Reklama

Kościół

Żadna forma przemocy nie jest właściwa dla dziecka – ks. Wojciech Rzeszowski o kampanii „Dzieciństwo bez przemocy”

Przemoc wobec dzieci pozostaje poważnym wyzwaniem dla całego społeczeństwa, także dla Kościoła. Potrzebna jest dalsza edukacja społeczna. Żadna forma przemocy względem dzieci nie jest właściwa, a wychowanie oparte na karach fizycznych czy presji emocjonalnej nie przynosi dobrych owoców - zaznacza ks. dr Wojciech Rzeszowski. W rozmowie z KAI kierownik Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży podkreśla, że Kościół w Polsce aktywnie współpracuje z organizacjami pozarządowymi, m.in. z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę, w ramach akcji „Dzieciństwo bez przemocy”. Dodaje, że proces tworzenia struktur ochrony dzieci w Kościele trwa już od ponad dekady - powstały wytyczne Konferencji Episkopatu Polski oraz prowadzone były liczne szkolenia pod kierunkiem specjalistów z Centrum Ochrony Dziecka.

2025-10-15 08:47

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Rasińska (KAI): Kościół w Polsce już po raz drugi włącza się w kampanię „Dzieciństwo bez przemocy”. Dlaczego to zaangażowanie jest tak ważne?

Ks. dr Wojciech Rzeszowski: Troska o dzieci jest tematem zawsze aktualnym i takim, który powinien być obecny w świadomości wszystkich ludzi, także w Kościele. Myślę, że dziś nikt już nie ma wątpliwości, jak wielkie znaczenie ma ochrona najmłodszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół, podobnie jak całe społeczeństwo, dojrzewa do coraz głębszego rozumienia tej kwestii. Uczymy się lepiej reagować na sytuacje zagrożenia i bardziej świadomie przygotowywać do działań prewencyjnych. Wrażliwość wobec najmniejszych ma wymiar nie tylko społeczny, ale i ewangeliczny. Jezus sam zachęcał, by troszczyć się o „tych najmniejszych”. Dlatego ta inicjatywa jest spójna zarówno z duchem Ewangelii, jak i z realnymi potrzebami dzisiejszego świata.

Badania prowadzone przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę pokazują, że różne formy przemocy wobec dzieci nie tylko wciąż występują, ale w niektórych obszarach, zwłaszcza wśród rówieśników i w internecie, nasilają się. To dowód, że mimo rozwoju cywilizacyjnego problem nie znika. Przemoc wobec dzieci pozostaje poważnym wyzwaniem dla całego społeczeństwa, a tym samym i dla Kościoła.

Reklama

KAI: Jak Ksiądz ocenia dotychczasowy odbiór kampanii Dzieciństwo bez przemocy wśród duchowieństwa, katechetów i rodziców?

- Sama kampania jest już znana. W ubiegłym roku Kościół włączył się w nią raczej symbolicznie i ideowo, a mniej organizacyjnie. W wielu parafiach zostało wtedy odczytane słowo biskupów poświęcone temu tematowi. W tym roku postanowiliśmy pójść krok dalej.

We współpracy z Centrum Ochrony Dziecka Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży przygotowało własną inicjatywę wpisującą się w główne założenia kampanii. Skupiliśmy się na edukacji i promocji postaw wrażliwości, nie tylko wśród rodziców i wychowawców, ale także samych dzieci. Przygotowaliśmy i rozesłaliśmy zestaw materiałów edukacyjnych do katechetów, duszpasterzy rodzin, szkół i przedszkoli katolickich.

Te pomoce obejmują gotowe scenariusze katechez, warsztatów i spotkań dla dzieci, młodzieży, rodziców i wychowawców. Zależało nam, by były to materiały praktyczne i łatwe w użyciu, takie, z których można skorzystać od razu, bez długiego przygotowania. Skorzystaliśmy z doświadczenia Centrum Ochrony Dziecka, które wypracowało i promuje dobre narzędzia edukacyjne, a także z propozycji Fundacji Świętego Józefa i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Chcieliśmy, by każdy zainteresowany miał dostęp do konkretnych i wartościowych treści.

KAI: Można więc mówić o szerszej strategii Kościoła w Polsce w zakresie ochrony małoletnich?

Reklama

- Można tak to ująć. Proces ten trwa już od ponad dekady. Przełomowe były lata 2012-2015, kiedy zaczęto myśleć o tych sprawach w sposób bardziej systemowy. Powstały wówczas pierwsze wytyczne Konferencji Episkopatu Polski, utworzono Centrum Ochrony Dziecka i funkcję koordynatora, którą od początku pełni o. Adam Żak SJ. Od tamtej pory w diecezjach tworzone są struktury odpowiedzialne za ochronę małoletnich. Dziś w całym kraju działa około 500 osób przeszkolonych w tym zakresie, które prowadzą zarówno działania prewencyjne, jak i interwencyjne.

Nie da się ukryć, że Kościół, podobnie jak inne instytucje, miał sporo do nadrobienia. Wcześniej brakowało nie tylko struktur, ale też świadomości problemu. Do refleksji i działania skłoniły nas także bolesne doświadczenia oraz informacje, które pojawiały się w mediach. Choć były one trudne, to zarazem stały się twórczym impulsem do rozwoju, większej odpowiedzialności i do poszukiwania mądrych, pedagogicznych rozwiązań.

KAI: Organizatorzy kampanii podkreślają, że Kościół w Polsce jest często wskazywany jako przykład instytucji, która potrafi właściwie reagować w sytuacjach przemocy wobec dzieci. Widać to szczególnie przy wdrażaniu standardów ochrony małoletnich.

- Tak, rzeczywiście bardzo poważnie potraktowaliśmy kwestię standardów. Państwo wprowadzało w tym czasie swoje rozwiązania w ramach tzw. Ustawy Kamilka. Kościół opracował wówczas własne zasady, oparte zarówno na wskazaniach Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, jak i prawodawstwie państwowym. Na bazie obu dokumentów przygotowaliśmy zestaw wytycznych, które stały się podstawą tworzenia standardów ochrony w różnych instytucjach kościelnych.

Reklama

To działanie było połączone z szerokim programem szkoleń. Trudno dziś dokładnie oszacować liczbę uczestników, ale w pierwszym etapie przeszkolono kilka tysięcy osób, a obecnie można mówić już o znacznie większej liczbie. Powstały też konkretne struktury i dokumenty, które porządkują te kwestie. Myślę, że w tej dziedzinie zrobiono naprawdę wiele, choć nie można popadać w samozadowolenie. Dużo udało się osiągnąć, ale równie dużo pozostaje do zrobienia. W różnych częściach Polski obserwujemy różny poziom zaangażowania i świadomości, dlatego wciąż potrzebna jest praca formacyjna i rozwój.

Ogromną rolę odegrało tutaj Centrum Ochrony Dziecka, które skupiło około 70 ekspertów. To oni opracowali standardy dla poszczególnych instytucji i prowadzili szkolenia. Sam byłem w to zaangażowany i mogę potwierdzić, że pracowało przy tym wielu ludzi oddanych sprawie, dzięki którym udało się naprawdę dużo osiągnąć.

KAI: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zwraca uwagę, że wciąż zdarzają się przypadki poważnej przemocy wobec najmłodszych. Nadal też wiele osób uważa, że klaps czy krzyk nie są niczym złym. Co Ksiądz sądzi o takim podejściu?

Myślę, że w początkowym okresie skupialiśmy się głównie na problemie przemocy seksualnej, ale z czasem coraz bardziej dostrzegamy, że nie można jej rozpatrywać w oderwaniu od innych form krzywdzenia. Często łączy się ona z przemocą psychiczną, fizyczną, nadużyciem władzy czy przemocą duchową.

Rośnie też świadomość społeczna, że przemoc ma różne oblicza - pojawia się nie tylko w rodzinach, ale też np. w środowiskach rówieśniczych czy w sieci. Badania pokazują, że coraz mniej osób akceptuje stosowanie klapsów, krzyku czy innych metod opartych na przymusie. To dobry znak, choć wciąż zbyt wielu ludzi uważa takie zachowania za dopuszczalne.

Reklama

Dlatego potrzebna jest dalsza edukacja i formacja społeczna. Żadna forma przemocy wobec dziecka nie jest właściwa, a wychowanie oparte na karach fizycznych czy presji emocjonalnej nie przynosi dobrych owoców. Więcej z tego szkody niż pożytku - zarówno dla dziecka, jak i dla relacji w rodzinie.

KAI: Może potrzebna jest też praca duszpasterska w tym zakresie? W kościele często słyszymy wezwanie: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, natomiast o szacunku wobec dzieci, o ich podmiotowym traktowaniu, mówi się znacznie rzadziej.

- Tak, to prawda. W Kościele funkcjonują tradycyjne wskazania wychowawcze, mocno zakorzenione w przykazaniach i w duchu posłuszeństwa wobec rodziców czy starszych. Łatwiej więc usłyszeć kazanie o obowiązkach dzieci niż o szacunku należnym im samym. Tymczasem mówienie o potrzebie poszanowania dziecka, o jego godności i podmiotowości, wciąż nie jest wystarczająco obecne w duszpasterstwie.

O tym temacie coraz częściej rozmawia się podczas szkoleń czy w kontekście wprowadzania standardów ochrony małoletnich, ale w przestrzeni duszpasterskiej rzeczywiście potrzebujemy większego akcentu. To obszar, w którym Kościół powinien się rozwijać - i duchowo, i praktycznie.

KAI: W ostatnich latach coraz częściej mówi się o współpracy Kościoła z organizacjami pozarządowymi w zakresie ochrony dzieci. Jak Ksiądz postrzega te relacje i ich znaczenie?

Reklama

- Myślę, że dojrzeliśmy do takiego momentu, w którym nie patrzymy już na siebie z podejrzliwością czy niepewnością, zwłaszcza w tak wrażliwej dziedzinie jak ochrona małoletnich. Potrzebne jest podejście oparte na zaufaniu, wzajemnym zrozumieniu i współpracy. Tylko działając razem, możemy naprawdę skutecznie chronić dzieci i młodzież.

Od wielu lat współpracuję z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę i mam wobec niej ogromne uznanie - zarówno za profesjonalizm, jak i za otwartość. To organizacja, która posiada ogromne doświadczenie i kompetencje, a przy tym potrafi współdziałać z różnymi środowiskami. Oczywiście nie jest jedyna - w Polsce działa wiele innych podmiotów, które z wielkim zaangażowaniem podejmują podobne inicjatywy.

Kiedy mamy po swojej stronie ludzi z pasją, profesjonalne programy i wspólny cel, którym jest troska o najmłodszych, trudno nie korzystać z takiego potencjału. Wydaje mi się, że dojrzewamy do tego, by wspólnie i otwarcie stawiać czoła wyzwaniom, które stoją przed nami. To nie tylko potrzeba chwili, ale również część misji Kościoła. Mam nadzieję, że ten model współpracy będzie się rozwijał i przyniesie jeszcze więcej dobra.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy trzyletniego Briana odwiedził ojciec Pio

2025-10-14 17:37

[ TEMATY ]

historia

wiara

św.Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

„Ojciec Pio powiedział mi, że wkrótce przyjdzie, aby zabrać mnie do Matki Boskiej”. Te słowa wypowiedział trzyletni Brian do swojej matki na krótko przed śmiercią. Jego niesamowita, mało znana historia została napisana przez kanadyjską pisarkę katolicką Anne McGinn Cillis, czytamy na katolickiej platformie ChurchPOP.

Brian był synem anglikańskiej pary mieszkającej w Liverpoolu. Zawsze był pogodnym, pełnym życia dzieckiem. Kiedy skończył dwa lata, wszystko diametralnie się zmieniło: czuł się zmęczony i wyczerpany, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę i dali mu sześć miesięcy życia.
CZYTAJ DALEJ

Biały koń z Polski w darze dla papieża Leona XIV

2025-10-15 12:50

[ TEMATY ]

prezent

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV otrzymał w środę białego konia czystej krwi arabskiej ze stadniny w Kołobrzegu-Budzistowie. Przekazanie tego daru odbyło się przed audiencją generalną w Watykanie. Papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.

Leon XIV sprawnym ruchem chwycił wodze konia i wyraźnie zadowolony zaczął go prowadzić po watykańskim dziedzińcu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Andrzej Przybylski spotkał się z papieżem Leonem XIV

2025-10-15 14:03

[ TEMATY ]

Watykan

Leon XIV

abp Andrzej Przybylski

Vatican Media

Rok Jubileuszowy jest czasem rzymskich spotkań z ludźmi Kościoła i z symbolami chrześcijańskiej wiary. Arcybiskup katowicki, Andrzej Przybylski, który w tych dniach pielgrzymuje do Rzymu, przywiózł Ojcu Świętemu dar z serca Śląska, a sam otrzymał od niego coś, co – jak mówi – jest bezcenne.

Pielgrzymka do Rzymu z okazji stulecia archidiecezji katowickiej miała szczególny wymiar duchowy i symboliczny. Na jej czele stanął niedawno mianowany arcybiskup katowicki Andrzej Przybylski, który w Watykanie spotkał się z Papieżem Leonem XIV. „Najpierw chciałem podziękować za nominację do Katowic i poprosić przede wszystkim o błogosławieństwo –nie tylko dla siebie, ale dla całej diecezji” - powiedział hierarcha tuż po spotkaniu podczas środowej audiencji generalnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję