Jeszcze raz o pomocy
W dzisiejszych czasach nieść pomoc odpowiedzialnie jest bardzo trudno. Nawet duże firmy są narażone na przestępstwa wynikające z możliwości, jakie daje fałszowanie danych w Internecie. A tyle już wymyślono metod okradania ludzi, np. na wnuczka czy poprzez udawany bank – Amber Gold. A w Polsce i na świecie miliony ludzi potrzebują pomocy. Są to:
– głodne dzieci;
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– chorzy, którym grozi śmierć z powodu braku środków na lekarstwa i operacje;
– osoby w podeszłym wieku;
– samotni i biedni, bezdomni;
– wykluczeni z powodu kalectwa czy raczej niepełnosprawności na ciele i umyśle;
– ofiary powodzi, trzęsień ziemi, pożarów, wypadków;
– skazani przebywający w więzieniach;
– samotne matki, sieroty;
– prześladowani z powodów religijnych, rasowych, politycznych.
Na pewno wszystkich potrzebujących pomocy nie wymieniłem. Co robić? Wszak jesteśmy chrześcijanami i potrzebujący pomocy są naszymi braćmi.
Redakcja poprzez rubrykę „Listy do «Niedzieli»” chce bliźnim pomagać. Myślę, że potrzebny jest jeden warunek – by ludzie źli, których nie brakuje, tej pięknej idei nie wykorzystywali. Przed wydrukowaniem prośby o pomoc może warto uzyskać od osoby potrzebującej potwierdzenie jej księdza proboszcza, że takiej pomocy potrzebuje. Wówczas Czytelnicy „Niedzieli” będą mieli pewność, że pomoc będzie właściwie użyta.
Reklama
Kwestia pomocy może być przedmiotem dyskusji Czytelników. Mają różne doświadczenia w niesieniu pomocy. Dobre pomysły można by wykorzystać.
W swoim otoczeniu każdy może nieść pomoc indywidualnie. Gdy zaistnieje potrzeba niesienia pomocy zbiorowej, pani Aleksandra ze swoim wspaniałym gronem Czytelników „Niedzieli” może dalej czynić dużo dobrego dla potrzebujących.
W tym wielkim dziele pomocy dla całej Redakcji – Szczęść Boże. Życzę dużo zdrowia i opieki Matki Bożej –
Tadeusz