Reklama

Polska

Trzeba zmieniać ludzką mentalność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADAM STACHOWICZ: – Prowadzi Ksiądz duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych, czyli rozwodników, którzy założyli nowe rodziny. Takie duszpasterstwo jest ciągle przyjmowane w społeczeństwie z pewną nieufnością. Ludzie pytają: po co?

KS. TOMASZ CUBER: – Zgadza się, dużo spotkanych ludzi, których ta sprawa nie dotyczy pyta: po co? Niektórzy nawet się dziwią, że Kościół takich osób nie odrzuca i nie potępia, bo przecież żyją w grzechu ciężkim. Pragnę zauważyć, że wszyscy, którzy pytają po co duszpasterstwo dla rozwodników w nowych związkach nie rozumieją misji Kościoła, którego celem jest doprowadzenie wszystkich ludzi do zbawienia, zwłaszcza ludzi ochrzczonych. Trzeba zauważyć, że rozwiedzeni, którzy zerwali sakramentalną więź małżeńską, zawierając nowy związek nadal są ludźmi ochrzczonymi i też mają miejsce w Kościele. Nauczanie Kościoła nieustannie zachęca wszystkich biskupów i kapłanów, aby takich ludzi w swoich diecezjach i parafiach objąć troską duszpasterską.

– Jakie miejsce w Kościele mają osoby pozostające w związkach niesakramentalnych? Czyli co mogą, a czego nie? I dlaczego? O co najczęściej pytają Księdza podczas spotkań? Czy w ogóle chętnie spotykają się z kapłanem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Miejsce mają takie, jak wszyscy inni katolicy, tylko nie mogą ze wszystkiego w Kościele skorzystać, a więc nie mogą przyjąć Komunii św., a co za tym idzie nie mogą przystąpić do sakramentu pokuty. Jednak nauczanie Kościoła zachęca, aby takim osobom oddać do dyspozycji te środki zbawienia, z których mogą korzystać, a tych środków jest bardzo dużo. Św. Jan Paweł II w adhortacji „Familiaris consortio” pisze wprost, że „Kościół z ufnością wierzy, że ci nawet, którzy oddalili się od przykazania Pańskiego i do tej pory żyją w takim stanie, mogą otrzymać od Boga łaskę nawrócenia i zbawienia, jeżeli wytrwają w modlitwie, pokucie i miłości” (FC 84). Stąd zachęca się do słuchania Słowa Bożego, do uczęszczania na Mszę św., do wytrwania w modlitwie, do pomnażania dzieł miłości oraz inicjatyw wspólnoty na rzecz sprawiedliwości, do wychowania dzieci w wierze chrześcijańskiej, do pielęgnowania ducha i czynów pokutnych, ażeby w ten sposób z dnia na dzień wypraszali sobie u Boga łaskę. Z tych wymienionych środków zbawienia rozwodnicy nie tylko mogą, ale powinni korzystać. Najczęściej w pytaniach powtarza się obawa przed wiecznym potępieniem, czyli pytanie: czy my pójdziemy do piekła, czy Pan Bóg okaże nam miłosierdzie?
Należy podkreślić, że wiele osób żyjących w związkach niesakramentalnych jest przeświadczona, że dla nich nie ma miejsca w Kościele, że ludzie Kościoła, a zwłaszcza kapłani, patrzą na nich z pogardą, wytykają palcami, traktują jako gorszych, dlatego są nieufni, nie chcą o tym rozmawiać i nie chcą korzystać z pomocy oferowanej przez kapłanów. W dużej mierze boją się pogardy i nie wierzą, że kapłani mogą im pomóc. Raczej podchodzą sceptycznie, stąd duszpasterstwo związków niesakramentalnych napotyka na problemy i bardzo pomału się rozwija. A na pewno osób, które mogłyby skorzystać z pomocy przybywa. Nieustannie trzeba zmieniać mentalność tych ludzi, przekonywać, że oni są w Kościele i Kościół ich nie potępia, a chce im pomóc.

– Kiedy osoba rozwiedziona może uzyskać w konfesjonale rozgrzeszenie, kiedy przystąpić do Komunii św.?

– Osoba może otrzymać rozgrzeszenie i przystąpić do Komunii św. jeśli wypełni wymagania ustalone przez Kościół, które zostały sprecyzowane w adhortacji „Familiaris consortio” (nr 84) oraz w dokumencie Kongregacji Nauki Wiary z 14 września 1994 r. Jest to przede wszystkim zobowiązanie do pełnej wstrzemięźliwości seksualnej, tzw. białe małżeństwo.

Reklama

– A co z dziećmi urodzonymi w związkach niesakramentalnych? Czy mogą być ochrzczone, mimo że rodzice nie mają sakramentu?

– Oczywiście. Rodzice mogą ochrzcić swoje dziecko, ale muszą wybrać na rodziców chrzestnych osoby praktykujące, czyli mogące skorzystać z sakramentu pokuty i przystąpić do Komunii św. Oczywiście zachęca się rodziców, aby wychowywać te dzieci w wierze katolickiej. Jeśli rodzice żyją, w powtórnych związkach, a nie mają przeszkód do zawarcia małżeństwa, zachęca się ich, aby taki sakrament zawarli. A jeśli są przesłanki do ubiegania się w sądzie kościelnym o stwierdzenie nieważności pierwszych związków, też zachęca się takie osoby, by wszczęły cały proces.

– Ksiądz musi przekonywać swoich podopiecznych, że Kościół ich nie odrzucił. W jaki sposób docierać do coraz większej liczby rozwodników, by nie poczuli się jedynie tolerowanym marginesem?

– Najlepiej dociera się przez tych, którzy należą już do tego duszpasterstwa. W naszej diecezji należy ponad 40 osób. To oni są najlepszymi propagatorami. Posiadamy swoją stronę internetową, na którą zapraszam: www.niesakramentalnisandomierz.pl. Zapraszam także na spotkania, które odbywają się w każdą drugą sobotę miesiąca o godzinie 9.30 w kościele św. Barbary w Tarnobrzegu.

2014-10-30 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłowie odrzucili petycję ws. legalizacji homoseksualnych związków partnerskich

Petycja postulująca "zapewnienie równości osobom nieheteroseksualnym w zakresie tworzenia przez nie związków" przepadła w środę na posiedzeniu komisji ds. petycji. Posłowie odrzucili wniosek o dalsze prace nad nią i ewentualne zapytanie rządu, czy planuje odpowiedzieć na postulaty osób pozostających w takich związkach. Dołączona do projektu ekspertyza Biura Analiz Sejmowych podkreśla, że legalizacja homozwiązków partnerskich i adopcja przez nie dzieci jest sprzeczna z polską konstytucją.

Petycja zgłoszona przez osobę prywatną stwierdzała, że "państwo polskie nie dokłada starań mających na celu zapewnienie równości osobom nieheteroseksualnym w zakresie tworzenie przez nie związków". W imieniu autora przedstawiła ją poseł Kornelia Wróblewska (Nowoczesna).

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję