Reklama

Świeczka i ogarek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Sejmie 6 lutego br. została przegłosowana ratyfikacja konwencji o przeciwdziałaniu przemocy, która jest w sposób oczywisty sprzeczna z polską konstytucją oraz zbudowaną na fundamencie chrześcijaństwa tradycją kultury polskiej. Tymczasem ustawa ratyfikacyjna została przeforsowana głosami polityków PO, którzy przy różnych okazjach bardzo lubią podkreślać przywiązanie do chrześcijańskich wartości, fotografować się z ważnymi ludźmi Kościoła, pokazywać się na inauguracji pontyfikatu czy ingresach, a z drugiej strony – zabiegają o przychylność środowisk „postępowych”. Zgodnie z porzekadłem: „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek”, gdyż ci posłowie doskonale wiedzieli, co zawiera konwencja oraz jakie niesie konsekwencje.

Reklama

Wiedzieli też doskonale, jakie jest stanowisko Kościoła. Dwa dni przed głosowaniem Prezydium Episkopatu Polski wydało bowiem oświadczenie, w którym biskupi napisali: „Konwencja nie promuje zwalczania realnych przyczyn przemocy, którymi są: alkoholizm, coraz szersze upowszechnianie brutalnej przemocy i pornografii w dostępnej kulturze masowej. Jej założenia wynikają ze skrajnej, neomarksistowskiej ideologii gender. Narusza także suwerenność Polski w sprawach etyki i ochrony rodziny przez nadanie uprawnień kontrolnych pozbawionemu jakiejkolwiek legitymacji demokratycznej komitetowi tzw. ekspertów, który ma określać, jakie standardy w polityce prawnej, edukacyjnej i wychowawczej ma realizować Polska, oraz rozliczać nasz kraj z opieszałości w zmianie wciąż jeszcze obecnego tradycyjnego modelu społeczeństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To jest bardzo oczekiwany, ważny i potrzebny głos naszych pasterzy i należą się im słowa uznania oraz podziękowania. Tym bardziej że rząd Ewy Kopacz zapowiada dalsze działania na rzecz niszczenia naturalnej rodziny: zrównanie związków homoseksualnych z małżeństwami, ustawę o in vitro i ustawę dla transseksualistów.

Sytuacja wymaga zatem zdecydowanych i przemyślanych działań. Wyzwania są ogromne. Z jednej strony działa potężne homolobby oraz pojawiają się nowe koncepcje, podważające sens naturalnej rodziny opartej na związku mężczyzny i kobiety. Terror „politycznej poprawności” powoduje wprowadzenie ostracyzmu społecznego i prawnej karalności dobra, w tym także publicznego odwołania do wiary. Powoli współczesne liberalne demokracje dochodzą do tego momentu, hołdując anty-Dekalogowi i negując cywilizacyjny dorobek Europy, zbudowany na dziedzictwie chrześcijaństwa. Z drugiej strony społeczeństwa budzą się przeciwko absurdom współczesności i publicznie bronią naturalnej rodziny, bo ludzie dostrzegają, że homoekstremizm, gender, aborcja, dyktatura relatywizmu i inne czynniki niszczą fundamenty społeczeństwa i prowadzą do totalitaryzmu.

Ratyfikacja konwencji będzie rozpatrywana w Senacie na początku marca. Ludzie dobrej woli powinni ten czas wykorzystać, by dotrzeć do senatorów i wyrazić swój sprzeciw wobec „neomarksistowskiej ideologii gender”. Choć w Senacie większość ma Platforma Obywatelska, to jednak senatorowie są wybierani według ordynacji większościowej w jednomandatowych okręgach. Tym samym senatorowie poważnie podchodzący do wykonywania swego mandatu i zabiegający o reelekcję w wyborach parlamentarnych muszą się bardziej liczyć z opinią publiczną. I to stwarza szansę, że będą bardziej odporni na przemoc liderów PO, którzy za wszelką cenę, łamiąc sumienia parlamentarzystów, dążą do przeforsowania tej wyjątkowo szkodliwej konwencji.

www.janmariajackowski.pl

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie kościoła

2025-04-02 10:08

[ TEMATY ]

Niemcy

profanacja

edomor/fotolia.com

Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.

Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Mocnych w Duchu ws. wezwania Ministerstwa Finansów do zwrotu 9 milionów złotych

2025-04-07 20:11

[ TEMATY ]

Fundusz Sprawiedliwości

Red./ak/GRAFIKA CANVA

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi wezwania Ministerstwa Finansów do zwrotu środków w wysokości 9 milionów złotych, otrzymanych przez Fundację Mocni w Duchu z Funduszu Sprawiedliwości, pragniemy wydać niniejsze oświadczenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję