Reklama

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki dziesięciorga dzieci

Jej dzieciom zabraknie teraz osoby, którą nazywały prawdziwą przyjaciółką, chętną i otwartą do szczerych rozmów, troskliwą i opiekuńczą mamą – powiedział bp Ignacy Dec o Marii Chlipale, mamie kapłana i siostry zakonnej.

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Dzierżoniów

pogrzeb matki kapłana

ks. Tadeusz Chlipała

ks. Andrzej Adamiak

Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pogrzebowej liturgii w piątek 7 czerwca w kościele Chrystusa Króla w Dzierżoniowie przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej. Mamę ks. prał. Tadeusza długoletniego rektora Wyższego Seminarium Duchownego diecezji świdnickiej, dziś proboszcza parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Świebodzicach, mamę córki Reginy, dziś siostry zakonnej Ryszardy, żegnało dziesiątki kapłanów i sióstr zakonnych, liczna rodzina, przyjaciele, znajomi oraz parafianie.

Szlachetna mama

Reklama

- Ludzie mówią, że gdy umiera ktoś z rodziców, tracimy cząstkę rodzinnego domu. Mówimy, że rodzice nigdy nie żyją za długo. Zawsze umierają za wcześnie. Dzisiaj myślicie o waszej mamie z wdzięcznością. Wspominacie chwile z Nią spędzone, szczególnie te wyjątkowe i nigdy niezapomniane. Przez tyle lat była zwornikiem całej rodziny, była magnesem przyciągającym dzieci do rodzinnego gniazda. Dziś żegnamy tę szlachetną mamę. Żegnamy Ją w postawie serdecznej modlitwy. Dziękujmy Bogu za tyle dobra, które przekazał przez nią dzieciom, szczególnie księdzu Tadeuszowi. Modlimy się o przyjęcie jej do grona świętych matek w niebieskim Domu – podkreślił bp Ignacy Dec, przypominając prawdę o życiu wiecznym, które obiecał nam Chrystus. - Przez przyjmowanie Komunii Świętej trwamy w Chrystusie, a On w nas, jesteśmy z Nim w jedności. Przyjmowanie Ciała Pańskiego jednoczy nas wewnętrznie z Chrystusem i stanowi także gwarancję na otrzymanie życia wiecznego – przekonywał. - Nikt nie zapewni na życia wiecznego poza Chrystusem. To sobie uświadamiamy dzisiaj, gdy przekazujemy do wieczności śp. Marię Chlipałę – akcentował hierarcha, przypominając ziemską drogę ś.p. Marii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pozostawiła ogromną rodzinę

Maria Chlipała z domu Zbozień urodziła się 18 stycznia 1931 roku w Zasadnym koło Kamienicy na Podhalu, jako piąte z dziesięciorga dzieci Franciszka i Reginy z domu Gorczowska. W wieku 7 lat straciła matkę. Ojciec, Franciszek ożenił się ponownie, a nowa małżonka Zofia obdarzyła swoją miłością i troską osierocone dzieci. Maria była ambitną uczennicą, jednak wojna i problemy rodzinne pozwoliły jej ukończyć tylko trzy klasy szkoły podstawowej.

W styczniu 1949 roku Maria poznała Wojciecha Chlipałę, a już 28 lutego tego samego roku zawarli sakrament małżeństwa w kościele parafialnym w Kamienicy. Po ślubie przenieśli się na „Ziemie Odzyskane”, szukając lepszych warunków życia. Początkowo mieszkali w Dankowicach koło Jordanowa, gdzie urodziły się ich pierwsze dzieci: Stanisława (zmarła w 2016 r.), Bronisław (zmarł w 2022 r.), Zbigniew, Wojciech, Marian (zmarł w 2013 r.), Stanisław i Maria. W 1959 roku rodzina przeprowadziła się do Dzierżoniowa, gdzie przyszły na świat kolejne dzieci: Genowefa, Regina i Tadeusz.

Reklama

W Dzierżoniowie Maria i Wojciech starali się zapewnić rodzinie stabilność materialną poprzez pracę na roli. Ich dom był zawsze otwarty dla rodziny, znajomych i przyjaciół, co zjednywało im serca wielu osób. Ważnym aspektem życia Marii było chrześcijańskie wychowanie dzieci. Regularnie uczestniczyła we Mszy św. i nabożeństwach, pielgrzymując także do różnych sanktuariów.

Maria była członkiem Żywego Różańca i codziennie modliła się wraz z rodziną oraz przez Radio Maryja. Jej głęboka wiara miała wpływ na życie jej dzieci: córka Regina wstąpiła do zgromadzenia Sióstr Służebniczek Śląskich, przyjmując imię s. Maria Ryszarda, a syn Tadeusz został kapłanem w 1992 roku.

Mimo głębokiego zakorzenienia w sprawach własnych dzieci i wnuków Maria uwielbiała zwiedzać świat. Często odwiedzała swoje dzieci i rodzinę mieszkającą w Ameryce - Stasię, Zbyszka i Marysię z rodziną. Odwiedziła również Jerozolimę i Rzym oraz wiele sanktuariów. Te podróże przyniosły jej nowe doświadczenia, które starała się wprowadzać w życie w domu rodzinnym.

Po śmierci męża Wojciecha w 1990 roku, Maria nadal troszczyła się o swoją rodzinę, przeżywając zarówno radości, jak i smutki. Straciła także swoje dzieci: Mariana, Stanisławę, Bronisława oraz synową Janinę. W ostatnich latach zmagała się z chorobą i cierpieniem, ale jej wiara i modlitwa były siłą dla całej rodziny.

Maria Chlipała zmarła 4 czerwca 2024 roku, otoczona miłością i modlitwą bliskich. Pozostawiła po sobie ogromną rodzinę: 10 dzieci (w tym 4 zmarłe), 19 wnuków, 22 prawnuków i 2 praprawnuków, co łącznie daje 53 potomków.

Ostatnia droga

Na zakończenie Mszy świętej w imieniu kolegów z rocznika święceń kondolencje najbliższej rodzinie złożył ks. Józef Więcławek, a także dziekan dekanatu Świebodzice ks. kan. Józef Siemasz, przyjaciel rodziny ks. prał. Stanisław Chomiak i proboszcz miejsca ks. kan. Krzysztof Ambrożej. Słowa podziękowania do przybyłych żałobników skierował także syn zmarłej ks. prał. Tadeusz Chlipała. Następnie ciało zmarłej zostało przewiezione na cmentarz komunalny w Dzierżoniowie, gdzie spoczęło w grobie rodzinnym.

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

ks. Andrzej Adamiak

2024-06-07 22:02

Ocena: +25 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dramatem i tragedią zlaicyzowanego świata jest odrzucenie panowania Jezusa w życiu człowieka

[ TEMATY ]

Chrystus Król

Dzierżoniów

ks. Dominik Wargacki

par. Chrystusa Króla, Dzierżoniów

Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. prał Zygmunt Kokoszka – dzierżoniowski dziekan

Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. prał Zygmunt Kokoszka – dzierżoniowski dziekan

W świętowanie odpustu u Chrystusa Króla w Dzierżoniowie włączyli się kapłani całego dekanatu.

W dobie pandemii, która w ostatnim czasie zbiera swoje żniwo w postaci wielu niespodziewanych i nagłych śmierci, mieszkańcy Dzierżoniowa i duszpasterze modlili się o powrót Jezusa Chrystusa do życia społecznego i osobistego. - Patrząc w przyszłość musimy spojrzeć na doczesność, bo ona jest drogą do świętości – mówił odpustowy kaznodzieja z par. św. Jerzego ks. Dominik Wargacki, pytając skąd to zło w dzisiejszych czasach?
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję