Reklama

Niedziela Przemyska

Konsekracja kościoła pw. Świętych Benedykta, Cyryla i Metodego w Przemyślu

Dom Bożej perspektywy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom – słowo, które otwiera przestrzeń wspomnień wpisanych w obrazy dzieciństwa. Ciepło matczynej piersi, jej troskliwa, spracowana dłoń, karcący acz wyrozumiały wzrok ojca i ta niepowtarzalna atmosfera wypełniająca wnętrze naszego domu miłością, wzajemną życzliwością i serdecznością, dająca poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Jedne bardziej okazałe, inne może skromniejsze, w zależności od zasobności portfela rodziców, stanowiły nasze najcenniejsze królestwo. Jak w kalejdoskopie przesuwam w pamięci obrazy domu rodzinnego, w które nieodzownie wpisuje się powstająca w tamtym czasie na osiedlu Kazanów kaplica parafialna.

Budowanie na wzgórzu

Pamiętam doskonale wzruszenie malujące się na twarzach moich rodziców, kiedy z nieukrywaną dumą dzielili się wiadomością o erygowaniu przez bp. Ignacego Tokarczuka nowej parafii na naszym kazanowskim wzgórzu. Początek lat 80. nie był czasem sprzyjającym tworzeniu wspólnoty w ramach parafii, a co dopiero budowie kościoła. Stan wojenny, niechęć władz i kryzys gospodarczy nie był w stanie zatrzymać rodzącego się w sercach mieszkańców zapału i entuzjazmu przy tworzeniu naszego parafialnego Domu. Do pracy przy budowie kaplicy przychodził każdy, kto tylko mógł służyć swoimi zdolnościami i talentami, ciesząc oczy rosnącym z dnia na dzień wspólnym dziełem. Cieszyło wszystko: kolejny pustak, betoniarka zaprawy, kubik drewna czy wywrotka piasku. Ale najbardziej zapadała w pamięć rozpromieniona twarz ojca tej budowy, ówczesnego proboszcza, ks. Aleksandra Radonia. Jego wiara i konsekwencja, która dodawała nadludzkiej siły i skrzydeł. Służyliśmy całym sercem, a Pan błogosławił tym dziełom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś, po przeszło 30 latach, możemy cieszyć się nową, przestrzenną świątynią, która na stałe wpisała się w krajobraz osiedla i miasta. Wciąż upiększana, dzięki wysiłkom i zaradności obecnego proboszcza, ks. prał. Aleksandra Burdzego, zachęca do przekroczenia jej progów, aby choć przez chwilę przytulić się do serca Łaskawej Matki, czy u stóp krzyża złączyć swoje niedomagania z cierpieniem Boga-Człowieka. Oaza spokoju, oaza wytchnienia, Boża bliskość i bezpieczeństwo...ww

Reklama

Powierzenie Bogu

5 października br. to miejsce, które Pan Bóg szczególnie sobie upodobał jako miejsce spotkania, przebaczenia, miejsce, w którym Niebo spotyka się z ziemią, zostało Mu powierzone w akcie konsekracji. Abp Józef Michalik w asyście wielu kapłanów, w obecności zaproszonych gości i wielkiej rzeszy parafian dokonał poświęcenia wody i pokropienia ołtarza, ścian kościoła oraz wiernych. Podczas liturgii Słowa Pasterz zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie niesie współczesny świat, m.in. manipulacje w obrębie natury i modyfikacje genetyczne. Na kanwie przypowieści z Mateuszowej Ewangelii (Mt 21, 33-43) nakreślił niebezpieczeństwo ludzkiego myślenia w oderwaniu od Bożej niezmiennej prawdy. Pokreślił potrzebę pielęgnowania powołań, zwłaszcza powołania małżeńskiego i rodzicielskiego. W ciepłych słowach Jego Ekscelencja zwrócił się także do proboszcza, ks. prał. Burdzego, podkreślając jego troskę i zaangażowanie na przestrzeni lat przy powstającej nowej parafialnej świątyni oraz z nieukrywaną nostalgią przywołał początki wspólnego tworzenia tego dzieła.

Początek odnowy

W dalszej części liturgii dedykacji kościoła nastąpiło umieszczenie w mensie ołtarzowej relikwii św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara i bł. Jana Wojciecha Balickiego oraz obrzęd namaszczenia ołtarza i ścian świątyni olejem krzyżma. Na stole ołtarzowym zapalono kadzielnicę, a woń kadzidła unosiła się ku górze, łącząc się ze strumieniem naszych modlitw. Oprócz ołtarza okadzone zostały ściany kościoła i całe zgromadzenie liturgiczne jako żywa świątynia. Po przygotowaniu ołtarza do celebracji eucharystycznej, Ksiądz Arcybiskup otrzymał zapaloną świecę, od której zapłonęły świece ołtarzowe i zacheuszki. Uroczyste błogosławieństwo z rąk Metropolity Przemyskiego dopełniło wagi i podniosłości przeżywanych uroczystości.

Niech to święto będzie dla każdego parafianina czasem spotkania z żywym Bogiem. Niech trwa w nas samych poprzez podejmowane postanowienia i będzie początkiem odnowy, a może odbudowy świątyń wiary w naszych sercach.

2014-10-23 11:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wawrzyniec z kościoła w Kluczewsku

Niedziela kielecka 37/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

świątynia

parafia

patron

św. Wawrzyniec

T.D.

Kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca w Kluczewsku

Kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca w Kluczewsku

Zmarłego męczennika pogrzebał św. Justyn. Na cześć świętego wystawiono wiele świątyń, w samym Rzymie aż kilkanaście. W bazylice św. Wawrzyńca w Rzymie znajdują się relikwie diakona, a także św. Justyna i św. Szczepana. Św. Wawrzyniec jest opiekunem ubogich, piekarzy, kucharzy, bibliotekarzy. Jego orędownictwa przyzywano w czasie pożarów. W Polsce męczennik odbiera cześć w ponad stu kościołach, jest również patronem świątyni w Kluczewsku. Według jednej z legend, św. Wawrzyniec w każdy piątek schodzi do czyśćca i ratuje jedną duszę.

Niewiele wiemy o życiu św. Wawrzyńca. Według tradycji, urodził się w Hiszpanii, w mieście Huesca, w domu Orencjusza i Pacjencji. Był w gronie duchowieństwa rzymskiego zaufanym pracownikiem papieża św. Sykstusa II. Papież udzielił mu święceń diakonatu i powierzył mu opiekę nad dobrami kościelnymi i ubogimi z Rzymu. Były to czasy prześladowań chrześcijan, kiedy na tronie cesarskim zasiadał cesarz Walerian (253-260). Papież został ujęty przez prześladowców, Wawrzyniec, poszedł za nim i zapytał: – Gdzie idziesz, Ojcze, bez syna? Papież przeczuwając, że diakona czekają wielkie cierpienia za wiarę, miał mu odpowiedzieć: – Dla mnie steranego wiekiem jest przygotowana mniejsza próba. Ciebie czekają o wiele większe cierpienia, ale też piękniejsza korona chwały cię czeka. Papież zmarł śmiercią męczeńską 6 sierpnia, stracony ze swoimi prezbiterami i diakonami.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

[ TEMATY ]

bp Michał Janocha

Matka Boża Łaskawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Procesja pod przewodnictwem ojców jezuitów wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i udała się na pl. Zamkowy. Stamtąd przez Rynek Starego Miasta, ul. Krzywe Koło, Barbakan, ul. Freta, Rynek Nowego Miasta i ul. Kościelną dotarła na powrót do jezuickiej świątyni. W czasie przejścia odmawiano Różaniec i Litanię Loretańską.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję