Reklama

Głos z Torunia

Szczęśliwego postu!

Niedziela toruńska 10/2014, str. 1

[ TEMATY ]

Wielki Post

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś rozumiałam poszczenie w Wielkim Poście jako oczywiście niejedzenie słodyczy. Potem, gdy zaczął się dla mnie czas działania we wspólnocie młodzieżowej, powoli post przyjmował dla mnie inne formy: postanawiałam, że nie będę słuchać radia, z którym zaczynałam każdy ranek, lub też narzucałam na siebie obowiązek uczestniczenia w każdym nabożeństwie Drogi Krzyżowej i „Gorzkich żali”, a więc niejako zabierałam sobie czas wolny, na którego nieustanny brak cierpią studenci.

Ks. Jan Twardowski napisał, że „można sobie złożyć życzenia szczęśliwego Wielkiego Postu, który po to się rozpoczyna, by uchronić w nas Boże tchnienie”. Jakże trafne wydaje się być to zestawienie poczynione przez ks. Twardowskiego: post i szczęście. Dla mnie poszczenie nie jest bynajmniej cierpiętnictwem, nie jest publicznym biczowaniem się i umartwianiem; to wreszcie nie podły humor czy smutna mina. To nie wyrzeczenie po to tylko, by czuć szeroko rozumiany dyskomfort. Usłyszałam niedawno od kapłana, że poszczenie może przyjąć formę czynienia dobra w miejsce zła, a więc w miejsce, gdzie tego dobra brakuje. Wzbudź w sobie więcej życzliwości, uśmiechaj się częściej, kochaj bardziej! Jakież proste! I jak trudne zarazem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od kilkunastu lat post jest dla mnie równoznaczny z niespożywaniem w tym czasie alkoholu. Czy to wyrzeczenie? W pewnym sensie, choć przede wszystkim to wyraz troski i pamięci o tych moich bliskich, dla których alkohol jest problemem i którym życie zepsuł lub poplątał. Post zatem to wyzwanie podejmowane z radością, gdyż czynione z myślą o kimś: o kimś, kto może ma ciężko na swojej drodze, kto może nie widzi sensu życia w ogóle lub sensu życia blisko Boga. To z chęcią przejmowana odrobina ciężaru drugiego człowieka po to, by go nie przygniótł, by nie zniszczył w nim owego Bożego tchnienia.

Reklama

A może pościć dla samego siebie? Kiedy ktoś jedzie do jakiegoś miejsca kultu, często „zabiera ze sobą” nasze intencje. W takich sytuacjach mówię niekiedy, by szczególnie pomodlił się za jedną osobę. Prośba przyjmowana jest zawsze ochoczo, zawsze też jednak budzi zdziwienie, gdy dopowiadam: „Proszę, pomódl się za siebie”. Nie namawiam do egoizmu. Kochaj tego człowieka, którego widzisz codziennie w lustrze, bo wcale nie jest to miłość łatwa. Od tego człowieka nie można uciec ani go zostawić, a przecież tak męczy czasami! Kochaj tego człowieka i śpiewaj do niego w lustrze, kochaj tę osobę i nie przeliczaj jej zmarszczek w lustrze. Kochaj, by uchronić tchnienie Boże w sobie!

Szczęśliwego postu: dla Ciebie, dla mnie, dla nas!

2014-03-06 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość żąda ofiary

Niedziela lubelska 8/2018, str. I

[ TEMATY ]

list

Wielki Post

Karolina Pękala

W swoim wielkopostnym orędziu papież Franciszek przypomina, że zbliża się Pascha Chrystusa, do której przygotowujemy się wraz z całym Kościołem. Boża Opatrzność daje nam każdego roku ten „sakramentalny znak naszego nawrócenia”, umożliwiający przylgnięcie do Pana całym sercem i całym życiem.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję