Reklama

Polska

Z Polski do Oksfordu

Z ks. dr. Pawłem Rytel-Andrianikiem – delegatem „Niedzieli” ds. Europy Zachodniej i Bliskiego Wschodu, wykładowcą uniwersyteckim, który ostatnio uzyskał doktorat z nauk orientalnych Uniwersytetu Oksfordzkiego – rozmawia Lidia Dudkiewicz

Niedziela Ogólnopolska 12/2015, str. 40

[ TEMATY ]

nauka

sylwetka

uczelnia

Archiwum „Niedzieli"

Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik z Rodzicami

Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik z Rodzicami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LIDIA DUDKIEWICZ: – Proszę powiedzieć, w jaki sposób uczeń wiejskiej szkoły w Polsce może trafić na światowej sławy, renomowany uniwersytet?

KS. DR PAWEŁ RYTEL-ANDRIANIK: – Muszę się przyznać, że byłem przeciętnym uczniem w wiejskiej szkole podstawowej. Nigdy nie otrzymałem świadectwa z czerwonym paskiem. Miałem jednak bardzo dobrych wychowawców i nauczycieli. Ponadto rodzice od zawsze byli przykładem wiary, zaufania Panu Bogu i wytężonej pracy. Trochę późno wziąłem przykład z rodziców, bo dopiero od matury zacząłem przykładać się bardziej do nauki. Po dwóch latach kapłaństwa bp Antoni Dydycz zaproponował mi rozpoczęcie studiów w Rzymie, potem przyszedł czas na Jerozolimę i Oksford. Pamiętam doskonale rozmowę telefoniczną z bp. Dydyczem, który powiedział: „Dostałem list od dziekana twojej uczelni z Jerozolimy, w którym prosi, żeby cię wysłać do Oksfordu. Z serca temu błogosławię i popieram to”. Zostałem przyjęty na uczelnię i rozpocząłem pracę badawczą na Wydziale Orientalnym (w departamencie judaistyki i hebraistyki) nt. użycia cytatów ze Starego Testamentu we wczesnym chrześcijaństwie i źródłach żydowskich.

– Jak wygląda tok studiów magisterskich i doktoranckich w Oksfordzie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Sekretem osiągnięć tego uniwersytetu jest nauczanie przez tzw. tutorial. W praktyce wygląda to tak, że każdy student ma swego wykładowcę prowadzącego, który jest ekspertem w danej dziedzinie. Studiowanie polega nie tyle na uczęszczaniu na wykłady (choć to także), ile na pisaniu artykułów naukowych (średnio dwóch tygodniowo), które następnie są krytycznie omawiane z wykładowcą prowadzącym. W cyklu doktoranckim jest podobny styl, choć zasadniczo uczęszcza się nie na wykłady, lecz na seminaria naukowe, na których prowadzone są dyskusje. Każdy ze studentów należy do jednego z prawie 40 college’ów, które mają za zadanie być jego/jej domem na czas nauki. Obecnie studenci pochodzą ze 140 krajów świata, w tym także z Polski.

– Jest Ksiądz jednym z nielicznych Polaków, którzy uzyskali doktorat na Oksfordzie. Jak nasi rodacy mogą się starać o podjęcie studiów na tej uczelni?

– Zdecydowanie zachęcam do nawiązania kontaktu e-mailowego z wykładowcami, z którymi chciałoby się w przyszłości współpracować. Dane adresowe są na stronie internetowej uniwersytetu, a odpowiedzi na e-maile przychodzą bardzo szybko. Ponadto warto sprawdzić możliwość otrzymania stypendium przyznawanego przez uczelnię. Do podjęcia studiów wymagana jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego. Co ważne, w prawie każdym college’u znajduje się kaplica, a środowisko oksfordzkie jest przyjazne wartościom chrześcijańskim. To właśnie tutaj kształcił się m.in. bł. kard. John H. Newman. Dlatego tym bardziej zachęcam do podjęcia studiów na tej uczelni.

Reklama

– Jak wygląda obrona doktoratu i przyjęcie dyplomu na Uniwersytecie Oksfordzkim?

– Są to dwa oddzielne wydarzenia akademickie. Po ok. 3-4 latach intensywnych badań następuje obrona pracy doktorskiej, która odbywa się tylko przed komisją ekspertów w danej dziedzinie (bez udziału promotora). Jeśli wynik jest pozytywny, to po ok. roku następuje uroczyste nadanie stopnia naukowego studentom ubranym w odpowiednie togi, zgodnie z ponad 800-letnią tradycją uczelni.

– Jesteśmy dumni, że kapłan z Polski został oksfordzkim doktorem. Gratulujemy sukcesu naukowego na uniwersytecie cieszącym się światową renomą.

2015-03-17 13:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Psycholog: Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się

[ TEMATY ]

nauka

©leszekglasner – stock.adobe.com

Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się – wynika z badań psychologa dra Pawła Atroszko. Stosunkowo bardziej narażone są kobiety. Problem dotyka też dzieci, które "znajdują się pod ogromną presją nieustannej nauki pod testy i niepopełniania błędów".

„Uzależnienie się od uczenia jest badane jako potencjalna wczesna forma uzależnienia od pracy. Praca w tym rozumieniu oznacza wysiłek wkładany w osiągnięcie jakiegoś celu. Obecnie uzależnienie od pracy nie jest jeszcze oficjalnie rozpoznawane jako jednostka diagnostyczna - natomiast to, że przepracowywanie się kompulsywne, czyli pod wewnętrznym przymusem, jest objawem zaburzenia osobowości, wiadomo od dawna. Teraz coraz częściej mówi się, że jest to jednak uzależnienie” – tłumaczy dr Atroszko z Uniwersytetu Gdańskiego, który zajmuje się głównie badaniami ilościowymi na próbach reprezentujących populację ogólną.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia, to musimy wdychać Ducha Świetego

2024-05-18 08:32

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

19 maja 2024, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję