Reklama

Polska

Kraków: pierwsze w Polsce nabożeństwo pokutne za grzech pedofilii

Nabożeństwo pokutne za grzechy wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży przez duchownych odbyło się w piątek 20 czerwca w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie. „Zawstydzeni i skruszeni prosimy o przebaczenie. Prosimy Boga i prosimy ludzi skrzywdzonych przez kapłanów!” – mówił w homilii biskup płocki Piotr Libera. Była to pierwsza tego typu liturgia w Polsce.

[ TEMATY ]

pedofilia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nabożeństwie uczestniczyli m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel, biskup opolski Andrzej Czaja, oraz krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś. W bazylice jezuitów zgromadzili się uczestnicy międzynarodowej konferencji „Jak rozumieć i odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele” – w tym kobiety i mężczyźni – ofiary nadużyć seksualnych duchownych.

W bazylice jezuitów przy ul. Kopernika w czasie pokutnego nabożeństwa panował półmrok, a w centrum prezbiterium stał duży krucyfiks. Treść nabożeństwa wzorowana była na liturgii sprawowanej podczas watykańskiego sympozjum na podobny temat w lutym 2012 r. Nabożeństwo rozpoczęła biblijna medytacja o tajemnicy wcielenia. Drugą część, modlitwę pokutną, poprowadził bp Piotr Libera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród modlitw przebłagalnych padły słowa: „Mieliśmy ratować ‘maluczkich’ Królestwa Bożego, a staliśmy się narzędziem zła przeciw nim (…). Zgrzeszyliśmy, wszyscyśmy od Ciebie odstąpili, czy to wykorzystując ‘maluczkich’, czy osłaniając tych, którzy stali się sprawcami tego zła (…). Jesteśmy świadomi, że nasze wynagradzające akty nie będą mogły zmazać wyrządzonej krzywdy, ani uśmierzyć palącej rany naszego sumienia”.

Bp Piotr Libera, cytując w homilii wstrząsającą relację dziewczynki, która padła ofiarą molestującego ją księdza, zapytał: "Czy wysłuchanie ofiar oraz uczciwe nazwanie zbrodni, które miały miejsce w Kościele w tej kwestii, nie jest najbardziej podstawowym, elementarnym obowiązkiem?" Po czym dodał z ubolewaniem, że "pewna część naszego Kościoła wciąż nie potrafi – niestety – tego uznać i uczynić".

Biskup płocki zaznaczył, że problem wykorzystywanie i zaniedbywanie dzieci dotyczy nie tylko Kościoła na Zachodzie, ale także w naszym kraju. „Wyznajemy to nie po to tylko, żeby odzyskać mityczną wiarygodność Kościoła! I nie po to, żeby zrobić unik przed kolejnym ciosem! Czynimy to, bo tak trzeba!” – podkreślił kaznodzieja. Przyznał, że Kościół w Polsce chce zachować solidarność z ofiarami tych przestępstw, wyrazić im głębokie współczucie i ratować w nich to, co da się uratować. „Zawstydzeni i skruszeni prosimy o przebaczenie. Prosimy Boga i prosimy ludzi skrzywdzonych przez kapłanów!” – wołał bp Libera.

Reklama

„My, biskupi, wyznajemy ponadto, że zbyt często – zamiast postawić na pierwszym miejscu dobro dzieci – dawaliśmy się zwieść oszustwu, dwulicowości i 'mechanizmom negacji' sprawców zbrodni pedofilii” – przyznał bp Libera.

Ostatnią część nabożeństwa stanowiła modlitwa prośby o przebaczenie. „Zapomnij, daruj, przebacz, Boże, grzechy nasze dobrowolne i mimowolne, świadome i nieświadome, uczynione słowem, czynem, myślą, ukryte i jawne, dawne, znane i zapomniane, ale które zna Twoje święte imię” – brzmiały słowa modlitwy. Następnie odczytano osiem próśb. W modlitwie czynny udział wziął biskup, kapłani, osoby konsekrowane i świeccy – w tym jedna z ofiar nadużyć seksualnych duchownych.

Następnie od paschału odpalono świece a światło zaniesiono do wszystkich uczestników liturgii zgromadzonych w bazylice jezuitów. Odśpiewano hymn do Ducha Świętego a nabożeństwo zakończyła wspólna modlitwa „Ojcze nasz”.

Jeszcze przed nabożeństwem o. Adam Żak SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka zaznaczał, że liturgia pokutna za grzechy wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży jest publicznym aktem uznania, przed Bogiem i ludźmi, odpowiedzialności i grzechu, jak i przeprosin za winy. To także akt nadziei na przebaczenie i pojednanie oraz wyraz postanowienia poprawy.

Pierwsze tego typu nabożeństwo w Polsce było publiczną i centralną częścią międzynarodowej konferencji „Jak rozumieć i odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele”. Rozpoczęta dziś, dwudniowa konferencja adresowana jest do delegatów biskupów i wyższych przełożonych zakonnych, psychologów, pedagogów, sędziów kościelnych, formatorek i formatorów, odpowiedzialnych za ruchy katolickie i innych osób, które w swojej pracy mogą się spotkać się z ofiarami i sprawcami wykorzystania seksualnego, albo pracują z dziećmi i młodzieżą.

Organizatorem konferencji jest Centrum Ochrony Dziecka, którym kieruje o. Adam Żak SJ. Jest to pierwsza w Polsce tak kompleksowa konferencja przedstawiająca specyfikę wykorzystania seksualnego osób małoletnich w Kościele. Patronuje jej Konferencja Episkopatu Polski.

2014-06-21 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Promotor sprawiedliwości z Watykanu na międzynarodowej konferencji nt. wykorzystania seksualnego małoletnich

[ TEMATY ]

konferencja

pedofilia

wikipedia.org

Akademia Ignatianum w Krakowie

Akademia Ignatianum w Krakowie

Międzynarodowa konferencja nt.„Jak rozumieć i odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele” rozpoczęła się na Akademii Ignatianum w Krakowie. Poprzedziła ją Msza, w czasie której kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że temu złu należy stawić czoło „w sposób jasny i bez wahań”. „Oczyszczenie nie jest proste ani bezbolesne. Nie wolno nam jednak porównywać bólu oczyszczenia z bólem krzywdy, jakiej ze strony niektórych kapłanów i zakonników doznało wielu młodych” – podkreślił metropolita krakowski.

Powiedział też, że „przyjąć trud i ból oczyszczenia i czynić wszystko, co możliwe, by takie przypadki się nie powtórzyły – to jest ewangeliczna odpowiedź Kościoła przypomniana nam przez Benedykta XVI. Innej drogi nie ma”. Homilia ta jak powiedział podczas otwarcia o. Adam Żak SJ, stanowi impuls do refleksji i dalszych kroków.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję