Reklama

Jasna Góra

Jasnogórska „Kana” obchodzi jubileusz 30-lecia

Jasnogórska wspólnota Odnowy w Duchu Świętym "KANA" przeżywa w tym roku jubileusz 30 lat istnienia. Już w najbliższa niedzielę, 14 stycznia, w Bazylice o godz. 13.00 sprawowana będzie Msza św. dziękczynna. Wspólnota gromadzi wielu świeckich w różnym wieku i z różnych środowisk, odnajdujących także dzięki niej swoje miejsce w Kościele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasnogórska Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym KANA istnieje od 1994 r. Jej pierwszym duszpasterzem był o. Ignacy Rękawek. W ciągu 30. lat istnienia grupa organizowała m.in. spotkania ewangelizacyjne z udziałem charyzmatyków z Polski i z zagranicy. Miejscem cyklicznych spotkań i modlitwy uczestników KANY jest w Kaplica św. Józefa przy jasnogórskich Halach.

Na spotkania przychodzą nie tylko członkowie i sympatycy, ale maja one charakter otwarty dla wszystkich, którzy pragną bardziej budować relację z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnota daje formację poprzez różne działania jak np. środowe spotkania modlitewne w Kaplicy św. Józefa na Halach, wieczory uwielbienia, które odbywają się raz w miesiącu. - W czasie spotkań mamy adorację, dzielenie się słowem w małych grupkach i modlitwę wstawienniczą, którą posługujemy dla wszystkich chętnych – powiedziała liderka wspólnoty. Dodała również, że członkowie jasnogórskiej „Kany” uczestniczą także w grupowych spotkaniach zwanych „agape”. - Najbliższa agapa będzie właśnie jubileuszowa – zapowiada.

Reklama

Wspólnota ma swoje cykliczne audycje „Szum w radio” na antenie Radia Jasna Góra w każdą niedzielę o godzinie 10.35.

Odnowa w Duchu Świętym, zwana odnową charyzmatyczną, jest jednym z najprężniej działających i najliczniejszych ruchów w Kościele katolickim, obecnym dziś w większości krajów na świecie. Duchowość ruchu charyzmatycznego koncentruje się na doświadczaniu w życiu działania Ducha Świętego, dzieleniu się Jego darami, uwielbianiu Boga i służeniu Kościołowi. Bardzo ważne jest budowanie i przeżywanie wspólnoty.

Mirosława Szymusik / Maria Kopacka-Fornal @JasnaGóraNews

2024-01-11 16:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Finał XV Konkursu na Wieczernikową Choinkę już jutro - 13 stycznia

Już jutro (13 stycznia) poznamy najpiękniej udekorowane drzewko przez dzieci w ramach Konkursu na Wieczernikową na Jasnej Górze. Ogłoszenie zwycięzców odbędzie się o godz. 10.00 w kaplicy-namiocie nazywanej Wieczernikiem.

Na finał czeka jury, czyli jasnogórscy pielgrzymi, którzy oddawali swe głosy osobiście i internetowo, ale przede wszystkim młodzi artyści. W Konkursie uczestniczyło 13 przedszkoli, 25 szkół i 2 ośrodki szkolno-wychowawcze regionu częstochowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję