultacji publicznych.

Marcin Przeciszewski, KAI: W ostatnich dniach kwietnia do konsultacji publicznych skierowany został projekt rozporządzenia MEN zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/123 84702/katalog/13056494#1305649). Projekt ten zakłada dużo większe niż do tej pory możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii w grupy międzyoddziałowe, obejmujące uczniów na tym samym poziomie nauczania oraz w grupy międzyklasowe, zbierające uczniów z różnych poziomów kształcenia. Co Ksiądz Profesor na to?

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu przekonań

2024-05-17 15:54

[ TEMATY ]

religia

Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu ludzi z przekonań i poglądów - powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, odnosząc się do informacji, że Warszawa eliminuje symbole religijne w urzędach.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie, w którym wprowadził standardy równego traktowania w podległym mu urzędzie. Jak napisała w czwartek "Gazeta Wyborcza", "Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce zakazuje krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach". Sam Trzaskowski oświadczył, że nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią, ale Polska jest państwem świeckim, Warszawa zaś jest tego państwa stolicą.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję