Reklama

Turystyka

Podróże na Kresy

Beresteczko

Turystyka kresowa to wyprawa do korzeni polskiej historii. Romantyczne opisy miejsc, które wyszły spod piór Wincentego Pola czy Henryka Sienkiewicza – dziś trzeba zderzyć z brutalną spuścizną po latach sowieckiej okupacji. Mamy nadzieję, że zachętą do podróży w tym kierunku będą publikowane na łamach „Niedzieli Rzeszowskiej” artykuły o Kresach. W czasie wakacji co tydzień będziemy przedstawiać inne miejsce, które mocno zakorzeniło się w naszą historię. Autorzy cyklu – Mirek i Magda Osip-Pokrywka jeździli na Kresy wielokrotnie, napisali na ten temat kilka książek i znają te tereny niczym przysłowiową „własną kieszeń”

Niedziela rzeszowska 27/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

turystyka

Magda i Mirek Osip-Pokrywka

Rezerwat „Kozackie Mogiły”

Rezerwat „Kozackie Mogiły”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłośnicy „Trylogii” Henryka Sienkiewicza pamiętający ostatnie wersy „Ogniem i mieczem” wiedzą, że autor kończy swe dzieło opisem zwycięskiej dla wojsk polskich bitwy pod Beresteczkiem. Ta jedna z największych bitew XVII-wiecznej Europy rozegrała się w dniach 28 czerwca – 10 lipca 1651 r. między Polakami i zjednoczonymi siłami kozacko-tatarskimi. Zbliżająca się 364. rocznica tego wydarzenia to dobra okazja, aby wybrać się na miejsce historycznej bitwy.

Beresteczko leży dziś na Ukrainie. Miejscowość cicha i raczej senna, z liczbą niespełna 2 tys. mieszkańców jest uznawana za najmniejsze miasteczko Wołynia. Jej historia sięga połowy XV w. i wiąże się z rodziną książąt Prońskich. Wojewoda kijowski Semen Proński wzniósł tu na rzecznej wyspie (na Styrze) zamek i wystarał się o przywilej organizacji jarmarków, z których miejscowość była słynna przez następne wieki. Inny przedstawiciel rodu – Aleksander Proński, starosta łucki, w II połowie XVI w. sprowadził do miasta arian, dla których stało się ono jednym z głównych ośrodków w Rzeczpospolitej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pamięć o słynnej bitwie została uwieczniona w rezerwacie historycznym „Kozackie Mogiły”, który znajduje się na przedmieściach Beresteczka, w pobliżu wioski Plaszowa. Znajduje się tutaj przeniesiona z sąsiedniej wsi Ostrów drewniana cerkiew św. Michała, przed którą, wedle legendy, miał przed bitwą modlić się sam Bohdan Chmielnicki. Z cerkwi podziemnym przejściem można dojść do kaplicy, w której wystawiono czaszki i kości ekshumowane ze zbiorowej mogiły. Wedle źródeł, w bitwie poległo około 40 tys. Kozaków, czyli około połowa składu całej powstańczej armii. Poległych upamiętnia potężny pomnik wystawiony przed bramą wejściową. Siłą rzeczy spojrzenie na bitwę ze strony Polaków i Ukraińców jest nieco inne. My wolimy pamiętać o zwycięstwie polskiego oręża, zaś Ukraińcy eksponują heroiczne męstwo poległych Kozaków.

Przed bitwą król Jan Kazimierz – głównodowodzący sił polskich, wziął udział w Mszy św. polowej odprawionej przy ariańskim pomniku nagrobnym Prońskich, kopcu zwanym potocznie Maruchą (od imienia księżnej Marii), wzniesionym w 1631 r., i do dzisiaj zachowanym na wzgórzu w zachodniej części miasteczka. Po wygranej bitwie Jan Kazimierz, w podzięce za Bożą opiekę, kazał wznieść w Beresteczku drewniany kościół, w którym umieszczono relikwie św. Walentego. Po pożarze kościoła, w I połowie XVIII w. z fundacji kasztelana halickiego Tomasza Karczewskiego wzniesiono na tym samym miejscu okazałą murowaną bazylikę Świętej Trójcy, do której przeniesiono uratowane z pożaru relikwie. W 1832 r., gdy opiekujący się świątynią zakon trynitarzy uległ kasacji, kościół stał się parafialnym. Niewiele pozostało z barokowych zdobień na zewnątrz świątyni, podobnie jak z rokokowego niegdyś wnętrza, dziś znajdującego się w opłakanym stanie. Na jednej z zewnętrznych ścian był niegdyś namalowany obraz bitwy pod Beresteczkiem, prawdopodobnie pędzla Józefa Prechtla, lecz w 1853 r. ówczesny proboszcz kazał pobielić malowidło, by uchronić świątynię przed zniszczeniem przez Rosjan. Nieznane są losy relikwii św. Walentego, podobnie jak znajdującej się jeszcze przed II wojną światową w ołtarzu głównym naturalnej wielkości figury Jezusa Nazareńskiego, o której to figurze mówiono, że włosy Jezusa cudownie odrastały. Przed kościołem ostała się konstrukcja barokowej dzwonnicy, ogołocona z dzwonów. W sąsiedztwie kościoła znajdował się dawniej cmentarz żołnierzy polskich poległych w latach 1914-20, ale w latach 50. nagrobki te usunięto. Na południowych krańcach miasteczka, na wzgórzu znajdują się pozostałości katolickiego cmentarza. Przejmujące wrażenie robi tu ilość zdewastowanych nagrobków, jedynie na kilku mogiłach można jeszcze cokolwiek odczytać. Jedna z cmentarnych kapliczek dziś służy nielicznej wspólnocie katolików jako świątynia.

Więcej informacji o Beresteczku oraz innych miejscowościach kresowych można znaleźć w książce autorów powyższego artykułu „Polskie ślady na Ukrainie” opublikowanej przez Wydawnictwo BOSZ.

2015-07-02 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwanaście dni wojny

Niedziela Ogólnopolska 31/2018, str. 44-47

[ TEMATY ]

turystyka

Witold Dudziński

Rycerze z Gori: pełni godności, niewzruszeni

Rycerze z Gori: pełni godności, niewzruszeni

W Gori – małym, ale strategicznym mieście, dziesięć lat po rosyjskiej agresji na Gruzję – wciąż widać ślady wojny.

Wojnę z 2008 r. wciąż widać w wielu miejscach w Gruzji. Najbardziej tkwi ona pewnie w ludziach, to oni byli głównym celem rosyjskich żołnierzy i najemników pod rosyjskimi flagami. Świat obiegły zdjęcia m.in. z głównego placu Gori – jeszcze wtedy z pomnikiem Stalina w tle – na których widać ślady po eksplozjach bomb kasetowych. Płytkie leje otoczone mnóstwem niewielkich zadrapań nie pozostawiały wątpliwości.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Franciszek Filipek

2025-12-27 13:33

Karol Porwich/Niedziela

W nocy z 26 na 27 grudnia zmarł ks. prałat dr Franciszek Filipek. Kapłan ten miał 85 lata życia i 62 lata kapłaństwa. Przez wiele lat był proboszczem parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie oraz wykładowcą łaciny na Papieskim Wydziale Teologicznym. Od 2012 roku przebywał na emeryturze.

Kapłan urodził się 24 marca 1940 Touste [dziś Ukraina, obwód tarnopolski]. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1963 roku z rąk bpa Wincentego Urbana, w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach. Po święceniach kapłańskich został skierowany do Seminarium Duchownego we Wrocławiu, gdzie otrzymał funkcję prokuratora oraz lektora języka łacińskiego. Był wikariuszem w parafii pw. Bożego Ciała we Wrocławiu [1971-1972], a następnie administratorem parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Widawie. Był nim do roku 1984, aby następnie przebywać na urlopie naukowy i być sekretarzem Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. W latach 1986-1987 był proboszczem parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu - Żernikach. Następnie był administratorem, a później rezydentem w parafii św. Mikołaja we Wrocławiu oraz wykładowcą PWT we Wrocławiu, by w 1992 roku zostać proboszczem parafii pw. NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. W 1991 roku został Kapelanem Honorowym Ojca Świętego [Prałatem] W 2012 roku przeszedł na emeryturę, pozostając rezydentem na terenie parafii na Klecinie.
CZYTAJ DALEJ

Bóg stał się człowiekiem

2025-12-27 19:04

Paweł Wysoki

Ruszmy do Betlejem jak pasterze, aby odnaleźć Boga, który z miłości do nas stał się człowiekiem – wezwał abp Stanisław Budzik.

W kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego w Domu Księży Emerytów w Lublinie „pasterka” celebrowana była wyjątkowo wcześnie, bo już o godz. 20.00. Przewodniczył jej abp Stanisław Budzik. Wraz z metropolitą Mszę św. sprawowali starsi i schorowani kapłani, mieszkańcy domu przy ul. Bernardyńskiej. Kilka godzin wcześniej wszyscy, wraz z biskupami pomocniczymi, siostrami ze Zgromadzenia Uczennic Boskiego Mistrza oraz świeckimi pracownikami, połamali się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i zasiedli do wieczerzy wigilijnej. – Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do naszej wspólnoty, by tajemnicę Bożego Narodzenia przeżywać razem w tę szczególną noc i dzielić z nami radość, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – powiedział w powitaniu ks. Grzegorz Musiał, dyrektor domu księży emerytów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję