Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś do chorych: trzeba być kimś, kto istnieje dla drugich!

2025-02-14 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nie wystarczy być tym, który rządzi, trzeba być kimś, kto istnieje dla drugich. Wtedy dopiero możesz być szczęśliwy i możesz być w pełni człowiekiem – mówił kard. Ryś do mieszkańców CRO w Łodzi.

Trwając w oktawie wspomnienia Matki Bożej z Lourdes – XXXIII Światowego Dnia Chorego – kard. Grzegorz Ryś udał się z wizytą do Centrum Rehabilitacyjno-Opiekuńczego w Łodzi – największego w Łodzi i Województwie Łódzkim Domu Pomocy Społecznej, który w trzech pawilonach zamieszkuje ponad 500 pensjonariuszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita łódzki przewodniczył Mszy św., wygłosił Słowo Boże oraz spotkał się z chorymi. Metropolita łódzki, odwołując się do czytania z Księgi Rodzaju, zauważył, że – to czytanie nas wzywa do tego, by podziękować Panu Bogu za życie, za istnienie, za dobry smak, za to, że możemy się spotkać, że możemy razem śpiewać. Człowiek dopiero jest stworzony, kiedy nie jest sam! To jest bardzo piękne. Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam, bo nie ma dla kogo żyć. Ten opis stworzenia mówi, że dopiero wtedy zaczynamy być takimi, jakimi Pan Bóg nas chce, kiedy zaczynamy być dla drugich – podkreślił hierarcha.

Nawiązując do Ewangelii, kaznodzieja pytał: - Po co Pan Jezus poszedł w okolice Tyru i Sydonu? On wstąpił do pewnego domu i chciałby, żeby nikt o tym nie wiedział. Nie poszedł tam, żeby coś wielkiego działać, żeby nauczać, żeby uzdrawiać. Nie! Poszedł, żeby tam być. Wystarczy, czy nie? Wystarczy! Czasem nie macie nic więcej do zrobienia, czasem nic więcej nie dacie rady zrobić, ale dacie radę być z ludźmi. Jak będziecie z ludźmi , to będzie to nie raz ważniejsze niż to, co moglibyście zrobić! Żyjemy w takiej cywilizacji, że wszyscy mierzą innych tym, co potrafią zrobić. A może byłoby warto mierzyć innych tym, ile mają czasu dla drugich, żeby z nimi pobyć – tłumaczył kard. Ryś.

Od samego początku istnienia Centrum Rehabilitacyjno-Opiekuńczego w Łodzi przy ul. Przybyszewskiego 255 – w tym największym DPS-ie znajduje się kaplica z Najświętszym Sakramentem, celebrowana jest codzienna Msza święta, a opiekę duchową nad wszystkimi pensjonariuszami ofiarnie pełni kapelan CRO - ks. Dariusz Mordaka.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź -Teofilów: Ku czci Miłosierdzia Bożego

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ojciec Duchowny kapłanów ks. dr Tomasz Falak poprowadził sumę odpustową w parafii Miłosierdzia Bożego na łódzkim Teofilowie.

Wszystkich zgromadzonych powitał ks. dr Marek Pluta. – Witam wszystkich czcicieli Miłosierdzia Bożego. Nie wszystkich, bo pewnie wielu z was zostało w domach i łączy się z nami poprzez transmisję internetową. Proszę celebransa o przybliżenie nam tajemnicy Bożego Miłosierdzia. Modlimy się za wszystkich naszych parafian – mówił ks. Proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Budowali Europę Chrystusa

Cyryl i Metody, święci Apostołowie Słowian, trwają bardzo mocno w pamięci Kościoła.

Urodzili się w bogobojnej rodzinie w Tesalonikach (Słowianie znali to miasto pod nazwą Sołuń) leżących na pograniczu Słowiańszczyzny, ważnym ośrodku handlu i polityki Cesarstwa Bizantyjskiego. Wydarzeniem, które zmieniło ich życie, była prośba księcia Moraw o wysłanie misji ewangelizacyjnej dla jego ludu. Misja Cyryla i Metodego szybko przyniosła ogromny sukces, m.in. za sprawą przekładu liturgii na język słowiański, którego dokonali. Na prośbę księcia Rościsława wprowadzili do liturgii język słowiański pisany alfabetem greckim (głagolicę). Potem jeden z uczniów św. Metodego wprowadził do tego pisma majuskuły (duże litery) alfabetu greckiego. Pismo to nazwano cyrylicą. Ponadto Cyryl przetłumaczył Pismo Święte na język staro-cerkiewno-słowiański.
CZYTAJ DALEJ

Sobotnie rozmowy z Maryją

2025-02-14 21:14

[ TEMATY ]

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Ten człowiek to tylko święte exemplum tego, co Maryja zaproponowała zwykłym chrześcijanom już w 1925 r. Dała im dostęp do mistyki, dotychczas zarezerwowanej dla mnichów i zakonnic, dla kapłanów żyjących swym powołaniem i rzecz jasna dla wielkich świętych. Teraz chleb mistyki miał stać się pokarmem powszechnym. Mógł znaleźć się na każdym stole. I zmieniać ludzi. Jak całkowicie przenicował na Bożą stronę Anatola Kaszczuka.

PONIŻEJ FRAGMENT KSIĄŻKI "Historia Objawień Maryjnych. Tom III". Do kupienia w naszej księgarni: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję