Reklama

Prosto i jasno

Ateizacja Polski trwa w najlepsze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ateizacja i dyskryminowanie katolików trwa w najlepsze, a czynią to w imię demokracji, pluralizmu i tolerancji urzędnicy, którzy mienią się być katolikami. Przypomnę, że decyzja o nieprzyznaniu w ramach pierwszego postępowania koncesyjnego Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie wywołała ogromny sprzeciw społeczny. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło ok. 2,5 mln podpisów pod protestem, zorganizowano w Polsce i poza jej granicami ponad 150 marszów i manifestacji, w tym ten największy 29 września 2012 r. - Marsz „Obudź się, Polsko”, w którym wzięło udział kilkaset tysięcy osób. Co to dało?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pozostała głucha na głos katolików. Takie wrażenie można odnieść po posiedzeniu 6 lutego br. sejmowej komisji administracji i cyfryzacji, podczas którego członkowie KRRiT, w tym jej przewodniczący Jan Dworak, mieli wyjaśnić, jakie kryteria i wskaźniki ekonomiczne będą brane pod uwagę przy dokonywaniu oceny tzw. wiarygodności finansowej wnioskodawców ubiegających się o nowe 4 miejsca na multipleksie 1, które w 2014 r. zwolni Telewizja Polska. Zamiast odpowiadać na pytania posłów, członkowie KRRiT - zdaniem posłów - w sposób arogancki „uciekli” z obrad sejmowej komisji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chciałbym krótko ustosunkować się do słów przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka, który powiedział podczas komisji, że „Episkopat Polski nie zwracał się o spotkanie do Krajowej Rady ani razu”, co miałoby świadczyć, że polscy hierarchowie nie zabiegają o multipleks dla Telewizji Trwam. Otóż Episkopat Polski stanął murem za tą stacją, apelując czterokrotnie o przyznanie jej miejsca na multipleksie. Przypomniał to 15 stycznia br. abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Ostatnio abp Wacław Depo, przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, powiedział z okazji dnia patrona dziennikarzy - św. Franciszka Salezego, że „Telewizja Trwam to jedyny katolicki kanał telewizyjny, który informuje na bieżąco o życiu wiary, zarówno w Kościele powszechnym, jak i w polskich diecezjach”. Podsumowując natomiast zebranie Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, które odbyło się 30 stycznia br., abp Depo przypomniał, że Episkopat zajął już kilkakrotnie jednoznaczne stanowisko, opowiadając się za przyznaniem Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie. Nawiązał głównie do stanowiska Rady Stałej KEP, która w oświadczeniu z 16 stycznia 2012 r. zwróciła uwagę, że „wykluczenie stacji o charakterze religijnym w procesie koncesyjnym narusza zasadę pluralizmu oraz równości wobec prawa”. Abp Depo w innych swoich wypowiedziach podkreśla, że prawo do miejsca dla Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie wynika z wolności religijnej. Chodzi o głos medium katolickiego i stacji katolickiej, a nie tylko społeczno-religioznawczej.

Reklama

Trzeba też przypomnieć listy, jakie kierował do przewodniczącego Jana Dworaka abp Sławoj Leszek Głódź, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Telewizji Trwam, który w imieniu milionów Polaków przedstawiał wątpliwości i obawy w kwestii przyznania nowych koncesji, prosił też przewodniczącego KRRiT o spotkanie z Radą ds. Środków Społecznego Przekazu KEP. W ostatnim liście z 31 stycznia br. abp Głódź wprost wyraził swój niepokój o kryteria przyznawania koncesji. Jak napisał, skoro jednym z warunków przyznania koncesji ma być tworzenie audycji o tematyce religijnej, które będą propagowały tolerancję i treści ekumeniczne, pytał: „Jaki ma być kształt tej propagowanej tolerancji? Dla kogo, wobec czego? Chrześcijanin nie może być z natury tolerancyjny wobec wszystkiego, co określa się tym terminem, bo zdradzi Ewangelię, bo zdradzi Dekalog”.

Ateizacja Polski trwa w najlepsze - tak chciałoby się skwitować zagrywki KRRiT wobec Telewizji Trwam i katolików. Partyjni urzędnicy z KRRiT wzięli sobie do serca słowa Donalda Tuska z czerwca 2011 r., że jego rząd „nie będzie klękał przed księdzem”. Dlatego tylko ktoś naiwny może sądzić, że nieprzyznanie miejsca na multipleksie dla Telewizji Trwam odbywa się poza wiedzą i wolą przywódców Platformy Obywatelskiej. Skoro media stały się dzisiaj pierwszą władzą, mającą największy wpływ na kształtowanie się postaw moralnych, obyczajowych, a nawet religijnych - zarówno KRRiT, jak i politycy PO są gotowi na każdą awanturę, na poniżanie i dyskredytowanie ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka, aby nie dopuścić katolickich mediów do powszechnego odbioru i zredukować wpływ Kościoła na szerokie masy Polaków.

Reklama

Zapewne też takie dyrektywy idą z Brukseli, aby Polska przestała być „klerykalną wyspą”, która nie pasuje do „oświeconej Europy”. Stąd te „dzikie” zachowania w Sejmie wobec prof. Krystyny Pawłowicz, która ośmieliła się powiedzieć prawdę o nauczaniu Kościoła na temat homoseksualizmu, a także ochrony małżeństwa i rodziny zawartej w polskiej konstytucji.

Dlatego jeśli jako katolicy przegramy spór o Telewizję Trwam na multipleksie, nic już nie powstrzyma tzw. katolewicy przed dalszym szarganiem odwiecznych zasad i świętości.

* * *

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997 - 2001, w latach 2005-2011 senator RP;
www.ryszka.com

2013-02-12 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polityczna rodzina Jarosława Kaczyńskiego

Przez ostatnie dni obserwowałem zmianę władzy w Polsce. Byłem w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej, byłem na pierwszym posiedzeniu Sejmu i byłem w pałacu prezydenckim, gdy Beata Szydło została desygnowana na premiera rządu. I właśnie u prezydenta można było zobaczyć najdokładniej, co wydarzyło się w polskiej polityce ostatnich miesięcy.

Polacy wystawili czerwoną kratkę poprzedniej ekipie rządzącej i jednocześnie dali ogromny mandat zaufania ugrupowaniu, którym dowodzi Jarosław Kaczyński. Teraz prezes Prawa i Sprawiedliwości stał skromnie obok prezydenta Andrzeja Dudy i patrzył, jak wręcza on dokument powierzający Beacie Szydło tworzenie nowego rządu. Można pomyśleć, że uroczystość była tylko pustym rytuałem, bo wcześniej wszystko zostało dokładnie ustalone, a sejmowe wotum zaufania będzie czystą formalnością.

CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję