Reklama

Kościół

Sakrament kapłaństwa czy sakrament święceń? Jaki sakrament przyjmuje diakon, prezbiter i biskup?

Sakrament kapłaństwa czy sakrament święceń? Jaki sakrament przyjmuje diakon, prezbiter i biskup? Co to znaczy? - na te pytania odpowiada ks. dr Andrzej Persidok, wykładowca teologii fundamentalnej na Akademii Katolickiej w Warszawie. Ks. dr Persidok przypomina też, że - w myśl nauczania Kościoła - diakonem, prezbiterem i biskupem zostaje się już na zawsze, również po śmierci.

2025-06-17 17:31

[ TEMATY ]

kapłaństwo

święcenia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Czerska (KAI): Co to znaczy „przyjąć sakrament kapłaństwa”? Maj i czerwiec to miesiące, w których najczęściej odbywają się święcenia - diakonatu i prezbiteratu? Czy te osoby przyjmują ten sam sakrament?

Ks. dr Andrzej Persidok: Tak. Tu trzeba doprecyzować, że ten sakrament w Kościele nazywa się sakramentem święceń i związany jest z wyborem pewnych konkretnych osób do posługi dla ludu Bożego. Sakrament ten ma trzy stopnie i wszystkie z nich są służebne. Tzn. ich sens spełnia się przede wszystkim w tym, co dają one innym. Jest to inaczej niż np. w przypadku sakramentu chrztu; chrzest jest dla człowieka, który go przyjmuje, dla zbawienia tego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Natomiast w tym trzystopniowym sakramencie, gdzie pierwszy stopień to diakonat, drugi to prezbiterat a trzeci - to episkopat, biskupstwo, dopiero drugi i trzeci stopień mają charakter kapłański, tzn. związane są ze składaniem ofiary, z posługą ofiarniczą. Pierwszy z tych trzech stopni, diakonat z tym się nie wiąże. Jak wiemy, diakon nie sprawuje ofiary eucharystycznej. Diakonat to posługa Słowa Bożego i pewne funkcje służebne w liturgii. Nie jest to zatem sakrament w stopniu kapłańskim. Ale każdy z tych trzech stopni to jeden sakrament święceń.

Co to znaczy? W którym momencie człowiek otrzymuje łaskę tego sakramentu?

Reklama

- Człowiek przyjmując kolejne stopnie święceń otrzymuje za każdym razem łaskę, ale to nie są kolejne sakramenty, ale jakby wzrost w ramach jednego sakramentu. Myślę, że w jakiś sposób można by to odnieść do relacji między sakramentem chrztu i bierzmowania, choć ta analogia - jak każda - ma swoje ograniczenia. W przypadku chrztu i bierzmowania mamy do czynienia z dwoma różnymi sakramentami. Ale jednak, zastanawiając się nad sensem każdego z nich, możemy stwierdzić, że w jakimś stopniu się one pokrywają. Duch Święty zostaje człowiekowi darowany już na chrzcie świętym. Podkreśleniem tego jest gest namaszczenia. Natomiast bierzmowanie daje jakby w nowy sposób ten sam dar Ducha Świętego. To nie jest jakiś inny Duch Święty. W podobnym sensie człowiek, który przyjął już sakrament święceń diakonatu, przeznaczający go do posługi dla Ludu Bożego, gdy przyjmuje święcenia w stopniu prezbiteratu, przyjmuje ten sam sakrament ale w nowy sposób, tym razem już w wymiarze kapłańskim.

Czy w ogóle sformułowanie „sakrament kapłaństwa” jest prawidłowe?

- To sformułowanie nieprecyzyjne. Precyzyjnie należałoby powiedzieć „sakrament święceń w stopniu prezbiteratu”. Natomiast wiadomo, że język potoczny rządzi się swoimi prawami. Nie byłbym takim rygorystą i nie uciekał od potocznych sformułowań. Kiedy mówimy „ksiądz” to mamy na myśli kogoś, kto jest prezbiterem, bądź biskupem, co wiąże ściśle ze sprawowaniem Eucharystii, czyli z funkcjami kapłańskimi.

Księża obchodzą jubileusze święceń kapłańskich, biskupi - sakry biskupiej. Nikt raczej nie obchodzi specjalnie rocznicy święceń diakonatu. Dlaczego?

- Myślę, że można by było wskazać tu dwie przyczyny. Po pierwsze - w dawnej teologii sakramentu, jeszcze sprzed reformy liturgicznej w latach 60-tych XX w. tych święceń było więcej. Dzielono je na niższe i wyższe. Święcenia wyższe to był prezbiterat i biskupstwo. Obchodzono zatem jubileusze związane z przyjęciem święceń wyższych i wejściem w funkcje kapłańskie. Po drugie - warto sobie uświadomić, że przez długi czas nie było funkcji diakona stałego, więc dopiero wraz ze święceniami prezbiteratu ksiądz stawał się tym, kim miał być, tzn. dochodził do celu formacji seminaryjnej, którą podjął. Stąd szczególne świętowanie tej rocznicy.

Reklama

Natomiast można się zastanowić, czy nie należałoby też dowartościować rocznic święceń diakonatu, jako tego momentu, w którym człowiek zdecydował się, że jego życie będzie poświęcone dla Ludu Bożego i dla Boga. Warto pamiętać, że to właśnie wtedy składa się przyrzeczenia celibatu, posłuszeństwa biskupowi i modlitwy w imieniu Kościoła, która się konkretnie przejawia w modlitwie brewiarzowej. Bardzo ważne aspekty życia przyszłego księdza zostają więc jakoby skonfigurowane wówczas, w momencie przyjęcia święceń diakonatu.

Tu jeszcze dopowiem jedną rzecz: kolejne stopnie święceń nie znoszą poprzednich, tzn., ksiądz nadal jest diakonem, podobnie jak biskup. Kiedyś podkreślano to w ten sposób, że biskup do celebrowania Mszy św. pod ornat, czyli pod szatę kapłańską zakładał też dalmatykę, czyli szatę diakońska. To był znak tego współistnienia różnych stopni święceń.

Czy święcenia to jeden z tych sakramentów, które przekraczają śmierć?

- Tak, Kościół naucza, że podobnie jak chrzest i bierzmowanie, święcenia wyciskają na człowieku pewne trwałe znamię, które trwa również w życiu przyszłym. Nie potrafimy sobie oczywiście wyobrazić, na czym by to miało polegać. Na pewno nie chodzi o jakąś hierarchię w niebie. Natomiast teologia mówi o tym, że diakonem, prezbiterem czy biskupem zostaje się już na zawsze. To zaczyna się już w momencie diakonatu i dotyczy również diakonów stałych. Choć w praktyce droga, którą podejmuje diakon stały jest inna niż droga diakonów, którzy mają zostać prezbiterami, jest to jednak ten sam sakrament.

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Troska rodziny diecezjalnej o kapłanów seniorów

W Niedzielę Dobrego Pasterza modliliśmy się o nowe powołania. Warto, aby w tym kontekście wspomnieć również wszystkich duszpasterzy, których spotkaliśmy na drodze naszego życia; tych, którzy udzielali nam sakramentów świętych, którzy nas katechizowali. Wielu kapłanów, którzy ciężko pracowali w duszpasterstwie, jest już w podeszłym wieku; są schorowani i zmęczeni. Dlatego Drodzy Diecezjalnie, proszę Was o modlitwę za tych wszystkich kapłanów, którzy służyli przez wiele lat na terenie naszej diecezji, a dziś przeszli na kapłańską emeryturę. Chciałbym razem z Wami podziękować tym wszystkim kapłanom za trud ich posługi, za wieloletnie poświęcenie się z całego serca służbie Bogu i ludziom. To, że dziś nasze świątynie nie są puste, że są wypełnione wierzącymi ludźmi, jest owocem także ich gorliwej posługi i zaangażowania. Za cały ten trud duszpasterskiej pracy pragnę dziś razem ze wszystkimi diecezjanami złożyć tym kapłanom serdeczne podziękowanie, a także wyrazić uznanie i szacunek.
CZYTAJ DALEJ

Z Przylądka Canaveral wystartowała rakieta z kapsułą Dragon, na pokładzie której jest Polak!

2025-06-25 08:36

[ TEMATY ]

lot w kosmos

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Z Przylądka Canaveral wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Około godz. 13 czasu polskiego w czwartek czteroosobowa załoga dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

43 sekundy po starcie silniki Falcon 9 zostały wyłączone. Potem rakieta przeszła przez okres maksymalnego ciśnienia dynamicznego, max Q. Wkrótce po osiągnięciu max Q pojazd osiągnął prędkość ponaddźwiękową. Nastąpiła prawidłowa separacja 1 stopnia rakiety Falcon 9, po czym pierwszy stopień rakiety Falcon 9 wylądował na Przylądku Canaveral.
CZYTAJ DALEJ

„Nie bój się, wierz tylko!” – Papież o uzdrawiającej mocy wiary

2025-06-25 09:53

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Znużenie życiem – to według Papieża Leona XIV jedna z najbardziej rozpowszechnionych dolegliwości naszych czasów. Podczas środowej audiencji generalnej na Placu św. Piotra Ojciec Święty mówił, że dziś wielu ludzi czuje się przytłoczonych rzeczywistością, która wydaje się zbyt skomplikowana i uciążliwa. „Ale rzeczywistości trzeba stawić czoła, a razem z Jezusem możemy tego dokonać” – podkreślał.

Papież Leon XIV, komentując fragment z Ewangelii św. Marka o kobiecie cierpiącej na krwotok i córce Jaira, mówił, że uzdrowienia dokonane przez Jezusa nie są tylko cudownymi wydarzeniami z przeszłości, lecz znakiem realnej nadziei dla każdego z nas. „W Jezusie jest pewna siła, której również my możemy doświadczyć, wchodząc z Nim w osobową relację” – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję