Reklama

Głos z Torunia

Zakonnica pasterka w samotności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z Rokiem Życia Konsekrowanego oraz z okazji 120. rocznicy istnienia Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej i 150. rocznicy urodzin bł. Marii Karłowskiej Zgromadzenie Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej wydało drukiem pozycję autorstwa bł. Marii Karłowskiej zatytułowaną „Zakonnica Pasterka w samotności”. W samotności, bo właściwie w ciszy, w oddaleniu od zwykłych, codziennych spraw i zajęć najłatwiej można zastanowić się nad tym, co najważniejsze w życiu człowieka.

Bł. Maria, tworząca od podstaw nowe polskie zgromadzenie zakonne – Zgromadzenie Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej, troszczyła się bardzo o dokładne opracowanie podręczników ascetycznych, które pomogłyby siostrom pasterkom zrozumieć i kształtować swoją – głęboko biblijnie osadzoną – duchowość i budować charyzmat zgromadzenia na czas bieżący i na przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Takim można powiedzieć codziennym podręcznikiem sióstr pasterek jest przygotowany przez Matkę Założycielkę zbiór nauk rekolekcyjnych pt. „Rekolekcje roczne Zakonnica Pasterka w samotności”. Już sam tytuł wskazuje, jaki jest cel tych rozważań: na tle ogólnych zasad życia zakonnego duchowe córki Matki Marii Karłowskiej mają zgłębiać, kim jest zakonnica pasterka. Rekolekcje zostały określone mianem rocznych – bo zamierzeniem założycielki było, żeby siostry odprawiały je każdego roku w swych wspólnotach, starając się rozważać i wciąż odnawiać w sercach myśli podane przez Matkę.

Prezentowany cykl rozważań rekolekcyjnych powstał zasadniczo ok. 1908 r. Zawiera 34 rozmyślania, z których każde tworzy zarówno pod względem treści, jak i formy lite­rackiej zamkniętą całość.

* * *

Książkę „Rekolekcje roczne Zakonnica Pasterka w samotności” można nabyć w sanktuarium bł. Marii Karłowskiej w Jabłonowie Pomorskim. Dom Generalny Zgromadzenia Sióstr Pasterek, Jabłonowo-Zamek 19, 87-330 Jabłonowo Pomorskie, tel. (56) 495-70-50, e-mail: m.karlowska_xl@wp.pl

Reklama

* * *

Autorka wprowadza nas w istotę konsekracji zakonnej jako daru Bożego i znaku życia przyszłego – uprzedzając niejako stwierdzenie św. Jana Pawła II w adhortacji „Vita Consecrata”, który nazywa konsekrację zakonną „znakiem eschatologicznego Królestwa”.

Myślę, że te rozważania wzbudzą zainteresowanie nie tylko osób konsekrowanych czy kapłanów, ale także wszystkich, dla których życie z Bogiem jest potrzebą serca, gdyż rekolekcje nie są już dziś tylko „specjalizacją” zakonów; praktykują je różne wspólnoty religijne, a także osoby indywidualne, które często poszukują pomocy do tego duchowego ćwiczenia. Matka Maria Karłowska może być tutaj przewodniczką, rozpoczyna bowiem swe rozważania od pouczenia o samych ćwiczeniach rekolekcyjnych, o ich celu i sposobie odprawiania, aby przyniosły oczekiwane owoce.

W pierwszym więc dniu rekolekcji wprowadza nas w rozważanie tak ważnych dla człowieka prawd wiecznych: po co żyjemy; koniec człowieka; grzech; śmierć, sąd Boży, piekło, niebo. Tutaj na tle ogólnego rozważania podaje refleksje dotyczące tych spraw w życiu zakonnicy i – ponieważ celem Autorki jest kształtowanie ducha swego zgromadzenia – przy poszczególnych rozmyślaniach dodaje dodatkowe sugestie: jak to powinno wyglądać w życiu zakonnicy pasterki.

Możemy powiedzieć, że Matka Karłowska buduje niejako dobre podłoże dla daru i tajemnicy konsekracji zakonnej w duszy człowieka. Myślę tu o ludziach młodych, którzy idąc za refleksjami bł. Matki Marii, mogą skutecznie otwierać swoje serca na Boże w nich działanie. Zrozumienie tych spraw wzbudzi – jak ufam – zainteresowanie tym, czego Pan Bóg chce w nas dokonać…

(fragment recenzji autorstwa ks. dr. hab. Stanisława Suwińskiego)

2015-11-10 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwowska noc

Nakładem Wydawnictwa Trio ukazała się powieść reżysera, scenarzysty, a od niedawna też pisarza Wiesława Helaka pt.: „Lwowska noc”. Tytułowa noc to jeden z najczarniejszych okresów w kilkusetletniej historii Lwowa - czas wojny i okupacji do momentu wyjazdu zeń Polaków. Autor pokazuje ten okres przez pryzmat losów jednego człowieka - Józefa Sztendery, Polaka ożenionego z Ukrainką, nauczyciela, syna lwowskiego profesora. Główny bohater to postać wymyślona, ale sama powieść nie jest „czystą fikcją” i to nie tylko dlatego, że toczy się w tle prawdziwych wydarzeń historycznych, ale też i dlatego, że powstała w oparciu o wspomnienia rodzinne autora. Powieść zaczyna się we wrześniu 1939 r. pod Brzeżanami, gdzie Józef był nauczycielem, a kończy… pod Wierchojańskiem skąd przestały przychodzić od Józefa listy do rodziny, tuż przed upłynięciem wyroku, jaki nałożyli nań sowieci. Ale główna część akcji to lata wojny i okupacji we Lwowie oraz czas bezpośrednio po „wyzwoleniu” Lwowa przez sowietów, kiedy to wszelkimi metodami zmuszano Polaków do opuszczenia tego miasta i wyjazdu „do Polszczy”. To powieść o człowieku, który znalazł się w wirze strasznych historycznych wydarzeń, który próbuje nie tylko sam przeżyć, ale jeszcze ocalić rodzinę i bliskich, a później coś więcej - charakter swojego miasta. Polski charakter. To powieść mocna a momentami okrutna, tak jak okrutne były tamte czasy. Ukraińską żonę i dzieci Józefa mordują ukraińscy nacjonaliści, sąsiedzi z wioski otumanieni chorą ideologią. Lwów, koniec końców, również zostaje depolonizowany. Sam Józef za niezłomną postawę i miłość do swego miasta, nazwaną pogardliwie przez oficera NKWD „starą iluzją polskich nacjonalistów”, trafia do łagru, z którego już nie wraca. A wszystko to dzieje się na tle strasznych wojennych wydarzeń: mordów ludności polskiej dokonywanej przez ukraińskich nacjonalistów, mordów Polaków, Ukraińców i innych „niebezpiecznych jednostek”, które były dziełem NKWD, holokaustu lwowskich Żydów i mordu profesorów lwowskich. Z wszystkimi tymi okropnościami Józef się styka, niekiedy mimowolnie jest ich świadkiem, widzi ogrom zbrodni, degenerację ludzkiej natury, pełny rozpad jakiejkolwiek moralności. Jednak, mimo że ginie (czy raczej - zaginie) gdzieś w dalekich łagrach, Józef jest zwycięzcą. Bo ocalił w sobie człowieka.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję