Na wiosnę nawet osoby, które nie lubią sprzątać, potrafią odnaleźć w sobie zapał do porządków. Warto znać kilka sposobów ułatwiających tę pracę.
Pierwsze skojarzenie z hasłem: „łatwiejsze sprzątanie” – to wynajęcie kogoś. Wiele pań domu marzy o takiej pomocy. Jeśli cię stać na takie rozwiązanie, warto je rozważyć. Jeśli jednak sądzisz, że będziesz miała problem z głowy, to raczej się zawiedziesz. Najpierw dlatego, że szukanie, szkolenie i nadzorowanie sprzątaczki może się okazać tak czasochłonne, że dojdziesz do wniosku, iż łatwiej ci samej chwycić za odkurzacz. Poza tym przypomnij sobie, ile czasu podczas sprzątania faktycznie poświęcasz na machanie ścierką, a ile na przygotowanie „frontu robót”– uporządkowanie gazet, zebranie zabawek dzieci, wyrzucenie niepotrzebnych papierów itd. Osoba wynajęta do sprzątania, nieznająca dobrze zwyczajów domowników, może nie wiedzieć, co z tym wszystkim zrobić. Poradzi sobie z brudem, ale bałagan zostawi wam.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na podstawie powyższego można sformułować sprytną radę numer dwa: zawsze odkładaj rzeczy na miejsce. Wstawienie talerza i kubka do zmywarki zabiera tylko kilka minut i nie trzeba potem zmywać sterty brudnych naczyń. No i naczelna zasada dobrze zorganizowanej pani domu – wdrożyć całą rodzinę do sprzątania.
Żywiołowa niechęć do sprzątania bierze się często ze skojarzenia, że trzeba na nie poświęcić cały wolny dzień („Jak przychodzi sobota, to zamiast robić coś ciekawego, muszę jeździć na mopie”) i na koniec paść ze zmęczenia. Jeśli masz podobną traumę, to zamiast przeznaczać na porządki jeden dzień w tygodniu, zajmij się codziennie innym pomieszczeniem albo rozpisz prace domowe na poszczególne dni, np. w poniedziałek odkurzanie, we wtorek wycieranie kurzu, w środę czyszczenie luster itd. Porządki nie będą wtedy tak męczące i obciążające czasowo. Jeśli nie cierpisz sprzątać, koniecznie dostosuj wystrój mieszkania do swojej awersji. Unikaj zwłaszcza zbierających kurz bibelotów i jasnych dywanów. Przedmioty, których nie używasz na co dzień, chowaj do szafek i szuflad.
Zanim zaczniesz sprzątać, zgromadź wszystkie potrzebne rzeczy (detergenty, gumowe rękawiczki, ściereczki itd.) i włóż je do pojemnika, który będziesz nosiła ze sobą. Zaoszczędzisz w ten sposób na czasie i bieganiu. Wiele środków chemicznych można zamienić na środki przyjazne skórze i nieuczulające: ocet i sodę oczyszczoną. Sprzątaj zawsze od góry do dołu, np. najpierw abażury lamp, potem biurko, a na końcu podłogę.