Reklama

Niedziela w Warszawie

Kilka pytań do…

Do Warszawy z Krakowa

Rozmowa z dr Andrzejem Dudą, prawnikiem, europarlamentarzystą, kandydatem PiS na prezydenta RP

Niedziela warszawska 47/2014, str. 3

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

rozmowa

WIKIPEDIA

Poseł Andrzej Duda

Poseł Andrzej Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Często Pan bywa w Warszawie?

ANDRZEJ DUDA: – Dość często, raz na tydzień, raz na dwa tygodnie.

– Gdy zostanie Pan prezydentem, będzie musiał Pan przenieść się do stolicy na stałe. To będzie musiał być ból dla Krakusa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Mieszkałem w Warszawie przez cztery lata. Najpierw przez prawie półtora roku, kiedy pełniłem funkcję wiceministra sprawiedliwości, pięć dni w tygodniu spędzałem w Warszawie, to była normalna, codzienna praca. No, a potem – gdy zostałem ministrem w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego – przez dwa i pół roku, znów codziennie, od poniedziałku do piątku.

– Przywykł Pan do Warszawy?

– Można powiedzieć, że jestem do niej przyzwyczajony, ale także bardzo to miasto lubię. Zresztą, nie jest mi obce, mam korzenie rodzinne warszawskie. Mój dziadek – od strony mamy – był warszawiakiem.

– Za co pan Warszawę lubi?

– Może za to, że jest trochę inna od Krakowa. Szersze są ulice, wszystko jest bardziej wielkomiejskie, wszystko jest jak w wielkiej metropolii. Myślę, że kiedyś, gdy miałem opory przed Warszawą – bo i tak było, gdy tu jeszcze nie pracowałem, tylko bywałem – to z tego powodu, że wydawała mi się taka wielka, i że odległości były dużo większe niż w Krakowie. Ba! To było przygniatające, gdy się tu tylko na chwilę przyjeżdżało. Ale gdy tu mieszkałem, absolutnie mi ta wielkość nie przeszkadzała, przeciwnie, mam tu sporo prawdziwych przyjaciół. Także tych, którzy kiedyś wyjechali z Krakowa i tu się osiedlili, bo tak ich życie się potoczyło, znaleźli tu pracę itp. Podsumowując: proszę mi wierzyć, że nie będę miał z problemu z przeniesieniem się do Warszawy.

2014-11-20 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeczywistość, nie political fiction

Niedziela Ogólnopolska 17/2015, str. 36-37

[ TEMATY ]

polityka

Rys. Franciszek Kądzielawa

Z płk. Andrzejem Kowalskim o obcych scenariuszach dla Polski, bezradności polskich służb i uwikłaniu polityków – rozmawia Wiesława Lewandowska

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – W Niemczech ukazała się niedawno książka dziennikarza śledczego Jürgena Rotha, stawiająca tezę, że katastrofa smoleńska mogła być wynikiem zamachu przygotowanego przez rosyjskie służby specjalne. W Polsce tę możliwość oficjalnie z góry wykluczono, a wszelkie scenariusze ze służbami w tle – nie tylko te dotyczące katastrofy smoleńskiej – uważa się wręcz za przejaw paranoi ludzi snujących teorie spiskowe. Może dopatrując się w naszej rzeczywistości działania wrogich służb, rzeczywiście stajemy się bohaterami opowieści z gatunku political fiction? Czy to wszystko dzieje się naprawdę?

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie jest drogą Chrystusa ku pełni objawienia

2024-05-12 16:20

Magdalena Lewandowska

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Wniebowstąpienie Jezusa nie oznacza Jego oddalenia – napisał na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji kard. Robert Sarah.

Na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji Eucharystii we wrocławskiej katedrze przewodniczył bp Maciej Małyga. Z powodów zdrowotnych nie przyjechał kard. Robert Sarah, ale wierni usłyszeli jego homilię i rozesłanie napisane specjalnie na tę okazję. Odczytał je ks. Piotr Wiśniowski z telewizji EWTN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję