Reklama

Niedziela Świdnicka

Pięknieje wałbrzyski św. Wojciech

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasza wspólnota coraz bardziej pięknieje i fizycznie, i duchowo – mówił, zwracając się do bp. Ignacego Deca z prośbą o poświęcenie nowego sufitu, ławek i oświetlenia proboszcz wałbrzyskiej wspólnoty pw. św. Wojciecha ks. kan. Stanisław Wójcik. Prosił Księdza Biskupa o sprawowanie tej Eucharystii w intencji wszystkich parafian, bo dzięki ich wierze, ofiarności ten kościół staje się coraz piękniejszy.

Ale ta uroczysta Msza św. była także dziękczynieniem za 40-lat posługi kapłańskiej Księdza Proboszcza. A pod przewodnictwem Księdza Biskupa koncelebrowali ją koledzy kursowi, także jubilaci, oraz kapłani z dekanatów wałbrzyskich. Na początku Eucharystii ksiądz Biskup dokonał aktu poświęcenia nowych ławek, oświetlenia i sufitu, a zwracając się do jubilatów, podkreślił, że jest to dla nich czas dziękczynienia, przepraszania i modlitwy błagalnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii Ordynariusz Świdnicki wskazał, że tytuł pasterza przysługuje w pierwszym rzędzie Pan u Bogu, bo gdy Syn Boży stał się człowiekiem na ziemi, to pewnego dnia powiedział: „Ja jestem Dobrym Pasterzem, który oddaje życie swoje za owce”. I tego dokonał Jezus Chrystus. Tytuł pasterza odnosi się również do tych ludzi, których Jezus Chrystus wybiera, żeby przedłużyć Jego zbawczą działalność w pokoleniach, które przechodzą przez ziemię. W każdym pokoleniu ci pasterze byli i dzisiaj także są obecni.

Reklama

Zwracając się w sposób szczególny do ks. kan. Stanisława Wójcika i jego kursowych kolegów, Ksiądz Biskup przypomniał, że w kapłaństwie ważne są trzy cechy: wiara, wierność i wytrwałość. Bez nich nie ma sukcesu, nie ma dobrego życia. – Niech Duch Święty odsłoni Tobie, ks. Stanisławie, i Twoim kolegom nowe piękne perspektywy pracy kapłańskiej, byście nadal bronili tego, co jest Chrystusowe, co jest kościelne i żebyście mogli napracować się jeszcze na większą chwałę Boga – życzył, kończąc homilię bp Ignacy Dec.

Jubileuszowe życzenia swojemu proboszczowi składali również przedstawiciele różnych wspólnot działających w tej parafii, a w imieniu kapłanów z dekanatu Wałbrzych-Zachód uczynił to jego dziekan ks. prał. Andrzej Raszpla.

2014-06-12 07:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chwalcie Boga w Jego świątyni

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2019, str. 7

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

Szczecin

Z. P. Cywiński

Widok kościoła

Widok kościoła

W centrum Szczecina na pl. Zwycięstwa zwraca uwagę usytuowany tam kościół pw. św. Wojciecha. 12 stycznia tego roku minęła 110. rocznica jego pierwszej konsekracji, a obchody tego wydarzenia odbyły się 4 października

Bugenhagenkirche – taką nazwę nosił pierwotnie dzisiejszy kościół św. Wojciecha na cześć Jana Bugenhagena, nazywanego ojcem reformacji na ziemiach Pomorza. Powstał z przeznaczeniem dla rozrastającej się wówczas liczebnie wraz z rozwojem demograficznym i przestrzennym Szczecina w XIX wieku wspólnoty wiernych parafii ewangelicko-augsburskiej. 1 stycznia 1899 r. erygowano parafię im. Bugenhagena, wydzielając ją z parafii św. Jakuba. Liczyła ona w 1900 r. ok. 25 tys. osób. Jej pierwszym pastorem był Rudolf Springborn. On to rozpoczął budowę kościoła, którą zaprojektował berliński architekt Jürgen Kröger (1856-1928), a trwała ona w latach 1906-09. Styl budowli można określić jako eklektyczny, halowy neogotyk z elementami form neoromańskich w środku. Zbudowany został z czerwonej cegły licówki na planie prostokąta, tworząc przestrzenną halę, w której może pomieścić się 1500 osób. Dwuspadowy dach pokrywa obecnie blacha miedziana. Elewacje są bogato zdobione detalem terakotowym i glazurowanym, posiadają blendy z maswerkami, piękne rozety, szczyty schodkowe. Kościół ma długość 35 metrów, 23 metry szerokości i 17 metrów wysokości. Asymetrycznie ustawiona od strony wschodniej czworoboczna wieża wznosi się na wysokość 65,5 m.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję