ANNA WYSZYŃSKA: - Ze statystyki wynika, że ponad 700 tys. osób w Polsce jest zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C, czyli HCV. Z tej grupy ponad 90 proc. o tym nie wie. Czy jest to najpoważniejszy problem epidemiologiczny w Polsce?
PROF. DR HAB. N. MED. JACEK JUSZCZYK: - Nie ma mniej lub bardziej ważnych problemów epidemiologicznych ani w Polsce, ani gdzie indziej. Niebezpieczna jest także grypa. Z powodu grypy, a głównie jej powikłań, też się umiera, zwłaszcza po 65. roku życia. W naszym kraju przeciwko tej chorobie zaszczepiło się w zeszłym roku tylko mniej niż 5 proc. współziomków. Jak to wytłumaczyć? Być może z powodu głęboko mylnych mniemań, że szczepienia - ogólnie mówiąc - szkodzą. To jest myślenie typu magicznego. Jeśli byłoby to prawdą, to dlaczego pozbyliśmy się, dzięki szczepieniom, ospy prawdziwej, dlaczego zachorowania na polio są sporadyczne i zdarzają się tylko daleko od nas, na innych kontynentach? Na razie szczepionki anty-HCV nie ma, ale nie tak dawno - w ramach, metrykalnie rzecz biorąc, jednego pokolenia - nie było jej także przeciwko wirusowi B. A teraz jest.
- Jak interpretować zacytowaną w poprzednim pytaniu statystykę?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Konieczne jest ważne rozróżnienie. Liczby przytoczone w poprzednim pytaniu dotyczą osób z obecnością przeciwciał przeciwko wirusowi C zapalenia wątroby. 30 proc. spośród nich ma także wykrywalną obecność wirusa we krwi. To nie są dwie takie same sprawy. Osoby tylko z przeciwciałami zetknęły się kiedyś z wirusem i nie są zakażone, te drugie - są. Rzecz w tym, że należy najpierw zidentyfikować pierwsze osoby, a potem - subtelniejszymi metodami - drugie, ponieważ te drugie osoby wymagają leczenia, a pierwsze nie.
- Zakażenie wirusem HCV bywa określane jako „cicha epidemia”, ponieważ tylko u mniej niż 50 proc. nosicieli HCV można zauważyć jego objawy. Czy warto przekonać naszych czytelników, aby zrobili test na obecność wirusa HCV?
- Zakażenie wirusem C u ok. 30 proc. ludzi po ok. 25 latach grozi rozwojem marskości wątroby i u mniej niż 5 proc. - rakiem tego narządu. Test trzeba zrobić, choćby dla tzw. świętego spokoju. Skoro 1,9 proc. Polaków ma ten test dodatni, to znaczy, że jest to u nas mniej więcej co 50. osoba. Pozostawmy czytelnikowi ocenę, czy to mało, czy dużo.
- W jaki sposób każdy z nas może sam się chronić przed zakażeniem HCV?
- Przede wszystkim nie tatuować się, zwracać uwagę, czy zabiegi kosmetyczne są wykonywane sprzętem jednorazowego użytku oraz w zakładach z certyfikatem jakości. A także - czy lekarz, pielęgniarka, stomatolog umyli ręce przed badaniem, zabiegiem etc. To nasze zdrowie, a ich obowiązek. Jeżeli tak nie jest, jeżeli brakuje tej elementarnej troski o dobro pacjenta, to nie udawajmy, że wszystko jest w porządku.
- Czy rzeczywiście do większości zakażeń dochodzi w placówkach służby zdrowia?
Reklama
- Tak, to prawda. To są zakażenia szpitalne, które obecnie nazywają się zakażeniami zakładowymi. Dodajmy jednak, że jest lepiej, niż było, ponieważ szpitale i przychodnie podwyższyły standardy bezpieczeństwa pacjentów. Nie tylko „same przez się”, lecz, tak jak np. w USA, pod presją odszkodowań za zakażenie. Wszędzie źródłem sukcesu na tym polu jest system ochrony zdrowia i inne mechanizmy, np. prawne, psychologiczno-społeczne etc. W skrócie: zakażenia przenoszone są najczęściej przez niemycie rąk. Jeżeli rąk nie myje ordynator - nie ma znaczenia tytulatura zawodowa - nie czynią tego także podwładni. Słowo to słowo, lecz przykład tworzy rzeczywistość obiektywną.
- Różnego typu działania profilaktyczne spowodowały, że liczba osób zakażonych HBV zmniejsza się. Czy w przyszłości możemy oczekiwać podobnego rozwoju sytuacji, jeżeli chodzi o HCV?
- Podsumowując, powiedzmy, że działania „profilaktyczne” dzielimy - i słusznie - na swoiste i nieswoiste. Pierwsze - to szczepienia. Jak wiadomo, mamy szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B. Szczepionki przeciwko wirusowi C nie ma i trudno powiedzieć, kiedy zostanie opracowana. Natomiast ta druga grupa to wielokierunkowe działania obejmujące m.in. standardy opieki medycznej i wiedzę społeczeństwa. W opinii środowisk zajmujących się problematyką zakażeń HCV, kluczową obecnie sprawą jest wdrożenie Narodowego Programu Zwalczania Zakażeń HCV w Polsce. Program taki został przygotowany przez Polską Grupę Ekspertów HCV, ale nadal oczekuje na wdrożenie.