Reklama

Miłość Ojczyzny

Myśli młodego patrioty

Jest kilka takich miesięcy w roku, które jak żadne inne nasycone są rocznicami ważnych dla kraju wydarzeń historycznych. W ścisłej czołówce na pewno plasuje się listopad

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa doniosłe wydarzenia listopadowe: odzyskanie niepodległości w 1918 r. oraz powstanie w 1830 r. przypominają nam o tragicznych dziejach naszego narodu. Przypatrzmy się tym bardzo ciekawym i kluczowym epizodom naszej krwawej historii. Królestwo Polskie roku 1830, ciemiężone okrutnie przez cara Mikołaja I Romanowa oraz jego krewniaka księcia Konstantego, zrywa się do boju o wolność Ojczyzny. Spisek przygotowywany przez warszawskich podchorążych od początku skazany był na niepowodzenie ze względu na brak jedności wśród mniej lub bardziej patriotycznych elit. Było to pierwsze tak duże powstanie przeciw zaborcy w XIX wieku, które zapoczątkowało „czarną passę” spiskowców, konspiratorów i kolejnych powstań. Mimo pięknych, szczerych chęci zrzucenia jarzma rosyjskiego zapomnieli, że sukces mogą odnieść tylko wtedy, kiedy ich słuszną sprawę wesprą zwykli chłopi i kształtująca się klasa burżuazji. Zaryzykuję tezę (zresztą ostatnio dość często przytaczaną), że klęski kolejnych powstań wynikały z przestarzałych zależności feudalnych i braku chęci pochylenia się szlacheckich elit nad losem prostego ludu, który zwyczajnie nie widział różnicy pomiędzy „carskim batem” a „szlacheckim butem”. Tę przepaść społeczną świetnie wykorzystali Austriacy, tłumiąc w zarodku powstanie w Krakowie w roku 1846 rękami Jakuba Szeli i jego pobratymców. Co zatem zmieniło się 72 lata później, kiedy na początku listopada było już niemal pewne, że Polska podniesie się jak Feniks z popiołów? Przede wszystkim państwa naszych zaborców legły w gruzach lub były pogrążone w rewolucji. W kluczowym dla nas momencie ręce podali sobie dwaj polityczni antagoniści - Roman Dmowski i Józef Piłsudski. Mimo różnych koncepcji politycznych w obliczu kształtowania się powojennego ładu ci dwaj wielcy politycy poszli na kompromis. Nie można pominąć też roli przemian społecznych w XIX i XX wieku, napędzanych przez drugą fazę rewolucji przemysłowej - ale to temat na osobny artykuł. Z dwóch rocznic listopadowych jedna pamiętana jest jako klęska i nazywana niekiedy „moralnym zwycięstwem”, druga obchodzona radośnie na pamiątkę odzyskania przez Polskę niepodległości. Podsumowanie tego artykułu banalną frazą: „zgoda buduje, niezgoda rujnuje” nie odda całości problemu tych dwóch skrajnych wydarzeń historycznych. Czynniki, które pozwoliły Polakom odzyskać suwerenność, były w tym drugim przypadku w większości niezależne od nas, lecz to, co mogliśmy dla siebie wywalczyć, zdobyliśmy śmiało i pewnie. Szkoda tylko, że przez ostatnie wieki Polacy nie wykształcili własnej ciągłej strategii politycznej, tak jak uczynili to nasi potężni sąsiedzi na Zachodzie i Wschodzie. Może, wspominając „dyplomatyczne przewagi” Romana Dmowskiego i pewność działań Józefa Piłsudskiego, warto zastanowić się nad współczesnymi priorytetami naszej polityki międzynarodowej? By sukcesy Grunwaldu, Kircholmu, 11 Listopada czy Cudu nad Wisłą nie były samotnymi epizodami sukcesów w polityce międzynarodowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: my zrodziliśmy się z Boga, który jest Miłością

2024-05-03 19:56

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję