W czasie okupacji niemieckiej w nocy z 23/24 sierpnia 1940 r. zburzono pomnik Tadeusza Kościuszki. Zburzono także inne pomniki o narodowym, polskim charakterze. Pisał o tym Franciszek Kotula: „Połupano na drobne kawałki i wrzucono w bajoro nad Wisłokiem, przysypując ziemią i śmieciami”.
Myśl o jego odbudowie podjęto dopiero w 1977 r. Stało się to za sprawą Leszka Humięckiego, który przedłożył projekt rewaloryzacji walącej się „Starówki” i zaplanował odbudowę zniszczonego pomnika. Na podstawie uchwały Miejskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu powołano Komitet Odbudowy Pomnika. Rada Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa z Warszawy pomogła przełamać nieprzychylność PZPR. Przewodniczącym został Ignacy Filip, długoletni nauczyciel i działacz oświatowy. Sprawę nadzorował wiceprezydent Rzeszowa Edward Lentyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wykonanie powierzono nauczycielowi Zespołu Szkół Plastycznych Piotrowi Kidzie, artyście rzeźbiarzowi, absolwentowi Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Nie zachował się żaden ułomek starego pomnika, poza fotografiami. Pomnik został wykonany z innego materiału; jest to odlew, lżejszy i ma ciemny kolor. Dużo trudu trzeba było włożyć, by stał się podobny do pierwowzoru.
Reklama
Uroczystość odsłonięcia odbyła się 15 października 1980 r. O godz. 17 przed pomnikiem zaciągnięto warty honorowe Ludowego Wojska Polskiego. Grały orkiestry - kolejowa i wojskowa. Był raport wojskowy, polityczne przemówienie i sprawozdanie rzeczowe przewodniczącego Komitetu Budowy Ignacego Filipa. Orkiestra wojskowa wykonała kompozycje poświęcone Tadeuszowi Kościuszce: Dariusz Dubiel, dyrektor Estrady, z zespołem aktorów z Teatru im. W. Siemaszkowej zaprezentował „Rapsod o Kościuszce”. Widowisko ukazywało wjazd Naczelnika na Rynek w Krakowie i dalszą historię Insurekcji. Statystami, kosynierami wkraczającymi do Krakowa, byli uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych im. Obrońców Westerplatte. Wjechała na koniach banderia chłopska.
Zaczął się nowy etap życia Pomnika Kościuszki w Rzeszowie. Październikowe odsłonięcie odbywało się już w nowym czasie naszej historii. Dyrygenci orkiestr szukali nut do „Roty” i dawnych piosenek żołnierskich a recytatorzy tekstów wierszy, które z bibliotek były wcześniej wycofane.
Na drugi rok - 1981 - uroczystość 3 Maja organizowała „Solidarność. Przyszły kobiety z Łąki w strojach ludowych, stanęły pod Pomnikiem Kościuszki i śpiewały bez nut, bez dyrygenta, bez mikrofonów. Od nich uczyliśmy się tego, co stanowiło naszą historię.