Reklama

W drodze

Szczury w akcji

Sprawa smoleńska nie da się przykryć propagandowymi kłamstwami, choćby nie wiem, ile „szczurów” wpuściły w przestrzeń publiczną media mainstreamu.

Niedziela Ogólnopolska 16/2015, str. 43

Archiwum pkbwl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wpuścić szczura” oznacza w slangu wprowadzić zamieszanie, wykołować ludzi, poszczuć jednych na drugich, rozpowszechniać kłamstwa. I takie właśnie określenie nasunęło mi się, gdy usłyszałem, że przez usłużne media i takich samych dziennikarzy władza serwuje Polakom kolejną wersję „stenogramów” z kokpitu Tu-154M, samolotu, w którym zginął prezydent RP Lech Kaczyński w Smoleńsku. Po 5 latach pojawia się sto któraś wersja kopii nagrań, bo przecież oryginalne czarne skrzynki i w ogóle wszystkie części nieszczęsnego samolotu są nadal w rękach Rosjan. Czy w takich warunkach można w ogóle mówić o jakimkolwiek śledztwie?!

Można natomiast cynicznie wykorzystywać smoleńską tragedię do rozgrywek politycznych przeciw opozycji. Czasem odnoszę wrażenie, że władza znajduje sadystyczną przyjemność w drażnieniu rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy. Ze swoistą lubością dworscy dziennikarze (?) wypuszczają kolejne „szczury” albo sięgają po stare – jak choćby ostatnio, zniesławiając ponownie generałów i załogę Tu-154M. Nade wszystko zaś władza próbuje ośmieszyć każdego, kto stara się dojść do prawdy o Smoleńsku. To, że oficjalne raporty rosyjski i polski z rzetelnym dochodzeniem i prawdą o przyczynach katastrofy nie mają wiele wspólnego, jest oczywiste dla każdego, nawet laika. Wystarczy uważnie przyjrzeć się, jak w cywilizowanych krajach ustala się przebieg i przyczyny katastrof samolotowych, żeby wiedzieć, że w wypadku Smoleńska złamano najbardziej elementarne reguły. Można nawet powiedzieć, że rząd Donalda Tuska, oddając śledztwo Rosjanom, doskonale wiedział, że oznacza to zamęt, chaos i stek kłamstw. Czy Tusk zrobił to celowo? To doskonałe pytanie, na które – mam nadzieję – kiedyś będzie szukał odpowiedzi polski Trybunał Stanu.

W każdym razie, sprawa smoleńska nie da się przykryć propagandowymi kłamstwami, choćby nie wiem, ile „szczurów” wpuściły w przestrzeń publiczną media mainstreamu. Podobnie jak nie dał się przykryć Katyń. Jestem pewien, że prawda o Smoleńsku wyjdzie na jaw, a ludzie winni tej tragedii zostaną osądzeni. Nawet gdyby był to już tylko sąd historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-04-14 12:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję