Reklama

Niedziela Małopolska

Tu tkwi tajemnica

Podczas Pikniku Wolności, jaki odbył się 9 sierpnia w podkrakowskich Michałowicach, nagrodę im. Tadeusza Strumiłły „Szumiący Dąb”, otrzymał Leszek Hinc, prezes Zarządu Stowarzyszenia na rzecz rozwoju dzieci i młodzieży „Pełna Chata”. Nagrodę, ustanowioną przez Samorząd Gminy Michałowice i Instytut Strumiłły w kategorii działacz społeczny, przyznano m.in. za „twórcze i owocne zaangażowanie w życie społeczne gminy Michałowice oraz organizowanie warunków do rozwoju i promocji pasji i zainteresowań dzieci, młodzieży i dorosłych w Strażnicy Kultury w Więcławicach Starych”.
O tym, czy i dlaczego warto być aktywnym na polu wspierania rozwoju młodego pokolenia z Laureatem rozmawia Agnieszka Konik-Korn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jak zaczęło się Pana zaangażowanie w życie lokalnej społeczności?

LESZEK HINC: – Moja chęć angażowania się w różne społeczne inicjatywy sięga jeszcze czasów młodzieńczych, kiedy działałem w harcerstwie. Do dziś bliskie są mi słowa przedwojennego przyrzeczenia harcerskiego: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie; nieść chętną pomoc bliźnim; być posłusznym Prawu Harcerskiemu”. Dlatego, gdy przeprowadziliśmy się do Więcławic, a ks. proboszcz Ryszard Honkisz zaprosił naszą rodzinę do zaangażowania się w życie parafii, z radością przystaliśmy na to. Początkowo był to Parafialny Klub Sportowy, a kiedy nasze dzieci zaczęły naukę w szkole muzycznej, zauważyliśmy, że aby muzykowanie nie było dla nich tylko obowiązkiem, trzeba pomóc im nauczyć się korzystać z tych talentów z radością. Dlatego wraz z córką i synami zaczęliśmy grać i śpiewać na Mszach św. w kościele. Z czasem dołączały do nas dzieci naszych sąsiadów i w ten sposób, w 2008 r. narodził się zespół „Jakubowe Muszelki”, który dziś liczy 25 osób i wciąż rozwija się muzycznie. Zaangażowali się również rodzice innych dzieci i tak, po dwóch latach wspólnego muzykowania zdecydowaliśmy się zrobić coś więcej dla naszej społeczności. W sierpniu 2010 r. założyliśmy Stowarzyszenie na rzecz rozwoju Dzieci i Młodzieży „Pełna Chata”.

– Czym zajmuje się Stowarzyszenie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Stowarzyszenie działa głównie na terenie gminy Michałowice. Naszą ofertę kierujemy do dzieci, młodzieży, ale i dorosłych z tego terenu. To m. in. świetlicowe zajęcia artystyczne prowadzone przez pedagogów, nauka gry na gitarze, grupa teatralna, tenis stołowy, taniec dla młodzieży i dorosłych (m. in, hip-hop, taniec towarzyski czy zajęcia z latino dance), zajęcia ruchowe, językowe – angielski na kilku poziomach zaawansowania, a od tego roku, z racji położenia naszej parafii na szlaku jakubowym, ruszamy z nauką języka hiszpańskiego. Od kilku lat współorganizujemy także ferie zimowe i wakacyjne dla młodzieży. Już 24 sierpnia zaczynamy tygodniowe warsztaty integracyjne. Od kilku lat organizujemy również warsztaty Gospel, kończące się koncertem i cały czas rozwijamy działalność „Jakubowych Muszelek”. W tym roku uruchomiliśmy także w budynku remizy w Więcławicach Strażnicę Kultury. Podczas warsztatów z planowania strategicznego dla organizacji pozarządowych, w jakich brałem udział w październiku 2012 r. wraz ze Strażakami z OSP z Więcławic, udało nam się wypracować strategię działania i napisać projekt, dzięki któremu uzyskaliśmy odpowiednie środki na zagospodarowanie budynku remizy. Strażnica Kultury stanowi filię Centrum Kultury i Promocji w Michałowicach.

– W jaki sposób znajdujecie fundusze na prace „Pełnej Chaty”? Aby rozkręcić tak szeroką działalność chyba nie wystarcza sama dobra wola osób zaangażowanych w Stowarzyszenie?

– Pyta pani o źródła finansowania działań Stowarzyszenia, a ja odpowiem, że naszym największym kapitałem są ludzie i dobre relacje z nimi. Dzięki pomocy konkretnych osób można zrobić prawie wszystko! Wielu ludzi chętnie pomoże, jeśli podzielimy się informacjami o naszych potrzebach. Często obawiamy się o te ludzkie reakcje związane z odmową, ale jeśli prosimy w dobrej sprawie, nie ma się czego wstydzić, a Pan Bóg pobłogosławi i znajdzie sposób, by wspomóc dobre inicjatywy. Oczywiście, Stowarzyszenie jako organizacja, ma osobowość prawną i może dzięki temu zgłaszać projekty do różnych instytucji z prośbą o wsparcie czy przeróżne granty. My także z tego korzystamy. Jednak dzięki współpracy z władzami gminy, strażakami i innymi organizacjami – wspólnymi siłami – naprawdę udaje nam się wiele osiągnąć. Praca zespołowa – to tu tkwi tajemnica udanych przedsięwzięć.

– Angażuje się Pan w działania Stowarzyszenia całą rodziną. Czy nie brakuje Wam czasu dla siebie?

– Często pytają mnie ludzie, czy moja doba ma też 24 godziny? Odpowiadam, że moja ma więcej – wystarczy, że wstanę godzinę wcześniej… Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli nie masz czasu, to powinieneś znaleźć sobie kolejne zajęcie. Miał rację. Wiele obowiązków sprawia, że lepiej się organizujemy, nie mamy czasu na lenistwo. To nasze rodzinne zaangażowanie odczytujemy jako możliwość wspólnego spędzania czasu i cieszymy się, że możemy robić to razem, umacniamy się w ten sposób. To także sposobność do pokazania dzieciom, jak ważne jest robienie czegoś dla innych, że wspólnie obrany cel pozwala na skuteczne realizowanie dobrych inicjatyw i wpływa na rozwój osobisty, zarówno w kontekście społecznym, jak i duchowym.

2015-08-20 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brat Elia - przesłanie dla Polski

Gościem specjalnego wydania Tematu Dnia był Brat Elia, stygmatyk, który w rozmowie z Ewą Pietrzak wyjaśniał jak żyć z Jezusem i na czym polegają zjawiska nadprzyrodzone w jego życiu.

- Matka Boża jest ciągle z nami, pochyla się i jest na ziemi, ale my mamy zamknięte serca - mówił Brat Elia

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję