Już w najbliższy poniedziałek na Zamku Królewskim odbędzie się wernisaż wystawy medali poświęconych św. Janowi Pawłowi II. Część pokazywanych dzieł przypomina historię pontyfikatu. Inne są wyrazem osobistych więzi, jakie połączyły artystów z Ojcem Świętym
Wystawa ma charakter pionierski. Ale niemniej ciekawa od samej ekspozycji jest również historia jej powstania. Zawdzięczamy ją kolekcjonerowi Bernardowi M. Adamowiczowi. To on przekonał najwybitniejszych współczesnych polskich medalierów, aby poprzez swoje dzieła dali świadectwo, kim dla nich był Jan Paweł II.
Pomysł kolekcjonera wsparło Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Stowarzyszenia Absolwentów „Dzieło” działające przy Fundacji Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
– Większość medali ma z reguły charakter okolicznościowy – wyjaśnia nam Adamowicz i opowiada, jak zrodził się pomysł wystawy. – Jednak rocznice czy wyjątkowe wydarzenia są swego rodzaju „protezą”. Z jednej strony pomagają one twórcom wywiązać się z zadanego im tematu. Z drugiej strony stanowią ograniczenie pozostawiając w artystach niewydobyty potencjał.
W przypadku Ojca Świętego potencjał ten dotyczył nie tylko samej osoby, ale i jego dziedzictwa. Bernard Adamowicz postanowił to wydobyć, dlatego zwrócił się do medalierów z zaproszeniem do osobistego zmierzenia się z tematem „Mój Jan Paweł II”. – Poprosiłem ich, aby zrobili rachunek sumienia i zdali nam z tego świadectwo – mówi „Niedzieli” Adamowicz. – Na moją prośbę odpowiedziało ponad 70. artystów spośród 90., z jakimi się kontaktowałem. To pokazuje, jak mocno Papież wpłynął na medalierów.
Reklama
To geneza kolekcji, która po raz pierwszy zostanie pokazana 21 czerwca na Zamku Królewskim. Kuratorzy wystawy oceniają, że artyści sięgnęli głęboko do tych doświadczeń, jakie wywarły piętno na ich życiu. – Często były to przebłyski konkretnych momentów, które miały miejsce wiele lat temu, a których medale stają się reminiscencją. Niektórzy natomiast podjęli trud symbolicznego zilustrowania wpływu Jana Pawła II na własną egzystencję – piszą.
Ku pamięci
Na wystawie swoje prace prezentują m.in.: Magdalena Dobrucka, Hanna Jelonek, Wincenty Kuźma czy Józef Stasiński. Ten ostatni pierwszy papieski medal wykonał po tym, jak Karol Wojtyła został papieżem. Następne tworzy, aby uczcić każdy kolejny rok pontyfikatu. Tak powstała seria 27 medali, część z nich znalazła się na wystawie.
Stasiński swoje medale tworzył z „potrzeby serca”, ale warto wiedzieć, że medale roczne (annualne) to domena Stolicy Apostolskiej. Pierwsze takie dzieło powstało już w 1605r., a przedstawia ono papieża Pawła V.
Medale annualne poświęcone Janowi Pawłowi II zaprezentowane na Zamku Królewskim dokumentują m.in. ważne daty – inauguracji posługi czy ogłoszenia encykliki. A także znaczące wydarzenia, jak np. spotkanie międzyreligijne w Asyżu czy Wielki Jubileusz 2000r.
Wśród ponad 360 medali, jakie znalazły się na ekspozycji, nie brakuje też dzieł wykonanych przez artystów z zagranicy. Można powiedzieć, że postać Jana Pawła II była wdzięcznym tematem dla medalierów z całego świata. W większości tworzyli oni swoje dzieła na specjalne okazje: rocznice, pielgrzymki, przy okazji nadania jakiejś instytucji papieskiego patronatu. A po śmierci Papieża np. z okazji beatyfikacji.
„Co Ty na to?”
Reklama
W ocenie znawców cechą charakterystyczną medali ze św. Janem Pawłem II są liczne cytaty z homilii i papieskich przemówień. Na ekspozycji znajdziemy dzieła, na których wyryto napisy znane wiernym na całym świecie: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, „Nie lękajcie się”. Są też medale z fragmentami pochodzącymi z homilii głoszonych przez Papieża podczas pielgrzymek do Polski: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!”, „Pokój Tobie, Polsko Ojczyno moja”, „Musicie od siebie wymagać, choćby inni od was nie wymagali”.
Zdaniem autora wystawy wybór powyższych cytatów jest pierwszym świadectwem odkrycia ich znaczenia przez artystów. – Było to odkrycie dla siebie i dla wspólnoty, w której żyją i tworzą – mówi Adamowicz i podkreśla. – Zapisy papieskiego przesłania czynią medale bogatszymi w wymiarze dokumentacyjnym i artystycznym. Ale przede wszystkim tworzą dodatkowy wymiar oglądanego dzieła.
To właśnie w tej przestrzeni artysta zaprasza osobę, która przyjdzie wystawę obejrzeć do rozmowy z bohaterem medalu. – W moim wyobrażeniu – mówi Adamowicz – mógłby to być dialog zaczynający się od słów: ja Jan Paweł II powiedziałem to, co teraz czytasz! Co ty na to drogi bracie, droga siostro?
„Medalierzy polscy. Mój Jan Paweł II 2014”. Wystawa na Zamku Królewskim. Ekspozycja można zwiedzać w dniach: 23 czerwca – 21 lipca.
W piątek 2 listopada br. Teatr Logos, który powstał z inicjatywy ks. Waldemara Sondki, będzie obchodził dwudzieste piąte urodziny. Zbliżający się jubileusz skłania do ogarnięcia myślą lat, które minęły, ale także do spojrzenia w przyszłość. Począwszy od pierwszej premiery (2 XI 1987 r.) dokonania Logosu wychodziły naprzeciw ludziom poszukującym sensu, pragnącym żyć w harmonii z Dobrem - Prawdą - Pięknem. Kolejne przedstawienia, dotykające problemów związanych z kondycją ludzką, stawiały zarazem pytania fundamentalne - o sens istnienia, wiarę, miłość, cierpienie, samotność, śmierć, wieczność. W ten sposób teatr spełniał rolę narzędzia pomagającego widzom w uświadomieniu sobie tego, kim naprawdę jest człowiek, skąd przychodzi i dokąd zmierza. Inspirował też do głębszego namysłu nad wspaniałością i niedoskonałością istoty ludzkiej.
Dzisiaj Logos staje wobec poważnych wyzwań, gdyż współczesny świat przypomina wielkie „reality show”, w którym człowiek staje się jedynie konsumentem płytkiej, ujednoliconej, często prymitywnej rozrywki. Ludzie przestają panować nad wdzierającą się zewsząd antykulturą i poddają się dominacji kultury zgiełku, hałasu i pustki, w której nie ma miejsca na poważniejszą refleksję. Promocja łatwego sukcesu i bezmyślnej zabawy wyklucza namysł i odpowiedzialną dyskusję nad rzeczywistymi dylematami, przed którymi staje dzisiaj człowiek. Stąd też ulega on beztroskiej konsumpcji, gdyż jest mu łatwiej skupić się na „problemach” odwracających uwagę od prawdziwych wyzwań.
Wszystko to sprawia, że „zarówno jednostka, jak i społeczność potrzebują dzisiaj sztuki dla interpretacji świata i życia, dla rozjaśnienia epokowych wydarzeń, dla ujęcia wielkości i głębi istnienia. Potrzebują sztuki, aby zwrócić się ku temu, co przewyższa sferę samej użyteczności. Potrzebują literatury i poezji, słów łagodnych, a także proroczych i gniewnych, które częstokroć lepiej dojrzewają w samotności i cierpieniu. Według głębokiej myśli Ludwiga van Beethovena, artysta poniekąd powołany jest do służby kapłańskiej. Także Kościół potrzebuje sztuki nie tyle po to, aby jej zlecać zadania i w ten sposób zapewnić sobie jej służbę, ale przede wszystkim po to, aby lepiej wiedzieć, co kryje się w człowieku, w tym człowieku, któremu ma głosić Ewangelię” (Jan Paweł II, Wiedeń 1983 r.).
Słowa Jana Pawła II nie straciły na aktualności. Dzisiaj także ukazują wagę odpowiedzialności, która spoczywa na twórcach oraz wskazują na głęboki wymiar intelektualny i duchowy, który powinien wyróżniać ich dzieła. Niewątpliwie, iż od twórców związanych z Logosem wychodzi impuls do zgłębiania tego, co najważniejsze - rzeczywistości człowieka i świata.
Sezon jubileuszowy Logosu otworzyła premiera „Rzeczy” według Rainera Marii Rilkego w reżyserii Bogusława Kierca. Przedstawienie można by nazwać poetycką medytacją o istocie rzeczy, wokół których koncentruje się ludzki los. Zostały w nią wplecione pytania o Chrystusa, miłość, sztukę, dzieciństwo, które Rilke nazywa „królestwem wielkiej sprawiedliwości i głębokiej miłości”. Wykonawcy z ostrożnością zbliżają się do tego świata, w którym każda rzecz zdaje się przemawiać własnym, odrębnym językiem. Widz odnosi wrażenie, jakby świat rzeczy w twórczości Rilkego przeniknięty był duchem w takim samym stopniu, jak świat człowieka. Rzecz w świecie Rilkego, mimo iż nieruchoma, spowita ciszą, nie jest skostniała, może odgrywać różne role.
Reżyser wybrał koncepcję ograniczającą dramatyczną akcję na rzecz fenomenologicznej refleksji. Sens tej scenicznej rozprawy o istocie rzeczy został uwydatniony poprzez intensywne duchowe obcowanie związanych ze sobą ludzi, ich osobową interakcję. Te niełatwe zadania, wymagające szczególnego rodzaju koncentracji, z powodzeniem realizują wykonawcy: On - Marek Kasprzyk, Ona - Jolanta Kowalska, Dusza - Monika Tomczyk, Poeta - Marek Targowski, Król - Łukasz Bzura, Królewna - Luiza Łuszcz-Kujawiak.
Oszczędną, a zarazem funkcjonalną scenografię przygotowała Beata Tomczyk. Muzykę wpisującą się w poetycki charakter spektaklu skomponował Jacek Wierzchowski. Na światłem i dźwiękiem czuwali: Nina Tarłowska i Tomasz Gajewski.
Najnowszy spektakl Teatru Logos nie jest propozycją łatwą w odbiorze. Zmusza do skupienia i intelektualnego wysiłku, aby odczytać metafory i odkryć znaczenia zawarte w scenicznych obrazach.
Młodzi z Warszawy będą świętować zapowiadaną na 27 kwietnia kanonizację "patrona internetu" nietypowym wydarzeniem - „HOTSPOT - Wiara w zasięgu” w parafii św. Barnaby Apostoła połączy koncert uwielbienia, sztukę i autentyczne rozmowy w duchu bł. Carlo Acutisa. - Można przyjść takim, jakim się jest - niezależnie od tego, gdzie się teraz jest w życiu. Carlo pokazuje, że Bóg jest zawsze blisko. On był jednym z nas - mówi Julia Dąbrowska parafialnej wspólnoty młodzieży.
Już w niedzielę 27 kwietnia w parafii św. Barnaby Apostoła w Warszawie odbędzie się wyjątkowy wieczór dla młodych - HOTSPOT - Wiara w zasięgu. Wydarzenie jest odpowiedzią na jedno z najważniejszych wydarzeń w Kościele ostatnich lat - kanonizację bł. Carlo Acutisa, nastolatka, który pokazał światu, że świętość jest możliwa także dziś: w dżinsach, z plecakiem i smartfonem w dłoni.
Nie żyje bp Piotr Turzyński - biskup pomocniczy radomski, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Zmarł po długiej chorobie nowotworowej. Miał 61 lat. W marcu br. obchodził 10. rocznicę święceń biskupich. W kapłaństwie przeżył 37 lat.
O śmierci biskupa Piotr poinformował bp Marek Solarczyk:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.