Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

na krawędzi

Sondaż o eutanazji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W elektronicznej poczcie znalazłem apel od przyjaciół, by bronić życia chorych i niedołężnych, biorąc udział w sondażu ogłoszonym przez „Gazetę Wyborczą”. Nie jestem fanem „Gazety”, rzadko do niej zaglądam, ale zachęcony wszedłem na wskazaną stronę w Internecie. Faktycznie, był tam sondaż na ten temat, zawierający pięć możliwości wyboru: od całkowitego poparcia do całkowitego odrzucenia legalności eutanazji jako działania nieludzkiego i niemoralnego. Zdziwił mnie niemało punkt popierający: „Popieram eutanazję, a Owsiak ma rację - to rodzaj pomocy ludziom, którzy naprawdę cierpią. Powinna być w pełni dostępna, bo każdy ma prawo decydować o swoim losie”. Kilka dni wcześniej czytałem jakiś wywiad z Owsiakiem, w którym ten mówił zdecydowanie, że jest i będzie przeciw eutanazji. Poglądy Jerzego Owsiaka nie są dla mnie wyrocznią, ale czułem tu jakąś manipulację. Zagłosowałem i ze smętną satysfakcją stwierdziłem, że choć przeciwników eutanazji jest więcej niż zwolenników, to jednak różnica ta nie cieszy, a liczba zwolenników śmierci na życzenie przeraża. Prawdziwe zdumienie ogarnęło mnie jednak sporo dni później. Oto szukając odpowiedzi na jakieś pytanie, po krótkim „googlaniu” (dla osób nieinternetowych: chodzi o korzystanie z internetowej wyszukiwarki) znalazłem się znowu na stronie „Gazety Wyborczej”, która zachęcała mnie do zainteresowania się tematem eutanazji oraz poglądami polskiego społeczeństwa na ten temat. Kliknąłem co trzeba i… zdębiałem. Oto otwarł mi się artykuł zatytułowany „Eutanazja? Popieram Owsiaka. To rodzaj pomocy ludziom” [wyniki sondy]”. Anonimowy autor piszący pod szyldem „GW” nie krył satysfakcji: „Mimo kontrowersji, 43 proc. (7285) uczestników naszej sondy uznała, że Owsiak ma rację. 32 proc. (5251) uważa, że „eutanazja powinna być dozwolona w szczególnych przypadkach. Trzeba objąć ją ścisłą kontrolą, dostęp powinien być bardzo restrykcyjny”. Wynikałoby z tego, że znakomita większość respondentów jest za zabijaniem staruszków - mróz przeszedł mi po plecach… Dalej doniesiono, że całkowicie przeciw eutanazji jest tylko 15% uczestników sondażu. Pod spodem wpisy komentujące tekst - większość też za eutanazją. Była też dodatkowa zachęta do dyskusji: „A ty, co sądzisz na temat eutanazji? Możesz jeszcze zagłosować”. Kliknąłem tam i oczom moim ukazał się wykres z wynikami sondażu - 51% (20708) respondentów zdecydowanie przeciwko eutanazji! Do tego jeszcze 5% wskazujących, że „Eutanazja niesie ze sobą zagrożenie nadużyć. Przez nią starsi ludzie będą bali się korzystać z opieki medycznej”. Czyli większość zdecydowanie przeciw eutanazji, a na wierzchu artykuł twierdzący coś zupełnie przeciwnego! Zdumiewające! Manipulacja bez najmniejszej próby ukrycia? Kłamstwo bez troski, by choć trochę je uwiarygodnić?

Reklama

Jakiś tydzień wcześniej przekonywałem jednego z przyjaciół, by oddał głos w sondażu, że trzeba, by nasz głos był słyszany, że nie można przez nieobecność tworzyć sytuacji, jakby obrońców życia wcale nie było albo byli w mniejszości. Trzeba nastawać w porę i nie w porę, trzeba krzyczeć niezależnie od tego, czy ktoś chce słyszeć nasz krzyk. To bez sensu - zakończył dyskusję przyjaciel - oni to i tak zmanipulują. Czyżby jego prognoza się sprawdziła? Ale żeby szyć aż tak grubymi nićmi? Przyjrzałem się stronom uważniej. Wygląda na to, że wydawcy strony umieścili sondaż już dość dawno - nie umiem ze strony wyczytać, czy było to miesiąc temu, czy wcześniej. Pierwsi zareagowali wierni czytelnicy dziennika - wśród nich rzeczywiście dominują zwolennicy śmierci na życzenie. Uradowani wydawcy postanowili zatem po kilku dniach sondaż podsumować, napisali ów zaskakujący tekst i zapomnieli o sprawie. Ale sondaż zostawili… Tymczasem informacja o nim rozeszła się wśród środowisk przeciwnych cywilizacji śmierci, zaczęto zachęcać się wzajemnie do głosowania - sam byłem zachęcany i zachęcałem. W rezultacie coraz więcej osób zaczęło głosować - przeciwko eutanazji. Tylko w czasie pisania tego felietonu przybyło w sondażu sześćdziesięciu przeciwników eutanazji i ani jeden zwolennik! Ciekawe co będzie dalej, co zrobią wydawcy strony, gdy odkryją sprzeczność? Napiszą nowy komentarz zgodny z faktycznymi wynikami sondażu? Zlikwidują niewygodny wykres, zostawiając poprawny politycznie komentarz? Usuną jedno i drugie?

Jakkolwiek będzie powinniśmy być obecni w dialogu społecznym, powinniśmy go współtworzyć, umiejętnie troszczyć się o prawdę i dobro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-28 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Argentyna: Kościół przeciwny projektowi ustawy o eutanazji

[ TEMATY ]

eutanazja

Argentyna

Adobe.Stock.pl

Argentyński episkopat zabrał głos w sprawie projektu ustawy o eutanazji, która właśnie trafiła do parlamentu. Jako alternatywę proponuje wsparcie oddziałów medycyny paliatywnej. „Wszystkim cierpiącym, również nieuleczalnie chorym, należy zapewnić odpowiednią opiekę, gwarantującą godność i towarzyszenie aż do naturalnej śmierci. Nie jesteśmy panami życia” – czytamy w oświadczeniu biskupów.

Episkopat zaznacza, że opieka nad chorymi powinna być priorytetem, na każdym etapie ich życia, szczególnie wtedy, gdy są najsłabsi. Biskupi podkreślają, że eutanazja i wspomagane samobójstwo są porażką całego społeczeństwa. Właściwa odpowiedź na chorobę nie polega bowiem na poddaniu się, ale na trosce i miłości oraz ofiarowaniu pacjentowi odrobiny nadziei.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję