Reklama

Kościół

To miasto o specyficznej nazwie w USA przyciąga wiele rodzin katolickich

„Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja” - to mantra w branży nieruchomości. Dla wielu katolickich rodzin tą wymarzoną lokalizacją stało się miasto Bismarck, stolica Dakoty Północnej. Przyciąga ludzi z różnych stron Stanów Zjednoczonych - informuje National Catholic Register.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreśla Will Gardner, agent nieruchomości z Century 21, w ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej rodzin decyduje się na przeprowadzkę właśnie tutaj, zwabionych wysokim poziomem katolickiej edukacji na University of Mary, dobrymi szkołami, aktywnymi parafiami i dynamicznym duchowieństwem.

Historia katolickiego przebudzenia w Bismarck sięga kilkudziesięciu lat wstecz. Trzydzieści pięć lat temu, gdy małżeństwo Mark i jego żona szukali miejsca, gdzie mogliby wychować dzieci w duchu wiary, trafili tu niemal przypadkiem - dzięki modlitwie i nieoczekiwanej ofercie pracy w lokalnej rozgłośni radiowej. Wtedy Bismarck był już miejscem, do którego - jak mówili nieliczni przyjezdni - „Bóg ich przyprowadził”. Choć początkowo brakowało kapłanów, z czasem miasto stało się ośrodkiem dynamicznej kultury katolickiej, z rosnącą liczbą powołań, częstą okazją do spowiedzi i tłumnie uczęszczanymi Mszami świętymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kluczowym momentem była diecezjalna inicjatywa modlitwy o powołania sprzed 30 lat oraz cotygodniowa adoracja w katedrze Ducha Świętego, która z czasem rozprzestrzeniła się na inne parafie. Biskupi Paul Zipfel i David Kagan kontynuowali te działania, wprowadzając kapłanów do szkół średnich i promując kult Najświętszego Serca Jezusa. Również University of Mary, początkowo uczelnia o zasięgu regionalnym, zaczął przyciągać wykładowców i studentów z całego kraju, zdobywając uznanie w rankingach edukacji katolickiej.

Dziś Bismarck to miejsce, gdzie katolickie rodziny znajdują nie tylko duchowe oparcie, ale i praktyczne możliwości uczestnictwa w życiu Kościoła. „Jedna rodzina, która przeprowadziła się tu z Nevady, powiedziała, że czuje się jak w niebie, bo może uczestniczyć w Mszy o różnych porach w wielu kościołach” - mówi Gardner. Nawet surowe zimy, które mogłyby odstraszać, stały się symbolem wytrwałości i wiary. „Ludzie tu są gotowi na trudności, tak jak w życiu duchowym” - dodaje.

Przykładem są małżeństwa, które porzuciły dotychczasowe życie, by zamieszkać w Bismarck. Lacey i Mark Gallikowie przyjechali z Montany w 2021 roku z szóstką dzieci. „Moje serce całkowicie się uspokoiło” - mówi Lacey. Podobnie Kyla i Stuart Andersonowie, właściciele apteki pro-life w Montanie, sprzedali biznes, by osiedlić się w Bismarck po tym, jak ich dzieci rozpoczęły naukę na University of Mary. „To miejsce przerosło nasze oczekiwania” - przyznaje Kyla.

Wśród młodych, którzy zostali na stałe, jest Derek Turbide, który przyjechał z Kalifornii na studia i… już nie wyjechał. Zakochał się nie tylko w lokalnej wspólnocie, ale i w dzikiej przyrodzie Dakoty. „Kościoły tu są pełne życia, a hałas dzieci, które w nich są, to najlepszy znak, że tutejsza wspólnota ma przyszłość” - mówi.

Bismarck, nazywany żartobliwie miastem „zamarzniętych wybrańców”, staje się coraz bardziej znany jako miejsce, gdzie katolicyzm nie tylko przetrwał, ale rozkwita. I choć zimy bywają mroźne, to - jak mówią mieszkańcy - gorące serca wiary wynagradzają wszystko.

2025-04-13 09:02

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

USA: katolicy i prawosławni wspólnie w obronie tajemnicy spowiedzi

2025-06-19 08:42

[ TEMATY ]

USA

pozew

Waszyngton

tajemnica spowiedzi

Karol Porwich/Niedziela

Kościoły prawosławne dołączyły do pozwu złożonego przez biskupów katolickich przeciwko prawu stanu Waszyngton w USA. Nowe prawo w stanie Waszyngton nakazuje księżom zgłaszać przypadki nadużyć seksualnych poznane w konfesjonale. Sprawa budzi kontrowersje konstytucyjne i religijne w całych Stanach Zjednoczonych.

Przepisy, podpisane na początku maja przez gubernatora stanu Waszyngton Boba Fergusona, wejdą w życie 27 lipca. Wprowadzają one obowiązek zgłaszania przypadków nadużyć wobec dzieci i obejmują także duchownych, którzy dowiedzieli się o przestępstwach jedynie podczas spowiedzi. Za niewywiązanie się z obowiązku grozi kara do roku więzienia i 5 tysięcy dolarów grzywny. Prawo wyraźnie odmawia księżom tzw. „przywileju poufności”, który chroni rozmowy innych grup zawodowych – np. psychologów czy lekarzy.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: spożywana Eucharystia nie pozwala na zgaszenie nadziei!

2025-06-19 14:25

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Eucharystia jest sakramentem, który wzywa do głoszenia śmierci Pana. Śmierć Pana głosisz wtedy, kiedy spożywasz Ciało i Krew Pana, a nie gdy o tym mówisz, kiedy uczestniczysz w Eucharystii i zapraszasz do niej następnych. Objaśniasz, spożywając - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Centralnej Procesji Bożego Ciała w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję