Reklama

Aspekty

Pielgrzymka to jest taki dialog

Z ks. Krzysztofem Koczem, kierownikiem zielonogórskiej pielgrzymki na Jasną Górę, rozmawia Kamil Krasowski

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 30/2015, str. 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka

rozmowa

Karolina Krasowska

Ks. Krzysztof Kocz, kierownik zielonogórskiej pielgrzymki na Jasną Górę

Ks. Krzysztof Kocz, kierownik zielonogórskiej pielgrzymki
na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – 2 sierpnia z Zielonej Góry wyrusza 33. Piesza Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej na Jasną Górą. Jakie hasło towarzyszyć będzie pątnikom naszej diecezji w drodze do Pani Jasnogórskiej?

KS. KRZYSZTOF KOCZ: – Tegoroczne hasło, które wspólnie z grupami zielonogórskimi, gorzowskimi i głogowskimi obraliśmy, brzmi: „Błogosławieni czystego serca”. Jest to jednocześnie takie nasze przygotowanie do pielgrzymki na przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży, które będą miały miejsce w Krakowie. Chcemy zwrócić uwagę na to, co dzieje się wewnątrz każdego człowieka, po to, żeby tą czystością serca próbować na zewnątrz zainteresować tych wszystkich, których będziemy mijać i z którymi będziemy się spotykali w czasie tegorocznej pielgrzymki.

– Jakie grupy wezmą udział w tegorocznej pielgrzymce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Tradycyjnie już pielgrzymka z Zielonej Góry zaprasza środkową część naszej diecezji, poczynając od Gubina, z którego grupy wyruszają 31 lipca. Później dołącza do nich grupa z Krosna Odrzańskiego, która wyrusza 1 sierpnia. Następnie grupy z tych obu miejscowości przychodzą do Zielonej Góry i stąd już razem wyruszamy z grupami zielonogórskimi na Jasną Górę. Grupy zielonogórskie tworzą grupy: biało-zielona z parafii pw. św. Józefa Oblubieńca, czerwona z parafii pw. Ducha Świętego, czarna z parafii pw. św. Franciszka z Asyżu, fioletowa z parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej, zielona, którą tworzą razem parafia pw. św. Alberta Chmielowskiego i parafia pw. Najświętszego Zbawiciela, oraz biało-czerwona z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.

– Ile kilometrów mają do pokonania pątnicy?

– Grupy zielonogórskie mają do pokonania 365 km. Najdłuższy etap jest z Kępna do Wielunia i wynosi 45 km. Najkrótszy jest między Szlichtyngową a Górą i wynosi 25 km.

– Do kogo jest skierowana ta pielgrzymka i kto może wziąć w niej udział?

Reklama

– Do pielgrzymki zaproszeni są wszyscy – od najmłodszych do najstarszych. Są trzy formy pielgrzymowania. Pierwsza to pielgrzymowanie czynne, polegające na pieszym przejściu tych 11 dni. Druga to forma duchowego pielgrzymowania. Każdy, kto chciałby się włączyć, a nie może pielgrzymować ze względu na różnego rodzaju trudności, jak brak urlopu, choroba czy po prostu wiek, może stać się duchowym pielgrzymem. Taki duchowy pielgrzym przez te 11 dni, gdy my pielgrzymujemy, wybiera sobie jakąś formę modlitwy. Może to być, załóżmy, codzienne uczestnictwo w Mszy św. Jeżeli nie może uczestniczyć w Mszy św., to sobie obiera na przykład, że codziennie będzie odmawiał litanię albo Różaniec – jakąkolwiek modlitwę. Przez te 11 dni my modlimy się za duchowych pielgrzymów, a oni modlą się za nas. Duchowi pielgrzymi mogą także współfinansować tych, którzy wyruszają, a których nie stać na pielgrzymkę. Trzecia forma pielgrzymowania to dojazd na ostatni etap z Kłobucka do Częstochowy, na Jasną Górę. Chętni mogą iść ten ostatni etap z pielgrzymami albo mogą pojechać dalej autobusem na Jasną Górę i tam pod wałami jasnogórskimi czekać na pielgrzymów i ich witać.

– Jaki jest sens pielgrzymowania? Dlaczego warto pielgrzymować? W jaki sposób zachęciłby Ksiądz niezdecydowanych do podjęcia trudu pielgrzymowania?

– Pielgrzymka jest to doświadczenie, które domaga się kontynuacji. Jeżeli ktoś raz pójdzie, to przychodzi sierpień i człowiek zakłada plecak, stare wychodzone buty i idzie na pielgrzymkę. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę człowiek odkrywa, kim jest, kiedy w czasie drogi musi zrzucić z siebie różnego rodzaju maski, które nakłada, pozbyć się tego codziennego aktorstwa – mniejszego lub większego. Tutaj pojawia się zmęczenie, a więc pokazuje się taki, jaki naprawdę jest. Zmęczeni są wszyscy, a więc wszyscy wkoło przeżywają ten sam los. Próbują pomagać sobie w tym zmęczeniu, ale jednocześnie oczekują tej pomocy. Jest to doświadczenie grupy, której członkowie wspólnie potrafią się modlić, śpiewać, cieszyć, jeść i odpoczywać. Tworzy się swoistego rodzaju wspólnota losu, dotknięta oczywiście inspiracją wiary, modlitwy i uwielbienia Pana Boga. Ta forma wspólnoty emanuje na zewnątrz. Jest to przepiękne doświadczenie, kiedy przechodzi się przez wioski i ludzie z tych różnych miejscowości witają, machają, płaczą, rzucają się na szyję i proszą o modlitwę. Pielgrzymi mają tę świadomość, że nie tylko oni sami idą modlić się o coś, ale ktoś ich prosi, żeby tam – przed Obraz Jasnogórski zanieść to ich westchnienie, bo ci ludzie nie mogą pójść. Takim pięknym wydarzeniem, którego jako pielgrzymi doświadczyliśmy przed laty, było to, że mieszkańcy jednej z miejscowości stanęli przy drodze, którą całą wyłożyli kwiatami. Te kwiaty uświadomiły nam wszystkim, że ci ludzie witają nas tak jak Najświętszy Sakrament w Boże Ciało. Dla nich byliśmy kimś, kto ma swego rodzaju wartość i piękno, kimś, kogo się wita godnie. Pielgrzymka to jest taki dialog pomiędzy tymi, którzy idą, a tymi, których się mija. Dzisiaj jest to swoistego rodzaju danie świadectwa wiary, takie ewangelizowanie w czasie drogi. Zapraszam wszystkich do przeżycia takiego pięknego czasu, do którego chce się wracać, mimo że nie jest łatwo.

Szczegóły nt. pielgrzymki na stronie internetowej www.pielgrzymka.zgora.pl

2015-07-23 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogień Ewangelii

Niedziela Ogólnopolska 6/2018, str. 24-25

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. Patryk Chocholski i ks. Tomasz Nowak w studiu telewizyjnym „Niedzieli”

Ks. Patryk Chocholski i ks. Tomasz Nowak w studiu telewizyjnym „Niedzieli”

Z okazji jubileuszu 200-lecia przybycia św. Jana Marii Vianneya do Ars, które miało miejsce 11 lutego 1818 r., z ks. Patrykiem Chocholskim, kustoszem tamtejszego sanktuarium, którego dziadek był Polakiem, oraz z ks. Tomaszem Nowakiem, kustoszem sanktuarium tego świętego w Mzykach w archidiecezji częstochowskiej – rozmawia ks. Jacek Molka

KS. JACEK MOLKA: – Księże Patryku, czy w związku z jubileuszem przewidziane są w Ars jakieś szczególne religijne wydarzenia?
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję