Reklama

Nauka

Pod patronatem „Niedzieli”

Okiem detektywa

To niewielkie muzeum wciąż zaskakuje. Tym razem zaprasza do przyjrzenia się znakom własnościowym książek. I odkrycia, z czyjej biblioteki pochodzą!

Niedziela małopolska 46/2014, str. 6

[ TEMATY ]

muzea

muzeum

Małgorzata Cichoń

Ks. Wacław Umiński wyjaśnia, czym jest superekslibris

Ks. Wacław Umiński wyjaśnia,
czym jest superekslibris

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co nowego można znaleźć w starych zbiorach, o których, wydawałoby się, już dużo wiemy? Na przykład książki należące niegdyś do... króla. Skąd znamy właściciela? Na skórzanych grzbietach opraw wyryty jest superekslibris.

– Czy królowie pożyczali książki? – pytam ks. Wacława Umińskiego, kustosza krakowskiego Muzeum Historyczno-Misyjnego Księży Misjonarzy (przy ul. Stradomskiej 4). – Trudno stwierdzić, czy pożyczali. Na pewno każdy władca tworzył zbiory. Przykładem tego mogą być dwa woluminy z biblioteki króla Zygmunta Augusta. Te starodruki zostały odkryte stosunkowo niedawno, w ramach prac, które prowadziła Katarzyna Płaszczyńska-Herman, badając oprawy w naszym księgozbiorze. Wśród różnych okładek znalazła i te. Prezentujemy je na nowej wystawie i niewątpliwie warto, choćby z tego względu, ją obejrzeć! – zachęca Kustosz Muzeum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książki na łańcuchu

– Współcześnie książki znakuje się po to, by wróciły do właściciela... – drążę temat „pożyczania”. – Można zakładać, że zaufanym osobom król mógł udostępniać zbiory, ale czy zachowały się ślady takiej praktyki? Kiedy umierał, księgozbiór przechodził na jego potomstwo, a gdy go nie miał – na kogoś z rodziny. W ten sposób np. książki Zygmunta Augusta trafiły do różnych rąk.

– To czemu właściwie służyły ekslibrisy? – Miały wskazać na właściciela. Natomiast, myśląc o pożyczaniu, należałoby zejść do mniej ważnych osób w państwie, choć mających odpowiednie fundusze, by wydawnictwa kupić. Bo w dawnych czasach trzeba było za nie sporo zapłacić w złocie czy w srebrze. A w XV czy XVI wieku były czymś bezcennym! W niektórych bibliotekach księgi mocowano specjalnym łańcuchem, w obawie przed ewentualnym złodziejem. Znak własnościowy miał więc zabezpieczać, ale była to też oznaka zamożności. Chodziło o to, by podkreślić, że właściciel ziem posiadał nie tylko dobytek, ale też książki. I dawniej, i dzisiaj można się było książkami pochwalić. Bo i współcześnie zdarzają się osoby, które zwracają uwagę na ładne oprawy. Ale czy znają ich zawartość? – uśmiecha się ks. Umiński.

Reklama

Niektóre z prezentowanych na wystawie dzieł, mimo upływu paru stuleci, wciąż wyglądają całkiem atrakcyjnie... Mój rozmówca broni dawnych właścicieli: – Używalność tych ksiąg była wtedy inna niż dzisiaj. Można jednak podać wiele przykładów, gdzie jest ona znacząca. W efekcie brakuje np. strony tytułowej, są zadarcia, dopiski. Choć niektóre woluminy faktycznie wyglądają na rzadko używane...

Super i nie super

– Uchylmy rąbka tajemnicy, jaka jest różnica pomiędzy superekslibrisem a tym nie super? Ks. Wacław: – Superekslibris z łaciny oznacza, że coś jest umieszczone na zewnątrz. Znak własnościowy był wytłaczany najczęściej na skórze. Były superekslibrisy właściwe, które wskazywały na użytkownika, np. poprzez jego herb, ale także – introligatorskie. Introligator, obok herbu właściciela, wybijał litery, które w skrócie zawierały informację o nim, w nawiązaniu do dedykacji książki. Z czasem superekslibris został wyparty przez ekslibris, który praktycznie jest używany do dzisiaj. To znak umieszczany w środku, na wyklejce książki. Mógł zawierać herb właściciela, inicjały czy charakterystyczną sentencję. Od XVII wieku stosowany był zarówno przez właścicieli prywatnych, jak i przez instytucje. Dziś jednak w bibliotekach najczęściej używane są pieczątki. Ich przykłady również można obejrzeć na naszej wystawie – ks. Wacław wskazuje na kolejną gablotę.

Znak własności nie zawsze uchroni dzieło przed „podróżą”, czego przykładem są zbiory misjonarskie... – Spadkobiercy władców, spełniając wolę zmarłych, mogli przekazać te książki dalej. Z czasem wianuszek obdarowanych osób rozszerzał się. Na niektórych woluminach można zauważyć kilka wpisów proweniencyjnych. To kolejny sposób oznakowania książek. Był najprostszym, odręcznym wskazaniem, do kogo dane wydawnictwo należy.

Na koniec pora zadać mojemu rozmówcy fundamentalne pytanie o cel, jaki przyświecał twórcom wystawy. – Oglądając różne znaki własnościowe, możemy się zastanowić, czy je na co dzień dostrzegamy. Ale również, jeśli książka nie jest nasza, tylko np. z biblioteki, to czy o nią dbamy, zwracamy ją? To cel edukacyjny ekspozycji. Przede wszystkim jednak chodziło o to, by ukazać piękno znaków własnościowych. To dziedzina bardzo interesująca! Wiele bibliotek, zwłaszcza kościelnych, kryje skarby, które warto wydobyć na światło dzienne...

Wystawę „Znaki własnościowe w Bibliotece Księży Misjonarzy na Stradomiu w Krakowie” można oglądać do 15 grudnia w następujących godzinach: w poniedziałki, wtorki i środy: 14-17, natomiast w niedziele 15-17. Wstęp wolny!

2014-11-13 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włocławek: otwarcie multimedialnego muzeum bł. ks. Popiełuszki

[ TEMATY ]

muzea

ks. Jerzy Popiełuszko

muzeum

Archiwum

„Aby z tej śmierci wyrosło dobro, jak z krzyża zmartwychwstanie” – te słowa św. Jana Pawła II stały się myślą przewodnią otwartego w niedzielę we Włocławku,Muzeum Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W piątą rocznicę beatyfikacji kapelana "Solidarności" zamordowanego przez SB muzeum otworzył i poświęcił biskup włocławski Wiesław Mering. Ekspozycja stanowi to połączenie dźwięku, obrazu i światła oraz interaktywnych multimediów.

Muzeum powstało przy Sanktuarium Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, w ramach projektu „Szlak męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki” realizowanego z udziałem środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Komisja ds. aborcji: wysłuchanie publiczne projektów 16 maja

2024-04-23 12:33

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe.Stock

Wtorkowe posiedzenie sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży trwało krótcej niż kwadrans. Zdecydowano, że wysłuchanie publiczne odbędzie się 16 maja o godz.10.

To drugie posiedzenie komisji, ale pierwsze merytoryczne. Na poprzednim wybrano przewodnicząca komisji i jej zastępczynie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję