Profesor Stefan Sawicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego został odznaczony papieskim medalem „Pro Ecclesia et Pontifice”.
Wręczenie jednego z najwyższych odznaczeń Stolicy Apostolskiej, które może otrzymać osoba świecka w dowód uznania dla zaangażowania w pracę na rzecz Kościoła, odbyło się 1 czerwca w rektoracie KUL. – Z tysiąca powodów, które mogły skłonić szlachetnych ludzi podejmujących decyzję o przyznaniu papieskiego lauru, chciałbym uwypuklić szczególnie ten jeden: wieloletnią ofiarną służbę prof. Sawickiego dla przywrócenia właściwego miejsca w Polsce i świecie twórczości Cypriana Norwida. Tego, jak powiedział Jan Paweł II, jednego z największych poetów i myślicieli, jakich wydała chrześcijańska Europa – podkreślał w laudacji prof. Józef Fert. Abp Stanisław Budzik, wręczając medal, mówił, że jest to odznaczenie ważne i niezwykle rzadkie. – Przed przybyciem do Lublina nigdy nie wręczałem takiego wyróżnienia, tym bardziej cieszy, że Stolica Apostolska dostrzega na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim ludzi wybitnych, których praca, zasługi i postawa chrześcijańska są godne uhonorowania – mówił Ksiądz Arcybiskup.
Prof. Stefan Sawicki urodził się w 1927 r. w Brześciu. Jest wybitnym badaczem, teoretykiem i historykiem literatury, autorem znakomitych publikacji z zakresu historii literatury, teorii literatury oraz metodologii badań literackich. W kręgu jego zainteresowań naukowych znajduje się pełne spektrum rodzajów literackich: od poezji poprzez prozę po dramat i teatr. Wielką miłością profesora jest twórczość Cypriana Norwida. Od 1951 r. aż do przejścia na emeryturę w 1999 r. był pracownikiem KUL; wciąż bierze czynny udział w życiu naukowym i społecznym uniwersytetu. Od wielu lat jest związany z Ośrodkiem Badań nad Twórczością Cypriana Norwida KUL; jest przewodniczącym rady naukowej, redaktorem naczelnym rocznika „Studia Norwidiana” oraz przygotowywanego w ramach prac ośrodka pierwszego krytycznego wydania „Dzieł wszystkich” Cypriana Norwida.
W katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbyły się uroczystości podczas których 55 kapłanów , byłych alumnów-żołnierzy, którzy w latach 1959-1980 odbywali przymusową służbę wojskową w tzw. jednostkach kleryckich, otrzymało z rąk Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza patenty oficerskie. Wśród nich znaleźli się bp Jan Wątroba oraz abp Adam Szal, metropolita przemyski. -Zdaliście egzamin z wierności Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie – mówił na początku Mszy św. bp Józef Guzdek, wyrażając uznanie dla postawy kapłanów.
Biskup polowy Wojska Polskiego zwrócił uwagę, że zmowę milczenia na temat prześladowania polskiego duchowieństwa przerwała dopiero śmierć, a następnie beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki, który sam pełnił dwuletnią, przymusową służbę wojskową w jednostce we Bartoszycach. – Wyniesienie na ołtarze ks. Jerzego stało się okazją by przypomnieć polskiemu społeczeństwu prawdę o komunistycznym systemie, który walczył z Kościołem między innymi - wyrywając tych którzy byli na drodze do kapłaństwa, przeszkadzając im by byli sługami Boga i Kościoła.
Maria z Dzieciątkiem oraz święte Felicyta i Perpetua
Podczas gdy akta męczeństwa opisują przebieg urzędowego, autentycznego postępowania sądowego w sprawach męczeństwa, to pasje męczenników ukazują męczeństwo z punktu widzenia wiary Chrystusowej. Ich chrześcijańscy autorzy zmierzają ku temu, by opisać ostatnie dni oraz śmierć męczenników, interpretując je z punktu widzenia wiary. W pasjach (opisach cierpień) materiały z akt męczeństwa wzbogacone zostają o informacje dotyczące, np. okoliczności dostania się do niewoli, warunków w więzieniu, charakterystyki osób, opisu kaźni oraz występujących przy tym cudów.
Właściwym celem pasji nie było wierne przekazanie sprawozdania odnośnie do zaistniałego męczeństwa, lecz duchowe zbudowanie wierzących oraz religijne wzmocnienie tych, którzy być może również później będą musieli doznać męczeństwa. Z wielu przekazanych pasji męczenników pierwotnego Kościoła, pasja Perepetui i Felicyty zasługuje na specjalną uwagę. Wprowadza nas ona do miasta Kartaginy, która była kiedyś znamienitą metropolią handlową i głównym miastem rzymskiej prowincji w Afryce.
Każda władza ma jedno zadanie, no może dwa. Pierwsze to niczym wykonawca zamówienie – wywiązać się z umowy zawartej z obywatelami w kampanii wyborczej, drugie to działanie zgodnie z prawem, czyli po prostu z zasadami.
Jeśli wyborcy chcą bardzo rozliczyć poprzednią władzę, to nawet jeśli nie jest ich większość, to rządzący mają prawo powoływać się na ich oczekiwania. Nie może to jednak odbywać się kosztem całej reszty wyborców, w tym tych, którzy postawili na ugrupowania opozycyjne. To są oczywistości, których nie trzeba byłoby powtarzać gdyby, no właśnie – tymi oczywistościami były. Ostatnio jest z tym poważny problem i można odnieść usilne wrażenie, że dla władzy ze wszystkich złożonych obietnic (ich liczba co najmniej 100) liczy się tylko jedna, nigdzie nie zapisana: Zemsta, zemsta, zemsta.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.