Jest to dla nas szczególne miejsce, bo będąc poza granicami kraju jest to jedyny moment, gdy można przyjść i modlić się również za naszych zmarłych, którzy w różnych miejscach w Polsce spoczywają - powiedziała Radiu Watykańskiemu-Vatican News Anna Gajosz-Burzyńska, która wraz z mężem i innymi Polakami modliła się w kwaterze polskiej cmentarza „Prima Porta” w Rzymie w uroczystość Wszystkich Świętych.
Jak podkreśliła Anna Gajosz-Burzyńska wspólna modlitwa była czasem „zadumy, wielkiej łączności między nami Polakami”. „To jest tradycja. W ten sposób jednoczymy się duchowo z naszymi zmarłymi bliskimi, którzy pozostali w Polsce” – wskazał Tadeusz Burzyński.
Tegorocznej Mszy św. w kwaterze polskiej przewodniczył metropolita senior archidiecezji katowickiej abp Wiktor Skworc, który przypomniał słowa wypowiedziane 25 lat temu w Starym Sączu przez św. Jana Pawła II: „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości’”. Kaznodzieja przypomniał, że świętość „to nasze fundamentalne powołanie chrześcijańskie, w którym uczestniczymy”. Zaznaczył, że Jan Paweł II wskazywał na potrzebę świadectwa każdego z nas, które oznacza „zbieżność między wiarą a naszym życiem”, bo „dziś rozstrzygają się losy naszego powołania, losy naszej świętości”.
Św. Jan Paweł II poświęcił polską kaplicę w kwaterze polskiej na cmentarzu „Prima Porta" 1 listopada 1991 r. Rektor kościoła pw. św. Stanisława BM w Rzymie ks. Paweł Ptasznik w rozmowie z mediami watykańskim wskazał, że „jest to miejsce dla nas szczególnie”, gdzie są pochowani krewni współczesnej rzymskiej Polonii. Uroczystości w kwaterze odbywają się przynajmniej raz w roku, czasem częściej.
Po tegorocznej Mszy św. poświęcono nowy dach kaplicy oraz miała miejsce procesja za zmarłych. Administrator kościoła św. Stanisława i hospicjum ks. Tomasz Jarosz podziękował wszystkim ofiarodawcom. „To jest wielka rzecz, że z tych ofiar udało się pokryć cały koszt związany z zamontowaniem tego nowego dachu”. Podziękował też za wsparcie modlitewne i poinformował, że wstępie planowane są kolejne prace.
70 lat temu powstała nowa nekropolia dla mieszkańców Rzymu, przy Via Flaminia, popularnie zwana cmentarzem na „Prima Porta”. Staraniem Emeryka Hutten-Czapskiego 50 lat temu wydzielono jedną z kwater cmentarza do dyspozycji wspólnoty polskiej, tzw. „Reparto Polacco”. Następnie z ofiar Ośrodka Duszpasterstwa Polskiego w Rzymie zbudowano tam kaplicę, poświęconą przez św. Jana Pawła II.
Ocena:+50Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Watykan dementuje: nie było ataku na papieża w Chile
Stolica Apostolska dementuje informacje o rzekomym ataku na Franciszka podczas jego obecnej wizyty w Chile. Rzucony wczoraj w stronę papieża „latający przedmiot” to nie była gazeta i nie stanowił zagrożenia dla Ojca Świętego. Był to kapelusz z napisem „Módl się za chilijską rodzinę” – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, publikując zdjęcie wspomnianego kapelusza.
„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.
Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”.
Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła.
Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności.
W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich.
Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium.
Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
Kardynałowie i biskupi podczas Mszy św. z udziałem papieża Franciszka
Do modlitewnej pamięci o zmarłych w ciągu minionego roku kardynałach i biskupach zachęcił Franciszek przewodniczący Mszy św. w ich intencji sprawowanej w bazylice watykańskiej. W gronie tym było 8 kardynałów, 116 biskupów, w tym 5 biskupów polskich i dwóch biskupów - Polaków pracujących na misjach.
„Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa” (Łk 23, 42). To ostatnie słowa skierowane do Pana przez jednego z dwóch ukrzyżowanych z Nim ludzi. Nie wypowiada ich uczeń, jeden z tych, którzy szli za Jezusem drogami Galilei i dzielili z Nim chleb podczas Ostatniej Wieczerzy. Natomiast człowiek, który zwraca się do Pana jest złoczyńcą. Tym, który spotyka Go dopiero pod koniec życia; kimś, którego nawet imienia nie znamy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.