Jedność Kościoła w Chrystusie
Przyjrzyjmy się całemu kontekstowi, w którym tkwi ta dewiza papieska, gdyż sam tekst wystarczająco ją wyjaśnia: „Strząśnijmy tę powłokę […]! Ten, kto otrzymuje takie błogosławieństwa, jest człowiekiem zdecydowanym, a jeśli nie jesteśmy członkami tego człowieka, nie możemy łudzić się, że boimy się Pana. Mowa tu o wielu ludziach, a jednocześnie o jednym człowieku, ponieważ choć chrześcijan jest wielu, Chrystus jest jeden. Jednym człowiekiem, Chrystusem, są chrześcijanie wraz ze swoim Głową, która wstąpiła do nieba. Nie on jest pojedynczą osobą, a my tłumem, ale my, tłum, staliśmy się jednym w nim, który jest jeden. Chrystus zatem, Głowa i Ciało, jest jednym człowiekiem. A czym jest Ciało Chrystusa? Jest Jego Kościołem. Potwierdza to Apostoł: My jesteśmy członkami Jego ciała (Ef 5, 30), a także: Wy jesteście ciałem Chrystusa i [Jego] członkami (1 Kor 12, 27). Starajmy się zatem zrozumieć słowa tego człowieka, z którym jesteśmy zjednoczeni i w Nim tworzymy jednego człowieka”.
Wspólnota z Bogiem to nie teoria – to cel życia
Warto zauważać tutaj także i tę prawdę, że Augustiański tekst ukazuje Chrystusa jako „Jednego” (Unum; Ἕν). Chrystus jest Bogiem równym Ojcu i Duchowi Świętemu. Pan nasz więc jako Bóg nie jest złożony, jest „Jedyny” (Unum; Ἕν), jest niepodzielny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
I tu jawi się prawda o naszym przebóstwieniu (deificatio; Θέωσις). Augustyn, choć postrzegał łaskę przede wszystkim jako lek (medicina) i pomoc (adiutorium), i choć przywiązywał wielką wagę do Kościoła rozumianego jako Christus totus (cały Chrystus), nie zapominał o wspólnocie, w której jednostka, dzięki pośrednictwu Chrystusa, zostaje zjednoczona z Bogiem (por. „Mowa” 47, 21; „Mowa” 192, 1). Według Biskupa Hippony ochrzczony jest sprawiedliwym wraz z jedynym Sprawiedliwym, a zatem jest synem Bożym jak Chrystus, chociaż nie jest jeszcze w stanie doskonałym, ponieważ dzięki Duchowi, który jest w nim rozlany, w nim ma nadzieję, że w zmartwychwstaniu ujrzy Boga takim, jakim On jest (por. „Listy” 140 i 147).

Podobnie nauczał już św. Leon Wielki
Być może jeszcze dokładniej tę samą myśl wyraził trochę później poprzednik i imiennik papieża Leona XIV, św. Leon Wielki (por. „Mowy” 21, 3; 23, 5; 26,4). Również bowiem według św. Leona Słowo stało się ciałem, aby dzięki łasce Ducha Świętego człowiek został wyniesiony do godności syna Bożego (por. „Mowa” 22, 5).