Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Unia w kosmosie

W kosmicznych programach ulokowano także nasze polskie pieniądze, po które w ogromnej części zechcą sięgnąć inni.

Niedziela Ogólnopolska 48/2014, str. 46

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

Adam Nurkiewicz/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jaki sposób przybliżyć przestrzeń kosmiczną do Ziemi - to tytuł rezolucji i debaty, która odbyła się w Parlamencie Europejskim w listopadzie 2008 r. Dotyczyła ona oczywiście jakże ambitnych planów Unii Europejskiej „badania przestrzeni kosmicznej, w tym z udziałem ludzi i załogowych lotów kosmicznych”. Parlament Europejski w 21. punkcie rezolucji zapisał m.in, że „wzywa Radę i Komisję do opracowania analizy skutków turystyki kosmicznej”. W przyciśniętej kryzysem Unii niezbyt często nagłaśnia się tego typu programy, na pozór odległe od ziemskiej rzeczywistości. Okazją ku temu stała się zamiana kompetencji w nowo wybranej Komisji Europejskiej. Niespodziewanie okazało się, że polskiej komisarz Elżbiecie Bieńkowskiej (nadzorującej rynek wewnętrzny, przemysł, przedsiębiorczość) wyłączono z kompetencji sektor farmaceutyczny, a w zamian przydzielono politykę kosmiczną. Sama zainteresowana jest oczywiście zachwycona.

W jej gestii pozostaną bowiem unijne kosmiczne programy, takie jak „Galileo” i „Copernicus”, na które Komisja zamierza wydać miliardy euro, także z naszych wspólnych podatków. Głęboko myliłby się ktoś, kto spróbowałby przyrównać unijny program kosmiczny do stałego fragmentu satyrycznego programu „The Muppet Show”, zatytułowanego „Świnie w kosmosie”. W unijnym programie chodzi bowiem o monitoring i prognozy pogody, prognozowanie hydrologiczne, aktualizację map terenu i, naturalnie, o nasze bezpieczeństwo.

W sztandarowym programie UE „Horyzont 2020” na cele kosmiczne przeznaczono 1,7 mld euro. Z funduszy tych może skorzystać także Polska, np. w ramach programu Europejskiej Agencji Obrony (EDA). Pomimo kuriozalnej otoczki i wielu zastrzeżeń warto być czujnym, gdyż w kosmicznych programach ulokowano także nasze polskie pieniądze, po które w ogromnej części zechcą sięgnąć inni. Obawiam się, że w tej sytuacji nie stać nas na błogi luz dwóch starszych panów z loży prześmiewców wspomnianego „The Muppet Show”. Po obejrzeniu odcinka jeden z nich stwierdził: - To przedstawienie działa jak balsam na moje dolegliwości. - A na co cierpisz? - spytał drugi. - Na bezsenność - padła leniwa odpowiedź.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-11-25 14:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zielony nie-Ład

Na szczycie Rady Europejskiej ws. klimatu premier Mateusz Morawiecki wynegocjował specjalne warunki dla Polski. W istocie jest to tylko odroczenie sprawy do czerwca 2020 r.

Na forum Unii Europejskiej praktycznie nikt nie zastanawia się także nad skutkami restrykcyjnej polityki klimatycznej dla europejskiej gospodarki. Czy przy takich ograniczeniach dla energetyki i przemysłu Europa będzie mogła konkurować gospodarczo z resztą świata? – Jeśli Unia Europejska narzuci nam zapisy zawarte w Europejskim Zielonym Ładzie, to Polska będzie ubezwłasnowolniona i uwięziona w systemie wielu zależności – mówi prof. Ryszard Legutko, europoseł. – Problem polega na tym, że polityka klimatyczna w krajach Europy Zachodniej przybrała charakter podstawowego światopoglądu, ideologii, z którą coraz trudniej dyskutować. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Łódź/ Policjanci odnaleźli matkę noworodka porzuconego w pustostanie na Bałutach

2025-04-17 12:03

[ TEMATY ]

policja

Karol Porwich/Niedziela

Policjanci ustalili, kim jest matka noworodka porzuconego w pustostanie na Bałutach w Łodzi. Ze względu na toczące się postępowanie, nie udzielają informacji na temat kobiety.

Żywego noworodka zapakowanego w reklamówkę razem z pępowiną i łożyskiem przypadkowy przechodzień znalazł we wtorek (15 kwietnia) wieczorem w pustostanie przy ul. Zgierskiej na Starych Bałutach w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Eucharystia uobecnia to, co czeka nas w wieczności

2025-04-17 22:00

Marzena Cyfert

Bp Jacek Kiciński obmywa nogi mężczyznom

Bp Jacek Kiciński obmywa nogi mężczyznom

- Dzisiaj, w Wielki Czwartek, dziękujemy Bogu za dwa sakramenty: za dar kapłaństwa i dar Eucharystii. Dziękujemy za sakramenty, bez których nie istniałby Kościół. Bez kapłaństwa nie ma Eucharystii, a bez Eucharystii nie ma Kościoła – mówił w katedrze wrocławskiej bp Jacek Kiciński.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej, rozpoczynającej Triduum Paschalne. Eucharystię sprawowali również abp Józef Kupny, bp Maciej Małyga i kapłani archidiecezji wrocławskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję