Rolnicy są najbardziej dotknięci planem Unii Europejskiej, który zakłada ograniczenie Wspólnej Polityki Rolnej i likwidację Funduszu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Komisja chce obciąć o 20% finansowanie sektora rolnego - w nowym budżecie na rolnictwo przewidziano 302 mld euro, gdy w poprzednim budżecie było to 387 mld euro. Jeżeli weźmiemy pod uwagę inflację, cięcia te będą jeszcze bardziej dotkliwe.
Podczas gdy Von der Leyen i jej Komisja ogranicza środki dla rolnictwa, Włochy podejmują działania, by wesprzeć sektor rolny sumą przekraczającą miliard euro. Minister Suwerenności Żywnościowej (we Włoszech jest takie ministerstwo!) Francesco Lollobrigida ma poparcie nie tylko rolników, ale także klasy politycznej, która chce bronić włoskiego rolnictwa, również dlatego, że jest ono na pierwszym miejscu w Europie, jeżeli chodzi o wartość dodaną - 42,4 miliardów euro.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Minister Lollobrigida chciałby wykorzystać te znaczące środki finansowe głównie w czterech obszarach: wsparcia badań w sektorze rolno-spożywczym i typowych produktów; zwiększenia produkcji zwierzęcej; waloryzacji całego sektora zbóż, a także produkcji soi i kukurydzy na paszę dla zwierząt (chodzi o zapewnienie wysokiej jakość mleka, serów i mięsa); wreszcie, podjęcia znaczących wysiłków na rzecz produkcji oleju. Następnie planowane jest wsparcie dla sektora winiarskiego. Wśród innowacji tego rządowego planu należy podkreślić wspieranie i rozwój działalności rolniczej wśród młodych ludzi. Ma być utworzony bank gruntów marginalnych lub opuszczonych, oraz fundusz, który umożliwi młodym przedsiębiorcom bezpłatne użytkowanie tych gruntów przez dziesięć lat.
Gdy czytałem o planach wielkiego wsparcia rządowego dla rolnictwa we Włoszech usłyszałem rozmowę wicepremiera i ministra obrony Kosiniaka-Kamysza reprezentującego PSL, czyli partię, która deklaruje się jako przedstawiciel środowisk wiejskich o poglądach centrowych, chadeckich. Jak bardzo zaskoczyła mnie wypowiedź Kosiniaka-Kamysza, który mówiąc o priorytetach nowo utworzonego rządu nie mówił o konieczności wspomagania polskiego rolnika i jego obrony przed niebezpieczną polityką Komisji Europejskiej, nie kład nacisku na wzmocnienie polskiego wojska, o czym powinien myśleć minister obrony, ale był „zatroskany” o ułatwienie rozwodów i aborcji. Oto jego wypowiedź na temat rządowych priorytetów, z którymi najwyraźniej się identyfikuje: „Po pierwsze sprawa ułatwienia życia, czyli status osoby najbliższej. Po drugie powrót do zasad sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przerywania ciąży. I po trzecie – ułatwienie w rozwodach”.
Ta wypowiedź przywódcy ludowców najwyraźniej wskazuje, że PSL zdradził polską wieś i rolników z ich interesami, ale także i tradycyjnymi wartościami.