Działalność Towarzystwa Jezusowego, założonego przez św. Ignacego Loyolę i zatwierdzonego przez papieża Pawła III w 1540 r., przerwała po 233 latach kasata zakonu, którą nakazał papież Klemens XIV (w 1773 r.), uzasadniając to dobrem Kościoła. Zakon przestał istnieć na całym świecie za wyjątkiem znajdującej się pod zaborem rosyjskim Białej Rusi.
Jezuici podjęli starania o papieską legalizację zakonu na terenie Rosji, ale do oficjalnego zatwierdzenia jezuitów na Białorusi doszło dopiero za papieża Piusa VII w 1801 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Caryca Katarzyna II i jej następca Paweł I sprzyjali zakonowi, traktując jezuitów jako ważny element wychowawczy i wiążący Rosję z Zachodem. Sytuacja zmieniła się radykalnie za cesarza Aleksandra I, zwłaszcza po wojnie francusko-rosyjskiej (1812), doprowadzając do usunięcia jezuitów z Petersburga (1815), a w 1820 r. z całej monarchii. Ukaz carski zamknął historię Towarzystwa Jezusowego na Białorusi. Prowincjał Stanisław Świętochowski wystosował odezwę 30 marca 1820 r. do podległych mu współbraci w duchu założyciela św. Ignacego: „Ruszajmy śmiało i wesoło w świat, bo wódz nasz, Jezus Chrystus, idzie z krzyżem przed nami, żniwo dojrzałe a wielkie, idźmy, zapalajmy wszystko, ucząc prawa i prawdy, aby Bóg był uwielbiony. Przysposóbmy się do tego przykrego wygnania, które umiejmy znieść dzielnie, ale i zbożnie w duchu reguły naszej”.
Reklama
Część jezuitów osiedliła się we Włoszech, Francji i innych krajach Europy, a najliczniej w zaborze austriackim w Galicji, gdzie zostali zaangażowani z powodu braku duchowieństwa diecezjalnego do pracy duszpasterskiej przez arcybiskupa lwowskiego Andrzeja Alojzego Ankwicza i biskupa przemyskiego Antoniego Gołaszewskiego. Po otrzymaniu zapewnienia od dworu wiedeńskiego, że zakon będzie mógł działać zgodnie z własnymi regułami i będzie mógł utrzymywać bezpośredni kontakt z generałem zakonu w Rzymie, otworzyli kolegia w Tarnopolu (1820) i Starej Wsi (1821) w byłym klasztorze paulińskim, rezydencje w Łańcucie (1820) i Tuchowie (1821).
Abp Ankwicz zwrócił się do kancelarii nadwornej o zgodę na osiedlenie się jezuitów na stałe w swojej archidiecezji. W początkach 1821 r. 156 zakonników (108 księży, 9 kleryków i 39 braci) utworzyło prowincję galicyjską jezuitów dla prowadzenia pracy duszpasterskiej. Aby zabezpieczyć istnienie i dalszy rozwój zakonu najważniejszą rzeczą było otwarcie nowicjatu. Antoni Gołaszewski biskup przemyski, w przesłanej suplice do cesarza Franciszka I, prosił o ofiarowanie jezuitom popaulińskiego klasztoru w Starej Wsi z przeznaczeniem na nowicjat i schronienie dla wysłużonych zakonników. Nowicjat otwarto w 1822 r. i pierwszymi kandydatami byli: jeden Czech i czterech austriackich księży. W następnym roku doszło jeszcze dziesięciu kandydatów – Węgrów przysłanych tu przez prymasa Aleksandra Rudnaya. Z biegiem czasu zaczęli napływać również kandydaci – Polacy. W 1829 r. otwarto w klasztorze starowiejskim studia filozoficzne dla kleryków jezuickich.
W latach 1835-36 jezuici nadbudowali piętro na całym gmachu, przedsięwzięcie to okazało się bardzo trafne, ponieważ liczba zakonników wrosła do około pięćdziesięciu. Kilkunastu jezuitów starowiejskich pracowało przejściowo w pozbawionych duszpasterzy parafiach i przy kościołach nieparafialnych w Mościskach, Lesku, Jarosławiu, Polanie, Mrzygłodzie (1825) i Golcowej (1827). Sporadycznie zastępowali też proboszczów w innych parafiach.
Wzrastała religijność parafii brzozowskiej, do której należała Stara Wieś, coraz więcej osób korzystało z sakramentów świętych. Przyczyniało się do tego od 1832 r., Bractwo Szkaplerza, od 1833 r. Bractwo Najświętszego Serca Jezusowego, od 1845 r. Bractwo Wstrzemięźliwości od napojów alkoholowych, i nowe nabożeństwa: od 1839 r. czterdziestogodzinne w okresie Zielonych Świąt i po roku 1840 r. nabożeństwa majowe. Poprzez uroczyste odpusty promieniowała Stara Wieś na całą okolicę, a nawet na Słowację, skąd przybywały niekiedy dość liczne pielgrzymki. Praca apostolska sprzyjała też harmonijnej współpracy z Kościołem unijnym i jego wiernymi, którzy chętnie przybywali do Starej Wsi na doroczne odpusty.