Wolontariusze pomagają w parafiach i organizacjach kościelnych. Działają w instytucjach i placówkach wychowawczych. Jesteśmy przyzwyczajeni do ich obecności np. w Caritas. Ale wspierają także np. nasze Archiwum Diecezjalne. W tej bardzo ważnej dla życia diecezji instytucji jest zatrudniony na etacie dyrektora ks. dr hab. Robert Kufel. Sam mógłby zrobić mniej, ale wspierają go dwie wolontariuszki Mirosława Frątczak i Weronika Zegzuła. – Praca w archiwum to jest misja do spełnienia. To nie jest zabicie czasu na emeryturze. To jest przyjemność i jednocześnie możliwość obcowania z historią i kulturą tych ziem – powiedziała Mirosława Frątczak. Zaś Weronika Zegzuła dodała: – Dla mnie to także możliwość dalszego rozwoju, samorealizacji, czynienia dobra, które ubogaca także mnie.
Wolontariusze bardzo aktywnie wspierają również Caritas naszej diecezji. Jednak wolontariat to nie tylko Centrum Wolontariatu, ale to także osoby zaangażowane w Parafialne Zespoły Caritas czy też Szkole Koła Caritas. Łącznie w różnych działaniach Caritas naszej diecezji pomaga blisko 2 tys. wolontariuszy. – Wolontariusze są bezcenną częścią Caritas. Bez nich nawet trudno pomyśleć o naszej organizacji. Co warto podkreślić, istotą Caritas jest bezinteresowna pomoc. I właśnie wolontariusze są tego najlepszym przykładem. Sami czerpią radość z niesienia pomocy innym, a jednocześnie ich posługa budzi uśmiech i wdzięczność. Wolontariat to jest także bardzo konkretne świadectwo w Kościele – wyjaśnił ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Pomoc wolontariuszy jest również niezbędna w pracach Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie. Widać ich szczególnie w świetlicach prowadzonych przez stowarzyszenie i podczas kolonii organizowanych w Ośrodku Kolonijno-Wypoczynkowym w Długiem k. Strzelec Krajeńskich. – Ja jestem chyba najstarszym wolontariuszem – śmieje się Aleksandra Nowak, kierownik ośrodka w Długiem. – Razem z mężem już blisko 19 lat jesteśmy wolontariuszami. Ale bardzo się cieszę pomocą tych młodych wolontariuszy, którzy każdego roku pomagają nam w organizacji kolonii. Dzielą się z nami nowymi pomysłami i doświadczeniem, ale też i sami wiele tu otrzymują – dodała Nowak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu