Trochę zagubiłam się w medykamentach, biorę leki na nadciśnienie. Ostatnio, siedząc w przychodni, obserwowałam pracę pielęgniarek i lekarzy. Wszyscy biegają, uszy rejestrują tylko pisk szyfrów do drzwi. Nim odpali komputer, pacjent czeka, czeka... w tym zaduchu. I jak z reguły jestem opanowana, tak nerwy mi puściły i zaczęłam zachowywać się niegrzecznie. Zostałam więc na lekach poprzednich - pewno lekarz dał mi do zrozumienia, że mogę poszukać go prywatnie... Patologia! Muszę dojść do siebie po tym leczeniu... Janina
Droga Koleżanko z „jednej półki”! Mamy podobne doświadczenia ze służbą zdrowia. Trzeba się cieszyć, jeśli w ogóle dostaniemy numerek do lekarza - oby na czas, bo i z tym już coraz trudniej. Pani list to jeden z dowodów na to, jak to wszystko działa i do czego może nas doprowadzić... Ostatnio lekarka przepisała mi leki „na 2 miesiące” - więcej nie mogła, nie wolno jej. Okazało się, że w opakowaniu jest 28, a nie 31 tabletek! Do 2 miesięcy zabraknie mi leków na 4 dni. A do tego musiałam brać kilka razy podwójne dawki, bo mi się pogorszyło. Zapisałam się na wizytę (przewidująco) przed wyjazdem na wakacje, a teraz ten termin okazał się zbyt odległy. A numerków na bieżąco brak!
I jak tu żyć, Panie Premierze (Panie Ministrze Zdrowia)?!
Dokument, w oparciu o który powołana zostanie i działać będzie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, zostanie prawdopodobnie zatwierdzony podczas Zebrania Plenarnego w marcu – powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.
Abp Tadeusz Wojda zapytany przez PAP, kiedy powstanie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, powiedział, że „prace są na ostatniej prostej”. – Wypracowany został już projekt dokumentów. Obecnie trwają ostatnie konsultacje. Jeśli nie będzie większych zmian w tekście, to nie wykluczam, że zostanie on zatwierdzony w czasie najbliższego Zebrania Plenarnego, nawet w marcu – zapowiedział przewodniczący Episkopatu.
Piękne jubileusze świętuje w tym roku ks. Wacław Buryła – 45-lecie kapłaństwa i 50-lecie pracy twórczej. To dobra okazja do refleksji nad poezją i powołaniem.
Ks. Buryła, jak sam podkreśla, miał cudowny dom i cudowną rodzinę. Ale w szkole średniej – był wówczas uczniem technikum budowlanego – doświadczył samotności. I wtedy Pan Bóg podał mu dwa koła ratunkowe: wiarę i poezję. Najpierw zaczął czytać książki o różnorodnej tematyce, a później sięgnął również po poezję. – Ludzie boją się poezji, nie rozumieją jej. Problem polega na tym, żeby nie poprzestawać na jednym poecie. Gdy trafimy na autora, który myśli podobnie jak my, wtedy i jego poezja do nas trafi – mówi ks. Buryła.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.