Reklama

Promieniowanie świętości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W diecezji znajdują się trzy domy Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. I to w jednym mieście - w Ostrowcu Świętokrzyskim. Gdy się tylko próg przekracza na Piaskach ostrowieckich przy ulicy Grabowieckiej, czy na Denkowie przy Szkolnej lub przy św. Michale przy ul. Okólnej, uderza ogromna serdeczność, życzliwość, rodzinna atmosfera. W każdej kaplicy portret Ojca Założyciela, „Tatusia” jak nazywają go z wdzięczną życzliwością. Opowiadają o cudownych wydarzeniach, jakie miały miejsce przez jego wstawiennictwo, które przyśpieszyły proces kanonizacji: o jednej ze swoich sióstr chorej na raka kości, wobec której lekarze nie potrafią wytłumaczyć, w jaki sposób choroba mogła ustąpić. I o małym Zygmusiu - bo takie imię nadali mu wdzięczni rodzice - którego mama z powikłaniami sercowymi zdecydowała, wbrew sugestiom lekarzy nie dającym jej szans na poród i przeżycie porodu, urodzić. I urodziła. Teraz przedszkolak z niego na schwał. Opowieści pacierzem oplecionych można posłuchać tutaj niezliczone ilości - wszystkie proste i dobre jak nieskończona dobroć Pana Boga, nad którą Siostry z uśmiechem kiwają z podziwu głowami. Założyciel nauczył ich zaufania Bożej Opatrzności, a ta nigdy człowieka nie zawodzi.

Ostrowiec Świętokrzyski - Denków, ul. Szkolna

Ośrodek Wychowawczy istniejący w Ostrowcu Świętokrzyskim przy ulicy Szkolnej 19a swymi korzeniami sięga roku 1916. Wtedy to nosił miano Schroniska dla dzieci i został założony przez Chrześcijańskie Towarzystwo Dobroczynności, którego prezesem był A. Głowacki - prezes lokalnej fabryki. W listopadzie 1927 r. został on przekazany z inicjatywy księdza proboszcza parafii św. Michała - Wacława Wodeckiego Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Od tego czasu Chrześcijańskie Towarzystwo Dobroczynności podjęło się finansowania sierocińca, trzy zaś siostry Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi wybrane przez władze zakonne, zajęły się nową placówką. Miały wtedy pod opieką 23 dzieci, głównie z terenu Ostrowca Świętokrzyskiego, przeważnie w wieku od 3 do 15 lat. Obecnie 12 sióstr, pracując na tej placówce w Ośrodku Wychowawczym, głównie zajmują się opieką nad dziećmi, które w danym momencie potrzebują pomocy i opieki, gdyż rodzina nie jest w stanie sprostać tym wymogom, ze względu na przejawianie się w niej zachowań destrukcyjnych, tj. alkoholizm albo degradacja społeczna. Zadaniem sióstr jest zapewnienie im rozwoju, przybliżanie im wiedzy o świecie, zapewnienie im podstawowych warunków zarówno bytowych, jak i emocjonalnych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Grabowiecka

W roku 1936 m. Janina Wirball i przełożona Prowincji św. Franciszka m. Maria Parlińska kupiły u hrabiny Marii Wielopolskiej 60 morgów ziemi z budynkami, przy ul. Piaski. Na początku władze zakonne przysłały do nowego domu 3 siostry. Następnie według potrzeb liczba sióstr się zwiększała. 1 kwietnia 1937 r., po porozumieniu z władzami miejskimi, została otwarta ochronka dla dzieci pracowników Huty Ostrowiec. Ochronka ta funkcjonowała do czasów komunistycznych. W 1944 r. zarząd Opieki Społecznej przydzielił pod opiekę sióstr dzieci ewakuowane ze Wschodu, a rok później przysłano dzieci z nadwiślańskiego frontu. Liczba dzieci wzrosła do 80. Po odzyskaniu ziem zachodnich znaczną część dzieci odesłano do tamtejszych domów dziecka. W latach 50-tych wszystko przeszło pod zarząd Caritas. Majątek sióstr ruchomy i nieruchomy został całkowicie upaństwowiony i oddany pod zarząd miejski w Ostrowcu. Siostry pracowały jedynie za wyżywienie, nie mając żadnej zapłaty. Z czasem odebrano siostrom ochronkę, zabrano dzieci zdrowe z Domu Dziecka, a przysłano chłopców z opóźnieniem rozwojowym. Siostry do dzisiaj zajmują się takimi chłopcami. Oprócz tego siostry posługują w parafii - organistka, zakrystianka, inne katechizują w kilku szkołach. Dom sióstr w Ostrowcu - jeden z największych w krakowskiej prowincji - jest też domem przeznaczonym dla licznej grupy sióstr chorych i emerytek.

Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Okólna

Placówka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi przy parafii św. Michała Archanioła w Ostrowcu Świętokrzyskim istnieje od 29 sierpnia 1989 r. Zgodę na erekcję tego domu wyraził ówczesny ordynariusz diecezji sandomiersko-radomskiej bp Edward Materski. Praca sióstr, których jest tutaj 5, na placówce polega na głoszeniu Dobrej Nowiny poprzez piękne i estetyczne dekoracje w kościele, a także w szkole, podczas katechezy i w salkach katechetycznych, gdzie siostry spotykają się z dziećmi i młodzieżą po lekcjach szkolnych organizując różne dodatkowe zajęcia.
A co bywa, gdy przychodzą trudne momenty? Patrzą na swojego Ojca Założyciela, powtarzają uśmiechnięte, że też nie miał łatwego życia i tyle musiał wycierpieć, ale trwał do końca. One też. Tak samo. Trud, przeciwności, to co zaboli, jest za kogo ofiarować - w końcu jeśli się jest rodziną, to nikt nie może być nazwany „obcym”. I nikt obcym dla Sióstr nie jest.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję